Autor Wątek: Kapkę po Chinach na chińskich rowerkach  (Przeczytany 1800 razy)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Te podtopienia ulic to normalka? Chodzi mi o to, ze są i na początku i na końcu albumu.

Cytuj
Po kilku dniach udaje nam się nabyć rowery z pomocą chińskiego Couchsurfera

Tak długo szukaliście?

Panowie z brzuchami super, no i kaszalota wzięliście :D

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
No byliśmy w porze deszczowej, więc wydaje mi się, że normalka. Te na początku to w Chinach i wyglądało to na trochę poważniejszą sprawę, aczkolwiek nic co by miejscowych zaskoczyło. Chodzili od razu z akumulatorem w plecaku, do którego były podłączone przewody przyczepione do kijków i starali się tak łowić ryby w nowo powstałych jeziorkach.

Na końcu to Makao, padało bardzo mocno ze 2 godziny rano, tam gdzie nocowaliśmy nic nie było zalane, ale jak wsiedliśmy w autobus to okazało się, że w centrum było więcej wody. Po zachowaniu ludzi można było wnioskować, że to raczej dla nich nic nowego ;) Czasami woda wylewała się z budynków po schodach na ulicę...

A co do rowerów to ja myślałem, że kupimy zaraz na jakimś targu, ale okazało się, że na targach jest wszystko oprócz rowerów. Nigdzie nie sprzedawali używanych. W hostelu wskazali nam jeden sklep, ale okazało się, że to taki pro, głównie z rowerami Meridy, gdzie najtańsze kosztowały po 800zł. Dopiero ten Chińczyk z CouchSurfingu zaprowadził nas  trochę bardziej na obrzeża miasta i tam znaleźliśmy kilka mniejszych sklepów z dziadowskimi rowerami. Obeszliśmy chyba ze trzy sklepy i wybraliśmy rowery bez plastikowych piast, wyglądające dosyć solidnie i z bagażnikami z tyłu, nówki sztuki za 200zł/sztuka. Jako gratis dostaliśmy linki do zapinania, dzwonki, a mi wymienili sztyce na dłuższą (i tak za krótką).

Jeśli chodzi o używane rowery to nasz Chińczyk znał tylko jedno miejsce, ale mówił, że tam po prostu stoją ludzie, trzeba do nich zagadać i wtedy prowadzą Cię gdzieś gdzie mają te rowery. Brzmi to podejrzanie i takie jest. On niby mówił, że może nas zaprowadzić, ale wyraźnie nie czuł się z tym komfortowo, więc olaliśmy i kupiliśmy te nowe.

Ciekawe było też sprzedawanie, które wyszło trochę spontanicznie. Objechaliśmy co ciekawsze rzeczy, czas nas gonił i z mapy wyszło nam, że lepiej już rowery sprzedać i dalej jechać pociągiem zamiast turlać się bo brzydkich miastach. Podjechaliśmy do najbliższej miejscowości z dworcem i zanim się przepakowaliśmy do plecaków to już była prawie noc. W końcu zaczepiliśmy jakiegoś dosyć eleganckiego Chińczyka i zaproponowaliśmy mu kupno rowerów. Mieliśmy na tę okazję przygotowaną karteczkę od tego gościa co nam pomógł je kupić, na której było napisane, że chcemy sprzedać dwa rowery, prawie nowe, w dobrym stanie w cenie ____ (mogliśmy sobie wpisać). Wpisaliśmy mało, bo trzeba było działać szybko, koleś się podjarał i wyraźnie chciał kupić, ale po 10 minutach gestykulowania doszliśmy do wniosku, że boi się policji. Ostatecznie znalazł lokalnych policjantów i dopiero przy nich kupił od nas te rowery. A mieliśmy ze sobą paragon na nie, więc nie były podejrzane ;)


Offline Kobieta ewcyna

  • Wiadomości: 382
  • Miasto: różnie, teraz.. Oman
  • Na forum od: 13.11.2012
No piękne te zdjęcia, miałam mały powrót do przeszłości.
Te karstowe góry to Yangshuo? A w ogóle to jaką trasą jechaliście i kiedy konkretnie?
You can't buy happiness but you can buy a bike and that's pretty close
http://ewcyna.com/

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Fantastyczne zdjęcia!
Zawsze przerażają mnie takie wieżowce, skojarzenie z mrowiskiem nasuwa się zbyt szybko. Albo matrixem.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna King

  • Marzyciel
  • Wiadomości: 301
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 16.03.2012
    • Zalążek bloga
Da się nauczyć robić takie zdjęcia, czy z tą wrażliwością i wyczuciem trzeba się urodzić?
Bo zawsze gdy przeglądam galerie jak ta to mnie zazdrość zżera, nawet nie o wycieczkę (choć też oczywiście), jak właśnie o tę wspaniałą umiejętność  ;)
fb.com/ZaHoryzont         <-----   ;)

Tagi: chiny azja 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum