Autor Wątek: Góry MRDP 2015  (Przeczytany 33301 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Góry MRDP 2015
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 17:37 »
A jak znajomy mieszka akurat przy drodze, którą wiedzie trasa?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Góry MRDP 2015
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 17:41 »
Robienie rozbudowanych regulaminów nie ma sensu. Wyjaśnimy tę wątpliwość to znajdzie się kolejna. Na szczęście uczestnicy mają raczej zdroworozsądkowe podejście, organizator również i nikogo na siłę nie będą karać czy wyrzucać.

Są nierówności i zawsze będą. Bogatsi mają łatwiej, a osoby niskie i lżejsze mają większe predyspozycje do dobrej jazdy w górach. Hipki świetnie współpracują zapewne również dzięki osobistej relacji jaka ich łączy. Mogę próbować jechać z kimś trasę wspólnie, ale tej relacji zabraknie. Ktoś na trasie ma dom, więc może tam spać, ktoś inny mieszka blisko startu więc nie będzie zmęczony wielogodzinną podróżą. Tych rozmaitych nierówności jest więc sporo.

Nierówności można oczywiście minimalizować, tylko czy warto? MRDP świetnie się oglądało z perspektywy kibica również dlatego, że sporo kibiców w różny sposób pomagało zawodnikom na trasie. Nawet osoby zupełnie niezwiązane z maratonami szosowymi się zaangażowały, przykładowo Robb chyba podjechał gdzieś z makaronem dla Marka i Waxa. Sam z siebie, zupełnie nieproszony. Tak samo jak wiele innych osób spontanicznie wysyłało smsy, prognozy pogody, ostrzegało przed niebezpieczeństwami, inni dostarczali baterie, lampki. Dla mnie to jest fajne, buduje jakieś relacje, więzi, wspomnienia.

Gdy tego zabronimy to może i będzie bardziej uczciwie, ale pozbawimy amatorską imprezę części całkiem fajnej otoczki. Moim zdaniem jednak nie warto.

Zresztą - przesuwanie kogoś komu rodzina na trasie da kanapki do kategorii sport jest wyrządzaniem jeszcze większej nierówności. Bo ten ktoś skorzysta minimalnie, a rywalizować będzie zapewne z ludźmi, którzy będą mieli do dyspozycji wóz techniczny. Trochę inna bajka.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 17:42 »
Oczywiście można wszystkiego zabronić, łącznie z korzystaniem ze sklepów. Jak samowystarczalność to samowystarczalność.

No to trzeba bedzie hodowac wystarczajaca ilosc tkanki tluszczowej i dlugie paznokcie do obgryzania :D

Offline Mężczyzna Walery

  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 25.06.2015
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 17:47 »
,,Przysłuchuję" się Waszej dyskusji i mam wrażenie, że Wasze argumenty ( w dużej części ) zmierzają do stworzenia luki w regulaminie i bezwzględnym późniejszym jej wykorzystaniu. Rozumiem kategorię Extreme jako pozbawioną całkowicie pomocy z zewnątrz. Mam wrażenie, że taka była idea przy tworzeniu regulaminu. Można by zastanowić się, co w przypadku awarii sprzętu. Moim zdaniem zawodnik samodzielnie dociera do serwisu ( choćby z buta ). Gdy pada oświetlenie, to albo jedzie dalej, albo czeka do świtu. Organizuje sobie noclegi sam: planuje je przed maratonem i ewentualnie zamawia, albo robi to na bieżąco. Namiotowcom ten problem niemal znika. Żywienie: Przygotowanie posiłku, czy też jego zamówienie trwa, więc to są zyski z udziału znajomych, rodziny itp.  Moim zdaniem właściwe zrozumienie idei extreme, to klucz do czystej rywalizacji. Chyba o to w tym chodzi. Albo zawodnik ( przepraszam za określenie) ma jaja i wie na co się pisze, albo jest miękką bułą udającą wojskowe suchary z kminkiem. Sumując: Extreme, to całkowita samodzielność, Sport - z pomocą osób trzecich, czyli taki trochę piknik. Wierzę, że Wasza rywalizacja, będzie szlachetna i nie tylko ciężkie nogi zadecydują o Waszych sukcesach w wyścigu. Będę trzymał kciuki :)
Jeżdżę gdy mam chęci, bo bez chęci nic nie kręci...

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 17:50 »
Wilk, popatrz na to z drugiej strony, jaka jest różnica z zamówieniem noclegu telefonicznie w trakcie jazdy czy też już przed startem w agro, hotelu tuz przy trasie, a nocowaniem u rodziny? Jak dla mnie jedynie finansowa. Zarówno tu i tu można sobie wysłać paczkę z przepakiem, zamówić z wyprzedzeniem posiłek itd. Tak samo z kanapkiami, zawsze można sobie zadzwonić na jakiś katering i dowiozą w wyznaczone miejsce w wyznaczonym czasie.
To co możesz mieć od rodziny, znajomych, równie dobrze możesz kupić w ogólnodostępnych punktach gastronomicznych.

Problemem faktycznie jest definicja "stałego punktu logistycznego", należy tutaj napisać dokładną definicję, tak aby ten punkt w żaden sposób nie podążał za zawodnikiem.

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 18:26 »
Przepraszam, że wtrącam się w dyskusję!


Podaję miejsce w moim rejonie gdzie można zaopatrzyć się w zimną wodę źródlaną:

https://www.google.pl/maps/@50.7014098,16.3412953,3a,75y,329.07h,82.39t/data=!3m6!1e1!3m4!1sfeh5Xe2tIT34C4slYEcR_w!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1
Za czerwonymi tabliczkami w głębi.
Jest czysta, ma smak lekko żelazisty, nie zatrułam się.

Jakby ktoś znał podobne miejsca w pobliżu trasy, na trasie, zwłaszcza takie, które można przeoczyć, niech się podzieli, na pewno się przyda :)

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 18:43 »
Źródło wody pitnej między Złotym Stokiem a Lądkiem Zdrój jest tu:
https://goo.gl/maps/FjkFx

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Góry MRDP 2015
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna vuki

  • Wiadomości: 1018
  • Miasto: Rawicz
  • Na forum od: 16.04.2014
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 19:16 »
Ludzie, po co ten stres. To ma być fajna impreza/zabawa.
Każdy postąpi wg swojego sumienia.
Dla własnej satysfakcji chce to przejechać extreme .
Na bieżąco będę się martwił o wszystko.
Sprzęt szykujcie a nie kombinować.
Jakieś śpiwory zabierać w trasę?
Plecak? Jaki wielki? Oponę na zapas warto brać?
MiRowerDajePower

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Góry MRDP 2015
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 20:16 »
Dyskusja robi się czysto akademicką. Ale takie też są fajne.

Z jednej strony rację ma Wilk i jego pogląd o znaczeniu słowa "extreme" podzielam: jedziemy sami, korzystamy ze sklepów, które znajdziemy po drodze, zapasów, które zabierzemy ze startu i sami sobie zrobimy. Śpimy w miejscach zorganizowanych po drodze albo zarezerwowanych wcześniej, ale nie u rodziny lub znajomych - jak wszyscy hotel, las lub przystanek, to wszyscy. Mama mieszkająca przy drodze ogranicza się do machania, a kuzyn z drugiego końca Polski nie przyjeżdża specjalnie podać nam paczki żeli. Oczywiście można to sprowadzić do absurdu na tysiące sposobów i podać N przykładów, w których to jest bez sensu, ale tak byłoby równo, albo przynajmniej równiej. I taka opcja jazdy by mi się najbardziej podobała. Chociaż, jeśli już "extreme", to trzeba by wprowadzić obowiązkową jazdę solo, bo moje "extreme" będzie się na pewno różniło od "extreme" kogoś, kto większość trasy przejedzie sam albo z losowymi ludźmi, dogadując się po drodze i dogrywając tempo.

Z drugiej strony, jakby nie patrzeć, jedziemy dla siebie. Zabrzmi to bardzo patetycznie, ale każdy kończący taki dystans jest zwycięzcą i chyba każdy ściga się przede wszystkim ze sobą. Przynajmniej dla mnie stokroć ważniejszy jest mój czas, to, jak pojechałem trasę i jak i czy udało mi się zminimalizować błędy po drodze, niż to, który względem innych osób dojadę na metę (co nie znaczy, że rywalizacja nie ma dla mnie znaczenia). I tu wchodzi post Olka, z którym też ciężko się nie zgodzić. W przypadku tak długiego dystansu jak GMRDP czy też sam MRDP jakaś pomoc (nie oszukujmy się, przecież nikt nie zorganizuje sobie czegoś a'la BBT z punktami co 60 km) nikomu wielkiego zysku czasowego nie da. Owszem, jest to te kilka minut więcej lub mniej, może zaważyć o miejscu na mecie... i co z tego?

I wydaje mi się, że te punkty na MRDP też ogromnego zysku nie dawały, przy ogromie wysiłku, który trzeba było włożyć w cały wyścig, chyba nie dawały żadnej przewagi, no może psychiczne doładowanie, tak, jak tablica, którą chyba Danielttt zamieścił przy wjeździe do Cieszyna (?). W tym akapicie tylko przypuszczam - mam rację, czy nie?
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 20:27 »
Czyli wychodzi, że należny stworzyć osobna kategorię "TOTAL EXTREME", w której można korzystać tylko ze sklepów, barów i innych ogólnodostępnych punktów gastronomiczno-noclegowych. A cały niezbędny sprzęt należy mieć ze sobą od startu lub dokupić po drodze. Przy czym nie można wysłać sobie paczki do hotelu z "przepakiem"

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Góry MRDP 2015
« 11 Sie 2015, 20:36 »
Poprawiony ślad nieprzekraczający limitu 10 tys. punktów --> KLIK
Czy ten ślad zawiera już ostatnie zmiany w trasie?

Do tego pytanie pomocnicze: czy to, co zrobił dodoelk, to jakiś plik z waypointami, który można ściągnąć?
Zamierzam to wszystko podwiesić w pierwszym temacie, bo zaraz zginie w tłumie.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum