Ja juz na temat tej wyprawy do reszty zwariowałem a chce się dobrze przygotować i skompletować wszystko co mi potrzebne, póki co mam tylko rower jak na razie.
..póki co mam tylko rower jak na razie.
Dla minimalistów są również mniejsze modele, pompowane metodą usta-usta.
Chyba nawet słyszałem, ale widzę pierwszy raz.Z punktu widzenia teologii rowerowej i jej atrybutów: dętka, łatka, pompka, to właściwie jedyne poprawne rozwiązanie. Ewentualne podtopienia też nie straszne, bo ma to swoją wyporność. Dla minimalistów są również mniejsze modele, pompowane metodą usta-usta.
Mam nieodparte wrażenie, ze ten post znalazł się na niewłaściwym wątku, ale nie wiem, na którym powinien się był znaleźć, więc przenieść nie mogę. Anu, poprawisz?
Z lekkich namiotów godny polecenia jest ten: http://ngt.pl/549,quechua-t2-ultralight-pro.html.
Trochę OT ale w sumie rzecz dotyczy namiotu więc chyba mogę.Z cyklu nasi sprzedawcy też potrafią (jak chcą).