Autor Wątek: Lekki namiot wyprawowy  (Przeczytany 272876 razy)

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 19 Maj 2011, 08:18 »
Czy komuś z Was udało już się dobić któryś z namiotów ultralight?
Ciekaw jestem o ile krótszy jest cykl życia takich namiotów w porównaniu do zwykłych o wadze 3-4kg.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 3 Wrz 2011, 19:25 »
Hej!
Mam do was namiotowe pytanie, czy raczej prośbę o poradę ;) Otóż zakupiłem z myślą o wycieczkach w towarzystwie namiot Fjord Nansen Lima III - jako taki sprawdza się znakomicie. Duży, wygodny, waży niecałe 3,5 kg, działa :) Jednak po tegorocznej wyprawie chodzi mi po głowie pomysł wyjazdu w przyszłym roku na wycieczkę samotną, po Zachodniej Europie, na 3 miesiące (Portugalia itp). Teraz pytanie: warto inwestować w namiot jednoosobowy? Chodzi mi o to, że:
1. Oszczędzę jakieś 1,5 - 2 kg na bagażu
2. W zimne noce w mniejszym namiocie będzie mi cieplej - śpiąc samemu w mojej trójce potrafiłem nieźle zmarznąć (w posiadanym przeze mnie śpiworze), nawet w środku lata na Węgrzech.
3. Będzie zajmował mniej miejsca - w sakwach i przy rozbijaniu.
Nie mniej jednak wydatek kilkuset złotych to naprawdę sporo... Więc pytanie, czy na moim miejscu inwestowalibyście w nowy namiot? Czy brać moją trójkę, a za zaoszczędzone pieniądze kupić np. lepsze sakwy?

Druga sprawa: jeśli kupuję namiot... Karrimor X Lite 1 Tent - czy byłby to dobry wybór?
http://store.karrimor.com/karrimor-x-lite-1-tent-783203

Przesyłka 15 funtów, namiot 50 funtów - czy do 400 zł kupię coś lepszego? Czy do przedsionka od tego Karrimora zmieści się rower, żeby chować go na noc?
PozdROWER ;)

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 3 Wrz 2011, 20:04 »
W Portugalii noce nie będą zimne. Dobrze sprawdzi się namiot z dobrą wentylacją lub stelażem wewnętrznym. Roweru przeważnie nikt nie chowa do namiotu - przypina się go do np. drzewa i wystarczy.

Ten Karrimor jest ciężki i cena niezbyt okazyjna. Trochę lżejszy 1,75 kg jest Wolfskin Gossamer - ma zwijany tropik - dobra wentylacja http://www.jack-wolfskin.com/en-uk/equipment/tents/tunnel-tents/3000431-gossamer.aspx Sporo jest o nim w necie napisane. Chyba najlepszy stosunek ceny do jakości za jedynkę-trumnę (dwupowłokową).  Ewentualnie drożej, ale lżej - Coleman Rigel - http://www.forum.outdoor.org.pl/namioty-jednoosobowe/(namioty-biwakowe)-coleman-rigel-x2/

Jak Crosso Ci się nie psują, to wolałbym zbić jakieś 1,5g na wadze namiotu.
« Ostatnia zmiana: 3 Wrz 2011, 20:06 arkadoo »
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 3 Wrz 2011, 20:37 »
Jeśli planujesz jechać w miesiącach letnich, pamiętaj, że deszcz w Portugalii pada o tej porze bardzo rzadko, a w nocy jest ciepło (w porównaniu z polskim latem). Na tegorocznej wyprawie w Portugalii jeśli nie mieliśmy noclegu pod dachem, to zawsze spaliśmy pod gołym niebem bez namiotu (w lipcu). Miejscowi mówili w Lizbonie, że deszcz nie padał tam od 2 miesięcy.
Z tego względu możesz zabrać na wyprawę lekki, tani namiot, bez super-extra właściwości nieprzemakalnych i termoizolacyjnych.
Trochę inaczej jest już w północnej Hiszpanii, czy Francji. Tam pogoda może nieprzyjemnie zaskoczyć deszczem i zimnem nawet w lipcu przez kilka dni.
« Ostatnia zmiana: 3 Wrz 2011, 20:39 xmk »

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 3 Wrz 2011, 21:06 »
Cóż, że aż tak rzadko tam pada, to przyznaje, nie wiedziałem :) Ale plan mam taki, żeby jechać tam i z powrotem, a podróż rozłożyć na lipiec, sierpień i wrzesień, całe trzy miesiące. Więc końcówka wyprawy może być już naprawdę chłodna, zwłaszcza, jak będę już dojeżdżał z powrotem to Polski. Okej, więc z tego namiotu rezygnuję.

Teraz pytanie z innej beczki, w chłodniejsze noce (powiedzmy wrzesień w Polsce) będę czuł znaczącą różnicę w temperaturze pomiędzy samotnym spaniu w namiocie małym, a samotnym spaniu w trójce? Czy jest to raczej pomijalna sprawa?

Co do tego Coleman, znalazłem go tu w cenie 30 zł wyższej, niż ten Jack Wolfskin:
http://www.survivalzone.eu/coleman-rigel-x2-exponent-osoby-p-59.html
Pytanie tylko, czy będzie on równie trwały i niezawodny, co JW? A przy tym tak samo nieprzemakalny? Bo lżejszy jest o całkiem sporo.

Co do Crosso, to osobny temat... Będę musiał to wszystko sobie jeszcze przemyśleć. Temat założyłem dlatego, że myślałem, ze z tym Karrimore to jakaś mega wyprzedaż, która zaraz się skończy, tymczasem skoro za podobne pieniądze można mieć lepszy namiot, cóż, mam całą jesień, zimę i wiosnę na zastanawianie się. Dzięki za porady ;)
« Ostatnia zmiana: 3 Wrz 2011, 21:18 Rolf »

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 3 Wrz 2011, 21:26 »
Tak, mniejszy namiot łatwiej ogrzać, ale to będzie różnica pewnie jakichś 4 stopni max. Dobry śpiwór to podstawa. Co do różnic pomiędzy JW, a Rigelem to największa z nich jest taka, że JW to dwupowłokowiec, a Rigel to 1. W necie masz je dobrze opisane. Do przeczytania i przemyślenia.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline toosh

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Żywiec
  • Na forum od: 14.02.2009
    • http://toosh88.blogspot.com/
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 3 Wrz 2011, 21:27 »
arkadoo, używałeś Gossamera?  ;)
www.toosh88.blogspot.com "prawie ULTRALIGHT"

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 3 Wrz 2011, 21:37 »
Tak, raz miałem przyjemność spać w nim.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 3 Wrz 2011, 22:33 »
Bez przesady, ten Karrimor nie jest taki zły, można w nim normalnie usiąść, a do przedsionka wejdą na pewno dwie sakwy. Na wagę lepszą w tej cenie nie ma co liczyć. Do 400zł ciekawy jest też Robens Trailstar 1.

A z Gossamera (z 70cm wysokością w najwyższym miejscu) trzeba pewnie wychodzić z namiotu, żeby się podrapać po głowie :D

Offline toosh

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Żywiec
  • Na forum od: 14.02.2009
    • http://toosh88.blogspot.com/
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 3 Wrz 2011, 22:35 »
"Osoby polecające namioty, w których nie da się usiąść muszą dostawać za to kasę." :P
www.toosh88.blogspot.com "prawie ULTRALIGHT"

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 4 Wrz 2011, 09:04 »
Coleman Rigel nie polecam. Owszem, lekki i bardzo zgrabny ale on po prostu nie zapewnia żadnej ochrony od wilgoci. Już chwilę po rozłożeniu wewnętrzne ścianki zaczynają być wilgotne. Rano z reguły w namiocie jest już sporo wody. Nieopatrzne wstrząśnięcie namiotem skutkuje prysznicem. Używałem go pierwszy raz i ostatni. Może ktoś chce kupić :) Dam promocyjną cenę.

A tak poważnie to wolę mieć te 0,5 kg więcej i komfort w nocy.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 4 Wrz 2011, 09:09 »
Brak możliwości siedzenia, to faktycznie spory minus, o którym powinienem wspomnieć - pisałem tylko, że to trumna, a to mogło być niejasne.

Plusem jest Gossamera jest możliwość zwinięcia tropiku i spania pod samą moskitierą. Nie narażamy się wtedy na kondensację, która często występuje w małych 1-osobowych namiotach. Nie wiem jak wy, ale ja w ciepłych krajach w namiocie tylko śpię, a całą resztę czynności wykonuje poza nim.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 4 Wrz 2011, 09:17 »
Coleman Rigel nie polecam. Owszem, lekki i bardzo zgrabny ale on po prostu nie zapewnia żadnej ochrony od wilgoci. Już chwilę po rozłożeniu wewnętrzne ścianki zaczynają być wilgotne.

Otwarta wentylacja nie pomogła? Przymierzam się do tego namiotu, jak ultra lekkiej 1 na weekendowe wypady.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 4 Wrz 2011, 17:05 »
Wiesz nocowałem w nim 3 noce. Dało się ale, cały czas była upalna i słoneczna pogoda. Co by się działo podczas deszczu, jakiegoś większego zachmurzenie i w niższej temperaturze to wolę nie myśleć. Rano tak jak pisałem wewnętrzne ścianki były pokryte obfitą warstwą wody. Każdy nieuważny ruch skutkował prysznicem. Mam puchowy śpiwór nie za bardzo w smak było mi go moczyć. Opracowałem poranny rytuał, wywalałem wszystko z namiotu, brałem ręcznik i wycierałem ścianki, a następnie to co strąciłem na podłogę. Tak kilka razy.
Gdyby padał deszcze lub była większa wilgoć na polu to naprawdę źle by to wyglądało.
Ja w każdym razie stanowczo odradza. Jedynymi zaletami tego namiotu są mała masa i gabaryty. Cała reszta to kicha. O siedzeniu nie ma mowy. Trzeba kombinować jak bagaże upchać do środka. Dosłownie porażka. Marzyłem o swoim Marabucie Komodo, 800 gramów cięższy ale komfort jak w Hiltonie :)
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Lekki namiot wyprawowy
« 27 Wrz 2011, 14:34 »
Pozwolę sobie jeszcze was pomęczyć :)
Obniżki szalone, więc chyba wybiorę jeden z dwóch namiotów, czyli:

1. Karrimor X-Lite-1-Tent
http://www.fieldandtrek.com/karrimor-x-lite-1-tent-783203
Dyskutowaliśmy o nim, ale... Skoro cena spadła do 45 funtów, to chyba jednak nic lepszego za ten pieniądz nie dostanę. Powinien być trwały?

2. Vango Helium 200 Tent
http://www.fieldandtrek.com/vango-helium-200-tent-783123?src=ft-bank-holiday-monday-camping
(plan podłogi: http://tiny.pl/h1m9t )
To jakbym się szarpnął. 550 polskich złotych - tyle jeszcze jestem w stanie dać... A namiot naprawdę sporo lżejszy, do tego większy... Czy jednak z tą wagą nie idzie w parze obniżona trwałość? Może ma też inne mankamenty, które szanowni forumowicze będą w stanie zauważyć, a których ja, żółtodziub, nie widzę?

Zaznaczam, że chciałbym namiot, w którym jednak da radę usiąść. 90 cm (Vango) powinno wystarczyć? Chciałbym namiot, który będzie służył długo, to jest dla mnie podstawowe kryterium - zwłaszcza, jeśli będzie drogi. BTW te wagi podawane są ze szpilkami czy bez nich?
« Ostatnia zmiana: 27 Wrz 2011, 15:31 Rolf »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum