Autor Wątek: Albania 2014  (Przeczytany 2425 razy)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Albania 2014
« 1 Wrz 2014, 19:50 »
Cytuj
zrobiłem małe zakupy w sklepie z płytami
Co było?
W Korczy wybrałem albańską klasykę: Laver Bariu (muzyka tradycyjna) i Ardit Gjebra (bardziej rozrywkowa, za to świetnie wyprodukowana (szkoda tylko, że płyta źle nagrana i trzeszczy :icon_confused:)). Cena 400 LEK/szt - stosunkowo tanio - w Fierze sprzedają po 500.

W Kosowie 5 x Bajram Gigolli (tallava). Niestety płyty, na których mi najbardziej zależało były nie do dostania (tylko w postaci mp3 :D - na takie propozycje odpowiadałem: "nuk pelqen mp3").



Smutno czytać takie rzeczy. Do list miejsc, gdzie mogą człowieka okraść dołączają także miejscówki "na dziko".
Ostro z tymi napastnikami. Nie wolałeś przejechać przez granicę? Czy przejście już zamknięte było?
Tak jak pisałem, granica była czynna w godzinach 7-18. Napastnicy mieli świadomość, że muszę zostać. Tuż za granicą miałbym nawet idealny do spania w hamaku lasek. Wracać przez wioskę też głupio, bezpośrednio przed wsią dobrego miejsca nie było. Nie jest powiedziane, że ktoś nie pojechałby za mną. Jeśli zdążyłbym się rozbić, to mogłaby mnie zdradzić jedynie czołówka, bo w chaszczach trudno byłoby mnie znaleźć.

Morał z tej historii jest oczywisty: nie należy zapominać o u-locku. Niektórym ocaliłby rower, a niektórzy "policjanci" mieliby nauczkę i patrolowali ulice z dziurą w głowie ;)
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Albania 2014
« 1 Wrz 2014, 19:58 »
W życiu nigdzie z tobą nie pojadę. Jesteś katalizatorem kłopotów wszelakich.
Należy popatrzeć inaczej. Tyle teoretycznych kłopotów, a wszystkie udało się rozwiązać dosyć bezboleśnie ;)

PS. Z Sofii do Riły jak najbardziej da się nie jechać autostradą.
Dobrze, że nie wiedziałem :P Rzeczywiście przypominam sobie, że google maps pokazywało jakąś boczną drogę, w pewnym momencie wjazd na nią musiał stać się niemożliwy. Nawet policjant potwierdził, że innej drogi nie ma.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Albania 2014
« 1 Wrz 2014, 20:05 »
Na korzyść, którego rozwiązania? Pytam poważnie. Zatanawia mnie taki wybór i co zanim przemawia. Mała waga? Przewiewność? No a gdyby nadeszła wichura? Schodziłbyś jak marynarz po rejsie na wzburzonym morzu.
Oczywiście na korzyść hamaka.

Mój zestaw waży tyle co lekki namiot. Wagowo hamak wypada zwykle podobnie. Zamiast materaca mam kołdrę ważącą trochę ponad 400g + alumatę 120g (służy do podkładania pod stopy i awaryjnych naziemnych noclegów).

Przewiewność zależy od posiadanego tarpa. Generalnie jest bardziej przewiewny i należy wybierać miejsca osłonięte - bardzo lubiłem spać w opuszczonych lub niedokończonych budynkach. Możliwość rozbijania się wewnątrz pomieszczeń (o ile jest gdzie się zaczepić - przeważnie było) stanowi sporą zaletę w porównaniu do namiotu. W zimie używa się tarpów z drzwiami, które dokładnie osłaniają z każdej strony. Na lato wystarczający jest minimalistyczny asym.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Albania 2014
« 1 Wrz 2014, 20:33 »

Dobrze, że nie wiedziałem :P Rzeczywiście przypominam sobie, że google maps pokazywało jakąś boczną drogę, w pewnym momencie wjazd na nią musiał stać się niemożliwy. Nawet policjant potwierdził, że innej drogi nie ma.

Dobrze?


Tylko między Dupnicą a Boboszewem jest kawałek bez asfaltu.

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: Albania 2014
« 1 Wrz 2014, 21:42 »
Możliwość rozbijania się wewnątrz pomieszczeń (o ile jest gdzie się zaczepić - przeważnie było) stanowi sporą zaletę w porównaniu do namiotu. W zimie używa się tarpów z drzwiami, które dokładnie osłaniają z każdej strony. Na lato wystarczający jest minimalistyczny asym.
Szanuję, a także podziwiam Twój wybór, ale - pamiętając moje "miejscówki" np. gdzieś między skałami pod Hohtorem, albo ostatni na bocznym szlaku do Monte Cassino - w życiu nie zabrałbym hamaka na wyprawę. Bo jak w nim np. przebrać mokre rzeczy na suchę? Ale widzę też jedną zaletę: w czasie deszczu nie podmyje. ;D

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Albania 2014
« 3 Wrz 2014, 08:01 »

Fajna, pozytywna relacja. Z zainteresowaniem czytałem wesołe słowa opisujące rubaszność, humor sytuacji, spotkań i postaci, także - właściwie - egipskich nieszczęść. Twój pozytywizm i romantyzm - wobec napotkanych przeciwności i doświadczeń - lepiej od propolisu, bursztynu i tygrysiej maści goi bóle własne.

Pytania: jak sądzisz, dlaczego pękło aż tyle szprych, skąd tyle kapci (co dziurawiło), czemu poszła opona, rozwalała się przerzutka? Co to za miseczka/tacka na oliwki? Co robisz z tą zakupioną muzyką?


Linkowane fotki obejrzę na innym komputerze (tu mi się pojawia error).

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
Odp: Albania 2014
« 3 Wrz 2014, 08:11 »

Linkowane fotki obejrzę na innym komputerze (tu mi się pojawia error).

łatosiu, jeżeli korzystasz z firefoxa i wyskakuje ci zdaje się "error 500" czy coś takiego, to spróbuj sobie po prostu zainstalować jeszcze raz przeglądarkę. Jak miałem podobny problem niedawno przy zdjęciach z google+ i po tym drobnym zabiegu pomogło. A jak nie to pozostaje korzystać z innej.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Albania 2014
« 3 Wrz 2014, 09:13 »
/.../ spróbuj /.../

Siedzę przed MacBook Pro. Nie wiem, z czego? on korzysta - w tych sprawach niestety mam I-wszą grupę inwalidzką, nic nie jest 'po prostu' (wymagam całodobowej opieki).

Ten error rzeczywiście jest '500'.

Dzięki Ci!
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Albania 2014
« 21 Wrz 2014, 13:07 »
"podczas naprawy rozpada się przerzutka" - niezły sprzęt...
Do tego tyle kapci, szprych.... Kupując 3 opony za 30zł chyba niewiele zaoszczędzisz w porównaniu do kupienia jednej porządnej, hm?

Ciekawa historia o napastnikach... Dobrze się później spało? ;)

Oczywiście na korzyść hamaka.
Podałeś argumenty wagowe, które dla mnie są całkowicie pomijalne. Jak jest z wygodą?

W pomieszczeniach mocujesz hamak bez problemu? Ciekaw jestem co to za pomieszczenia. Rozglądam się po pokoju i jakoś nie widzę gdzie mógłbyś go przyczepić ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Albania 2014
« 21 Wrz 2014, 13:49 »
Żeby nie było wątpliwości, opisów jeszcze nie ma. Niestety mam trochę innych zajęć. Jak będą, to poinformuję.

Dobrze?
Autostrada widokowo też nienajgorsza, a jechało się bardzo szybko ;)

Pytania: jak sądzisz, dlaczego pękło aż tyle szprych,
1. Pewnie miały koło 20 lat, jednak nie było dobrym pomysłem zaplatanie na nich koła. 2. Źle zaplotłem koło (nie przesmarowałem nypli), przez co szprychy się poluzowały i część z nich zapewne mocniej oberwało.

skąd tyle kapci (co dziurawiło),
Dwa razy rozwalona opona, a ostatecznie kupiona bez wkładki.. Jedna wadliwa dętka i snakebit z powodu zbyt słabego napompowania (dzięki temu miałem 3 kapcie jednego dnia). Dodatkowo dwa razy przebiłem dętkę jednym drucikiem. Zebrało się.

czemu poszła opona,
Nieostrożnie sprowadzałem rower i zrzuciłem tylne koło na ostry kamień.

rozwalała się przerzutka?
Rozkręcałem ją przed wyjazdem. Teraz wiem, że należy kleić gwinty (kupiłem do tego celu lakier do paznokci).

Co to za miseczka/tacka na oliwki?
Taki półmisek i nie na oliwki, tylko z drzewa oliwkowego ;)

Co robisz z tą zakupioną muzyką?
Zgrywam na dysk do plików WacPack i w takiej postaci odsłuchuję.

"podczas naprawy rozpada się przerzutka" - niezły sprzęt...
Deore XT.. przyczyna rozkręcenia w tym samym poście.

Do tego tyle kapci, szprych.... Kupując 3 opony za 30zł chyba niewiele zaoszczędzisz w porównaniu do kupienia jednej porządnej, hm?
Teraz wiem, że na szprychach się nie oszczędza. Już kupiłem okazyjnie DT do połowy koła ;)

Schwalbe Marathon to zła opona? Potem brałem co było, a wybór był niewielki (cieszyłem się jeśli w ogóle się mieściła do szosówki i nie była slickiem 23c). Na ostateczną, zwijaną i tak wydałem koło 80 zł (podobno jeszcze w okazyjnej cenie).

Ciekawa historia o napastnikach... Dobrze się później spało? ;)
O dziwo całkiem nieźle ;)

Jak jest z wygodą?
Cały czas piszę, że jest dużo wygodniej niż na samopompie.

W pomieszczeniach mocujesz hamak bez problemu? Ciekaw jestem co to za pomieszczenia. Rozglądam się po pokoju i jakoś nie widzę gdzie mógłbyś go przyczepić ;)
W domu też nie miałbym jak zawiesić. Za to w tych pomieszczeniach zawsze znalazły się jakieś słupy, kraty przy oknach, rama okna, czy cokolwiek innego do czego można się przywiązać. Po pewnym czasie użytkowania hamaka dużo szybciej zauważa się punkty gdzie można się powiesić :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Albania 2014
« 28 Wrz 2014, 21:54 »
Dopiero teraz przeczytałem. Fajnie, że wyprawa się udała ale to co Ty tam wyczyniałeś to naprawdę głowa boli. Tyle awarii, usterek i przygód to ja nie miałem na wszystkich swoich wyjazdach razem wziętych.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum