Autor Wątek: Namibia 2014  (Przeczytany 5316 razy)

Offline mihau

  • Wiadomości: 65
  • Miasto: góry
  • Na forum od: 04.05.2009
    • http://www.outland.pl
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 08:01 »
@ Janus

Insekty? Masz na myśli muchy/robaczki czy np. skorpiony?
W okresie, kiedy my byliśmy praktycznie w ogóle nie było żadnych much (chociaż na sam koniec podróży denerwowały nas muchy, które można było zabić jedynie poprzez urwanie głowy - tak twarde, że aż niewiarygodne.
Skorpiony - trzeba się b. postarać, żeby zobaczyć.
Węże - lipiec-sierpień to zima, węże/żmije widywaliśmy nawet na zimniejszym południu. Na północy bardzo wiele śladów w piaskach, gł. puff adder - trzeba uważać gdzie się wchodzi, ale nie ma co panikować. Trzeba mieć pecha lub być nieostrożnym (chociaż i tak chodziliśmy po trawach, korytach rzek, siedzieliśmy całymi wieczorami koło namiotu i ... nic ;-) Groźne są mamby, kobry, puff adder, żmija rogata.

@SpinDoktor - dzięki, postaramy się, żebyś nie był zawiedziony! ;-)

@ Giovanni
;-)

@ gps
jak pisałem powyżej, nasze lato to tamtejsza zima. Temp. w Nocy może spaść do np. minus 5 C, w dzień nad Atlantykiem kilkanaście st. C, na północy do ok 30 C. Poza tym, im mocniejsze słońce tym powinieneś się lepiej ubierać, choćby i było + 50 C. Gdybym w takim słońcu rozebrał się, od razu straciłbym siły do jazdy (widziałeś kiedyś rozebranych autochtonów na pustyni? To samo dotyczy odzieży syntetycznej, która odprowadza wodę.

Foto - Canon, b. średnie body 400d-600d, zakres obiektywów 10-200 mm.
Dojazd - samolot, koszt biletu + rowerów ok 3800 zł (w dwie strony)
Bezpieczeństwo - trzeba uważać gł. na węże, skorpiony, lwy i słonie (na północy). Niebezpieczne mogą być też hieny. Te ostatnie mają najsilniejsze szczęki spośród wszystkich ssaków, kiedy szarpią w nocy za rower na odludziu nie czujesz się pewnie ;-) Podsumowując, nie ma co popadać w panikę, ale też przed wyjazdem (i w trakcie) trzeba zbierać informacje o zwierzętach - gdzie występują, jak się zachować przy bezpośrednim spotkaniu itd. Szczerze powiedziawszy, jadąc drugi raz byłbym bardziej ostrożny w niektórych sytuacjach.

atrakcje? Hmm, rośliny, zwierzęta, niesamowity krajobraz, niesamowicie rozgwieżdżone niebo - zależy kto co lubi ;-) My np. trzymaliśmy się z dala od większych osad ludzkich, któe dla innych mogłyby być atrakcją (Swakopmund, Walvis Bay, itd).

Depresyjnie, powiadasz? Uwierz mi, nie ma mowy o monotonii. W depresję to można popaść, ale po przyjeździe do kraju ;-)
 A tak poza tym jest trzecia część galerii - zapraszam ;-)
« Ostatnia zmiana: 17 Wrz 2014, 08:06 mihau »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Namibia 2014
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline mihau

  • Wiadomości: 65
  • Miasto: góry
  • Na forum od: 04.05.2009
    • http://www.outland.pl
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 13:43 »
@ wilk

No tak, pomyliłem się. Przecież kolarze również jeżdżą w krótkich spodniach i rękawach, a więc podczas dwumiesięcznej wyprawy rowerowej jest to optymalny strój - należy wystawić ciało na działanie promieni ultrafioletowych (również na znacznych wysokościach),  krótkie spodnie i rękawy lepiej przeciwdziałają odwodnieniu, utracie soli mineralnych. Odzież syntetyczna również będzie lepsza w suchym klimacie - niech i tak będzie, skoro to chcesz udowodnić. Oczywiście niech każdy jedzie w czym mu pasuje, ja tylko napisałem - zapytany - o obserwacjach płynących z doświadczenia i logiki: według mnie długie spodnie i koszula (bawełniana, nie syntetyczna) w takich warunkach to słuszne rozwiązanie. Amen

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Namibia 2014
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Elwood

  • Gość
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 14:40 »
@ wilk

No tak, pomyliłem się. Przecież kolarze również jeżdżą w krótkich spodniach i rękawach, a więc podczas dwumiesięcznej wyprawy rowerowej jest to optymalny strój - należy wystawić ciało na działanie promieni ultrafioletowych (również na znacznych wysokościach),  krótkie spodnie i rękawy lepiej przeciwdziałają odwodnieniu, utracie soli mineralnych. Odzież syntetyczna również będzie lepsza w suchym klimacie - niech i tak będzie, skoro to chcesz udowodnić. Oczywiście niech każdy jedzie w czym mu pasuje, ja tylko napisałem - zapytany - o obserwacjach płynących z doświadczenia i logiki: według mnie długie spodnie i koszula (bawełniana, nie syntetyczna) w takich warunkach to słuszne rozwiązanie. Amen
Nie przejmuj się.
Masz swoje doświadczenia (ja je podzielam).

P.S.
Będe miał do Ciebie kilka pytań w temacie, ale to przy innej okazji.

PZDDR!
Elwood

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Namibia 2014
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline mihau

  • Wiadomości: 65
  • Miasto: góry
  • Na forum od: 04.05.2009
    • http://www.outland.pl
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 15:07 »
@ wilk

Chciałem pisać łagodnie, ale niestety - może zabrzmi to brutalnie - muszę stwierdzić: nie masz kompletnie pojęcia o tematyce, a się wypowiadasz. Piszesz, że zakrycie ciała nie zapobiega przegrzaniu i  odwodnieniu w suchym, pustynnym klimacie, a jest dokładnie na odwrót. Pokazujesz mi jakiegoś gościa, co przejechał Afrykę w krótkich syntetykach i tym samym to właśnie Ty budujesz "prawidła" na podstawie jednostkowych przykładów. Główne założenie zakładania długich spodni i koszul to przeciwdziałanie odparowaniu potu, utracie soli mineralnych, a także ochrona przed promieniowaniem UV, które mocno osłabia i potężnie męczy organizm. To najważniejsze założeniaa. Poza tym nie zdajesz sobie sprawy, czym są afrykańskie krzewy, węże, owady. Ty sobie nie wyobrażasz jazdy w długich spodniach i rękawach, a ja sobie nie wyobrażam, jak można być takim ignorantem, żeby się rozbierać i wystawiać ciało na ww. opisane czynniki. Wystarczy mi obserwacja własnego organizmu - kiedy się rozbiorę i wystawię na słońce, zdycham po 15 minutach. Ubieram długie, przewiewne ciuchy i odzyskuję siły. Pokaż mi jedną opinie doświadczonego podróżnika, specjalisty od survivalu, który podziela Twoje zdanie, tj., że eksponowanie ciała jest właściwe w opisywanym klimacie, bo ja znalazłem same rady i opinie twierdzące coś dokładnie przeciwnego (chociaż pewnie zakwestionujesz cytaty, będziesz się domagał źródeł itd).
Ja też dam link, do zdjęcia frajera co się kiedyś rozbierał , bo był młody i niedoświadczony.
Podsumowując, napisałem co miałem do napisania i polemikę z Tobą zamykam (szkoda mi czasu)
"Clothing for desert survival
Do not strip off your clothes. Apart from the risk of severe sunburn, an uncovered body will lose sweat through evaporation requiring even more to cool it- but keep the covering as loose as possible so that there is a layer of insulating air. Sweating will then cool you more efficiently."

Clothing
Clothing helps reduce fluid loss and gives protection from sunburn- as well as warmth at night and a barrier against insect bites and thorns. In the desert it should be light and loose fitting, with air space between the garments and the body to provide insulation. Copy the flowing, layered garments of the Arab world.
Trousers give more protection from insects than shorts(and guard against serious burns on the legs if forced into daytime exposure). Cover the head and feet.
____
Desert
Sun protective clothing is paramount. Nomadic tribes of the desert invariably wear heavy, dark clothing which prevents sweat evaporating too quickly which helps you keep cool. This helps enormously in the prevention of heat/sun stroke. A full brimmed hat combined with a bandana will protect your head, face and neck.

Offline mihau

  • Wiadomości: 65
  • Miasto: góry
  • Na forum od: 04.05.2009
    • http://www.outland.pl
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 15:25 »
i jeszcze jeden cytat, który podzielam w 100%

"Consider this 2004 article in New Scientist that quotes author William McDonough, who researched and spent time with the Bedouin, as saying: "As a young person, I could not understand why the Bedouin wore all these layers of black clothing while it was 49 degrees C with no shade, nor why their tents were black. I was staying in a British white canvas tent, wearing shorts and khakis. Then I realised that the Bedouin were protecting themselves from ultraviolet. They were holding in their moisture. The average Bedouin lives on a litre of water a day; I was living on 19 litres a day."

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Namibia 2014
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 15:53 »
Mihau, ciekawe cytaty. Zwyczaje miejscowych ludzi uważam za cenniejszą wskazówkę niż przegląd garderoby sportowców. Nie rozumiem jednak fragmentu o ciemnym kolorze ubrań jako bardziej odpowiednim na pustynię (to znaczy rozumiem zdania, ale nie ich sens:). Możesz mi to wyjaśnić?

Dziękuję za odpowiedź o insektach. Chodziło mi głównie o mrówki i tym podobne, na szczęście o nich nie wspomniałeś :)

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3334
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 16:12 »
Kolejny wątek zainfekowany  ::)

mihau - dzięki za tą galerię! Przepiękne zdjęcia! Będzie gdzieś relacja opisowa?


Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 16:14 »
Może Ci sportowcy mieli kontrakty i musieli ubierać koszulki z logotypami do zdjęć. A jak obiektyw nie patrzył to jechali jak beduini. ;)
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 16:24 »
Może Ci sportowcy nie zasuwali miesiąc czy dłużej wsytawiając się na słońce? Może robili to wyczynowo, dla wyniku, a nie dla rozrywki i wypoczynku?
Ale nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem, okutany jeżdżę.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 16:44 »
Strasznie zawiły ten świat. Pataty i pomarańcze jechali na krótko, mihau na długo. Wilk na krótko, ale w stadzie już nie. emes z kolei niby na krótko, ale spodnie miał za kolana. Co więcej, ze wspólnego biwaku nad Morzem Czarnym pamiętam, że bokserki miał z bawełny. Jak żyć, komu wierzyć? Która opcja jest jedyna, słuszna i prawdziwa? Kogo kochać, co nienawidzić?

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Namibia 2014
« 17 Wrz 2014, 16:44 »
kiedy szarpią w nocy za rower na odludziu nie czujesz się pewnie ;-)

A mnie to zaintrygowało. Mieliście taki przypadek z hienami rzeczywiście, czy tak dla żartu napisałeś? Co do siły szczęk hien to wiem, że prawda, i to że niebezpieczne moga być, to też zdaję sobie sprawę.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Tagi: namibia afryka 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum