Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
22 Lis 2024, 18:56
Strona główna
Tagi
Zaloguj się
Rejestracja
Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
»
Wyprawy i wycieczki rowerowe
»
Podróże i Wyprawy
»
Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
Strony: [
1
]
2
Następna >>
Wszystkie
Do dołu
Drukuj
Autor
Wątek: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach (Przeczytany 1801 razy)
Natalia
Wiadomości: 1073
Miasto: Amsterdam
Na forum od: 27.01.2008
Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
30 Sie 2014, 23:34 »
Cześć wszystkim
Dawno mnie tutaj nie było
. Tym bardziej nie pamiętam kiedy ostatnio wrzucałam jakiegokolwiek posta. Myślałam, że ten dzień już nie nadejdzie, ale Kuba wreszcie wziął się za siebie i obrobił nasze zdjęcia z Chin... sprzed ponad roku
Wyjazd nie w całości rowerowy, ale jeśli kogoś zainteresuje to zapraszamy:
https://plus.google.com/photos/+JakubSochacki/albums/6050808703256959457?sort=1
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry
memorek
Wiadomości: 2682
Miasto: Szczecin
Na forum od: 12.05.2007
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
30 Sie 2014, 23:57 »
Nie w całości rowerowy, ale w całości pięknie :-)
Marek
średni
Wiadomości: 1383
Miasto: Strzelce Op.
Na forum od: 18.02.2009
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
31 Sie 2014, 00:15 »
Było super fajnie i bardzo kolorowo.Dobrze że w końcu się odnaleźliście,może jeszcze nam kiedyś sakwy podwieziecie.
Pozdrawiam.
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"
usulovski
Wiadomości: 1266
Miasto: Edynburg
Na forum od: 17.07.2008
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
31 Sie 2014, 00:23 »
Obejrzałem z najwyższym zainteresowaniem, pełna egzotyka w doskonałym ujęciu, gratuluję
Mieliście problemy z identyfikowaniem jedzenia i picia w sklepach? Bo ja bym się chyba bał, że np. do bidonu naleję płynu do naczyń
Natalia
Wiadomości: 1073
Miasto: Amsterdam
Na forum od: 27.01.2008
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
31 Sie 2014, 08:33 »
Nie no, aż tak źle nie było
Ale fakt, często jak szukaliśmy jakiejś miejscowej jadłodajni to takiej, która miała obrazki w menu albo gdzieś na ścianach, co było nawet dość częste. A kiedy trafialiśmy do takich wiosek gdzie nie było wyboru to miejscowi z rozbawieniem zaprowadzali nas na zaplecze do kuchni, pokazywali składniki i kazali wybierać co chcemy. Dodam, że wybór nie był jakiś duży ale bycie w tych kuchniach to osobne doświadczenie
pewnie niejednego by skutecznie zniechęciło do jedzenia... My natomiast jedliśmy wszystko i z różnych źródeł i jakimś cudem ominęły nas wszelkie ekscesy żołądkowe. W sumie byliśmy jedyną ekipą, która przyjechała do Mateusza do Hong Kongu i nie wracała z Chin w pośpiechu z rozwolnieniem
.
Średni, kto wie kto wie
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś na zlot wpadniemy.
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry
JUREK
Wiadomości: 1194
Miasto: Poznań
Na forum od: 21.11.2011
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
31 Sie 2014, 10:12 »
Nie potrafię wyrazić zachwytu, po obejrzeniu fotorelacji. Z jednej strony mam ochotę pojechać tam.
Z drugiej strony, czy potrafiłbym zobaczyć to co uchwycone przez Was w tej relacji.
Nie wszyscy to potrafią , gratuluję.
Janus
Użytkownik forum
Wiadomości: 3598
Miasto: Goteborg
Na forum od: 20.06.2010
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
31 Sie 2014, 10:19 »
Przepiękne zdjęcia! Fajnie, że w końcu je wrzuciliście
Chiński Putin i "Krzyk" Muncha bardzo zabawne, gratuluję dobrego oka
Ogrody, których nazwy nie pamiętacie, to ogrody Nan Lian przy klasztorze Chi Lin.
Jakie wrażenie wywarł na Was Hong Kong? Ja będąc tam nie miałam niestaty okazji, żeby zanurzyć się głębiej w Chiny, kilka razy wyjechałam tylko na krótkie wycieczki pod miasto - na wyspy Cheung Chau (super!) i Lantau, do parku Sai Kung oraz na spacer po szlaku Ping Shan. Oczywiście byłam pod wrażeniem architektury i egzotyki, ale... Przerażało mnie okrucieństwo wobec zwierząt, męczył zgiełk, jazgot i niesamowity smród spalin na ulicach. Jednym słowem cieszę się, że mogłam tam pojechać, ale chyba jeszcze bardziej cieszyłam się wracając do Europy
Elizium
Użytkownik forum
Wiadomości: 6060
Miasto: Bnin
Na forum od: 17.03.2013
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
31 Sie 2014, 10:58 »
Wow, Natalia, znakomita fotorelacja. Świetne zdjęcia!
Absurdalny Eli
Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"
wojtek
Użytkownik forum
Wiadomości: 5172
Miasto:
Na forum od: 02.03.2010
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
31 Sie 2014, 13:03 »
Ładne zdjęcia. Miło się oglądało.
transatlantyk
Moderator Globalny
GM 2420
Wiadomości: 7932
Miasto: Annopol
Na forum od: 21.11.2007
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
31 Sie 2014, 14:34 »
Witaj na forum Natalio
Przepiękne zdjęcia. Firma to firma.
«
Ostatnia zmiana: 31 Sie 2014, 14:39 transatlantyk
»
suchyy
trolololo
Wiadomości: 1479
Miasto: Amsterdam
Na forum od: 24.07.2006
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
1 Wrz 2014, 00:41 »
@Janus:
No Chiny i Hong kong to jednak dwa inne światy. HK jest fajny, z jednej strony egzotyczny, ale z drugiej dostępny dla europejczyków, można się po angielsku dogadać, jest łatwo. Na mnie największe wrażenie robiły te mieszkalne wieżowce, bo jednak co innego jakiś szklany bank jakich wiele z fasadą odbijającą niebo, a co innego widzieć rozwieszone pranie na 80 piętrze i te wszędobylskie klimatyzatory. Są zresztą takie świetne zdjęcia przedstawiające te kosmiczne osiedla:
Więcej tutaj:
http://photomichaelwolf.com/#architecture-of-densitiy/4
(znajome nazwisko
)
No a Chiny to są Chiny... Głównie kojarzą mi się z betonem, brudem i z "Hello", które słyszeliśmy często na ulicy z różnych stron. Widzieliśmy oczywiście tylko mały fragment tego kraju, ale wrażenia są takie, że te codzienne Chiny, te mniej turystyczne, nie są zbyt atrakcyjne. To jest duży kraj, który przechodzi duże zmiany i te zmiany nie są zbyt atrakcyjne. Dla nas oczywiście fajne są drewniane tradycyjne wioseczki, ale typowy Chińczyk na wsi cieszy się, jeżeli może sobie wybudować brzydki betonowy dom, bo przynajmniej mu nie będzie przeciekał, no i tak te chiny się całe betonują powoli.
Druga obserwacja to taka "jednorazowość" wszystkiego. W pewnej piosence słyszałem, że pełno jest rowerów w Chinach, ale w praktyce w miastach jeżdżą prawie same skutery i to nie byle jakie, bo elektryczne, czyli dosyć nowe. No ale co z tego, że nowe, jak prawie wszystkie już zajeżdżone? Kupuje taki Chińczyk chińskie skuter elektryczny, nie jest one najwyższej jakości, więc coś tam się co jakiś czas psuje i ten Chińczyk nic nie naprawia, jeżeli usterka nie uniemożliwia jazdy. Więc jak się popsuje światło, to już do końca życie skutera nie będzie świeciło. Jak się zużyje amortyzator to się go nie wymienia, tylko się jeździ bez amortyzacji, grunt, że skuter ciągle się toczy. A jak przestanie to się kupi nowy.
I tak to widać na każdym kroku... Dworzec w Hongkongu może mieć np. 40 lat i być trochę ciasny, ale będzie też czysty i zadbany. A w Chinach może mieć dwa lata, a podłoga pełna gum do żucia i kurz wszędzie nie starty od nowości
Kiedyś w jakiejś brzydkiej miejscowości zobaczyliśmy z daleka ładny drewniany most, myśleliśmy, że to jeden z tych tradycyjnych liczących setki lat i zbudowanych w całości z drewna, nawet bez gwoździ. Podjechaliśmy zobaczyć, okazało się, że to jakaś nowa atrakcja, konstrukcja z betonu, drewno dla ozdoby. I byłoby wszystko OK, chcieli nawiązać do tradycji, gdyby ktoś o to zadbał. A tam już płytki krzywe, 2 cm warstwa kurzu, idę o zakład, że od wybudowania nikt nie poświęcił temu miejscu 5 minut czasu. Wybudowali, niech stoi.
Nooo, więc generalnie takie mam wrażenia, ale był to mój pierwszy raz tam, więc mimo wszystko mi się podobało
Aaaa, zupełnie inaczej ma się sprawa ze znanymi na świecie parkami narodowymi. Tam płaciliśmy jakąś konkretną kasę za wstęp na kilka dni, skanowali nawet odciski palców, żeby nie odsprzedać karty magnetycznej, ale wiedzieliśmy za co płacimy. Szlaki super przygotowane, oznaczone. Wewnątrz parku ruch specjalnie przygotowanymi autobusami. Czysto, schludnie, wszystko fajnie. Śmieszne były tylko tablice z przykazaniami dla Chińskich turystów odwiedzających te miejsca: nie pluj, nie krzycz, nie wyrzucaj śmieci gdzie popadnie ;-)
Stare zdjęcia Krakowa w nowym wydaniu - Dawno Temu w Krakowie
Moje foteczki, także z wypraw rowerowych
mula53
Wiadomości: 190
Miasto: Szczecin
Na forum od: 29.01.2009
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
1 Wrz 2014, 02:17 »
Cytat: wilcze_stado w 31 Sie 2014, 13:03
Ładne zdjęcia.
No wiesz co... ładne! Zdjęcia są mistrzowskie.
Mnie szczególnie zachwyciły 121,122... Właśnie takie zdjęcia zastępują tysiące słów. Można gapić się i "czytać" wiele minut bez znudzenia. Foto-grafia, pisanie światłem.
Dzięki suchyy. Pozdrawiam Natalio.
Janus
Użytkownik forum
Wiadomości: 3598
Miasto: Goteborg
Na forum od: 20.06.2010
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
1 Wrz 2014, 08:09 »
Suchyy, dzięki za odpowiedź. Podobnie pisała ostatnio o Chinach Ewcyna, chyba nieco załamana wszechobecnym syfem, traktowanym tam jako coś zupełnie normalnego. W paru relacjach spotkałam się też z opinią, że Chiny to nienajlepszy kraj dla miłośników zwierząt (co widać i w HK). Taka anegdotka: opowiadałam ostatnio znajomej Chince mieszkającej od 8 lat w Szwecji o tym, że w Polsce jakiś pijany gość wyrzucił swojego psa z okna drugiego piętra i że na szczęście ma za to pójść siedzieć. A ona na to, zdziwiona:
- Ale za co? Przecież to jego pies.
Budynki mieszkalne w HK też robiły na mnie o wiele większe wrażenie niż biurowce. Naprzeciwko mojego hostelu stał budynek tak wąski, że na początku zastanawiałam się, jak droga musi być tam ziemia, że opłaca im się budować wieżowiec z jednym mieszkaniem na piętrze. Potem jednak doszłam do wniosku, że pewnie upchnęli po pięć
Pojechałam raz za miasto, żeby przejść się szlakiem kilku świątyń i tradycyjnej zabudowy. Po ponad godzinie jazdy metrem zobaczyłam coś takiego (przepraszam za jakość, zdjęcia z pociągu i fotograf nie ten):
«
Ostatnia zmiana: 1 Wrz 2014, 12:25 Janus
»
EASYRIDER77
Wiadomości: 4847
Miasto: INOWROCŁAW
Na forum od: 27.07.2010
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
1 Wrz 2014, 08:58 »
fajne klimaty. Ta ścieżka na skarpie skalnej niezła, choć nie wiem czy zaufałbym chińskiemu wykonaniu tego. Miło się oglądało.
Gratulacje!
maciek306
Wiadomości: 56
Miasto: Toruń
Na forum od: 14.07.2010
Odp: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
«
1 Wrz 2014, 10:46 »
I to jest dopiero wyprawa! Super zdjęcia, "zazdraszczam" kierunku wyprawy!
Drukuj
Strony: [
1
]
2
Następna >>
Wszystkie
Do góry
Tagi:
chiny
azja
Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
»
Wyprawy i wycieczki rowerowe
»
Podróże i Wyprawy
»
Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach
Organizujemy
Partnerzy
Patronat
Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:
CDN ....
Mobilna wersja forum