Lekki namiot wyprawowy

[worek_foliowy]

Namiot Naturehike Spider jest już rozłożony

Waga bez dodatkowej podłogi 1480 g. Z podłogą bliżej 1700 g.

Sprawia wrażenie lekko tandetnego. Trudno opisać, ale mam wrażenie taniości. Konkretnie trudno mi opisać czemu - może to sztywna moskitiera.. a może smród nowości

Zalety:
- małe wymiary
- bardzo szybkie rozkładanie
- maskujący kolor
- podłoga w zestawie
- znośna szerokość - wejdzie trochę bagażu
- dodatkowa podłoga w zestawie

Wady:
- przyzwoite wykonanie, ale detale nie zachwycają
- pręty nie wzbudzają wielkiego zaufania
- moim zdaniem już przy 180 cm wzrostu i jest na styk. Ja dotykam już obu końców
- ciemny kolor powoduje, że w środku też jest ciemno

Jakościowo wpada wyraźnie gorzej niż mój 3F UL Gear, tylko one teraz kosztują około 1000 zł, a ten niecałe 500. Ja dałem poniżej 400.

Na moje potrzeby bardzo dobry zakup. Brakuje mi tylko zadbania o detale w stylu lepiej dobranych kolorystycznie paseczków i przeszyć. Cześć elementów wygląda zwyczajnie tanio. Konstrukcyjnie/wymiarowo rewelacja!

[Wilk]

Innego miejsca nie znajdę ;/ Katastrofa

Coś kiepsko Waćpan kombinujesz, maszt namiotu da się na wiele sposobów zamocować. Do tego 50cm to spokojnie wchodzi do każdej dużej podsiodłówki. Nie mów, że masz górną rurę mniejszą niż 50cm 

[worek_foliowy]

Zabrakło mi około 3 cm, żeby pręty weszły do torby na ramę.

Nie podobają mi się pomysły z podczepianiem prętów bezpośrednio do ramy. Do tego posiadam trzy rowery wyprawowe służące do różnych zastosowań. Dochodzą jeszcze różne warianty pakowania - sakwy na tył, sakwy na przód, podsiodłówki poprzecze, podsiodłówki podłużne. Krótki pakunek rozwiązuje wszelkie problemy

[Daniel]

Waga bez dodatkowej podłogi 1480 g. Z podłogą bliżej 1700 g.

Nie nazwałbym tego lekkim namiotem, szczególnie jeśli to taka trumna

[Król Julian]

To nie jest trumna. Raczej psia buda. Jak napisał @Worek. To nie jest namiot idealny, ale swoją rotę robi. Jest lekki, mały, funkcjonalny i tani. W relacji ceny do oferty wypada bardzo dobrze.

[worek_foliowy]

Nie nazwałbym tego lekkim namiotem, szczególnie jeśli to taka trumna

Namiot jest klaustrofobiczny, ale to wina braku górnej poprzeczki, którą ma na przykład Hubba. W okolicach głowy nie jest zbyt szeroko i w przypadku deszczu będzie wolnej przestrzeni zbyt wiele nie ma. Nie można też zostawić otwartego wejścia. Za to jak dla mnie cała zaleta konstrukcji polega na tym, że podłoga jest na dole stosunkowo szeroka i można coś położyć wewnątrz komnaty.

Może faktycznie 10 lat temu byłbym to lekki namiot teraz już niekoniecznie. Z drugiej strony jaki model jest lżejszy przy tak małym pakunku, samonośnej konstrukcji i przyzwoicie szerokiej komnacie?

Decathlonowy Forclaz MT900 wagowo nieco wypada lepiej, ale ma mniej miejsca na podłodze i kolorystycznie jest straszny.

To nie jest trumna. Raczej psia buda. Jak napisał @Worek. To nie jest namiot idealny, ale swoją rotę robi. Jest lekki, mały, funkcjonalny i tani. W relacji ceny do oferty wypada bardzo dobrze.

Nawet robiłem jeszcze przegląd namiotów na Aliexpress i moim zdaniem nic lepszego nie da się kupić. Bywają lżejsze konstrukcje, tylko albo pręty są zbyt długie po spakowaniu, albo namiot nie jest samonośny (poza tym dalej pręty są za długie), albo jest częściowo jednopowłokowy, albo nie jest samonośny (a problem prętów pozostaje).

Jedyne co mogłoby być lepsze, to mógłby być wykonany z materiału 10D zamiast 20D, może w ten sposób dałoby się zbić masę o 200 gramów. Oczywiście kosztem wytrzymałości i koloru.

(kolejne, potwierdzające podziękowanie za pomoc w wyborze :] )

[Iwo]

Mistrz drugiego planu

Podobnej konstrukcji jest Big Agnes Copper Spur 1, waży niespełna 1 kg. Ale tu moim zdaniem lekkość materiałów odbija się niekorzystnie na jego trwałości. No i to inna półka cenowa.

Ogólnie sam projekt namiotu jest moim zdaniem gorszy od 'klasycznej' trumny, tu jest gorsza wentylacja przez to, że otwór wentylacyjny nie jest na samej górze namiotu i nie ma naturalnej konwekcji.

[podjazdy]

Waga bez dodatkowej podłogi 1480 g.

No ultralekki to on nie jest jak na swoje wymiary. Jest po prostu tani i lekki w swojej klasie cenowej. Niska cena powoduje, że jest atrakcyjny. Lekki ogólnie jest ten namiot, który waży 1080 g:
https://e-halny.pl/produkt/namiot-jednoosobowy-big-agnes-copper-spur-hv-ul1-olive-green/

Natomiast za te 400 g mniej płacimy 1650 zł więcej.

[Dziadek]

Dawno nikt nie pisał, że waga namiotu jest fetyszyzowana To ja napiszę - przy mojej wadze własnej - ten namiot waży pomijalnie mało. Przy tym jest łatwo pakowalny, całkiem pojemny (ja się mieszczę z kilkoma tobołkami). Niestety mam kolor niebieski i daremnie wypatruję możliwości podmiany samego tropiku na zielony. Może ktoś ma?

[podjazdy]

To ja napiszę - przy mojej wadze własnej - ten namiot waży pomijalnie mało.

Tak, ale siebie wnosisz na nogach, a rower musisz wnieść/wepchać rękami.

[Dziadek]

Fakt, nie włażę z rowerem na alpejskie połoniny , jedynie coś podpycham na szutrze czy asfalcie. Ale 400 g więcej ... Dałbym radę.

[Król Julian]

Podobnej konstrukcji jest Big Agnes Copper Spur 1, waży niespełna 1 kg. Ale tu moim zdaniem lekkość materiałów odbija się niekorzystnie na jego trwałości.

Natomiast za te 400 g mniej płacimy 1650 zł więcej.

I na tym właściwie można zamknąć dyskusję.

[podjazdy]

I na tym właściwie można zamknąć dyskusję.

Zamknąć nie zamknąć, są ludzie, którzy zapłacą kilkanaście tysięcy więcej za bilet lotniczy kosztujący w klasie ekonomicznej kilka tys. złotych tylko po to, by polecieć w klasie biznes. Czas lotu identyczny, ale komfort inny.

[misiek]

Natomiast za te 400 g mniej płacimy 1650 zł więcej.

Plus prawie 3,5 stówki za dodatkowy podkład pod podłogę, który w namiotach chińskich przeważnie jest w gratisie 

Sam wożę namiot Star River ważący trochę ponad 2kg. Może i sporo ale daje mi ilość miejsca wewnątrz nieporównywalną z żadną ciasną jedynką (miałem kiedyś taki) Szukałem czegoś lżejszego ale póki co nie znalazłem w jakiejś sensownej cenie. A ten, co mam kosztował mnie nieco ponad 400 zł 

[Wilk]

Podobnej konstrukcji jest Big Agnes Copper Spur 1, waży niespełna 1 kg. Ale tu moim zdaniem lekkość materiałów odbija się niekorzystnie na jego trwałości.

Natomiast za te 400 g mniej płacimy 1650 zł więcej.

I na tym właściwie można zamknąć dyskusję.

Ale to trochę takie gadanie jak to czemu ludzie kupują samochód za 100tys, jak można kupić za 10tys - i tak samo będzie jeździć 

Produkty wysokiej jakości z dowolnego segmentu gospodarki odpowiednio kosztują. I dyskusja na ile obiektywnie ma sens dopłacać do danego produktu - nie ma żadnego sensu. Bo jest to sprawa czysto subiektywna i tylko subiektywne odczucia tu decydują.