Cytat: "skolioza"A ma ktoś doświadczenia z tak lekkimi namiotami, jak się sprawdzają? mam 10-cio letni Marabut komandos . jednopowłokowy, waga ok. 1kg (chyba trochę mniej) ponoć nawet dwójka (nie specjalnie w to wierzę chyba, że z kimś z kimś mi by zależało na mocnym spoufaleniu. :mrgreen: Zaleta to waga wysokość to 70 cm przy wejściu i schodzi do dołu w tyle namiotu, da się wczołgać i przetrwać noc, Ale komfort znikomy nie przeciekał od zewnątrz, ale był mokry od środka, taka składana sauna. :mrgreen: Najczęściej wrzucałem większość rzeczy pod podłogę z tyłu namiotu i wtedy nogi nie musiały dotykać powłoki, jakoś dało się wytrzymać. :twisted: Jako coś co możemy awaryjnie używać do spania to nawet może być. Na większe ulewy i cieplejsze tereny nie polecam.Ale są różne gusta Jarek
A ma ktoś doświadczenia z tak lekkimi namiotami, jak się sprawdzają?
Cytat: "skolioza"A co do namiotu: pełnowartościowy 2 os namiot ważący 980g robi firma Coleman -2 maszty ze scandium, moskitiera nad głową, silikonizowany materiał itpNie bardzo pełnowartościowy - bo jednak jednopowłokowy, a to de facto nie jest już namiot. Coleman robi za to jedynkę dwuwartstwową też 0,98kg.
A co do namiotu: pełnowartościowy 2 os namiot ważący 980g robi firma Coleman -2 maszty ze scandium, moskitiera nad głową, silikonizowany materiał itp
to dobre rozwiązanie do ciepłych krajów, w takiej Skandynawii już nie bardzo
Dołączam się do pytania Michała. Także szukam czegoś lekkiego na rower jak i do plecaka .Ktoś z Was używa może Jacka Wolfskina Gossamer (taki )? Sporo o nim pozytywnych opinii. No i w porównaniu do wymienionych wyżej całkiem tani.
W namiocie rzecz jasna.
Ma tylko jeden minus - konstrukcja nie jest samonośna.