To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
A ja nadal nie wiem, co obaj zwycięzcy zrobili takiego, że Wilk zarzuca im nieuczciwość, a walery ma mdłości. Jak już wylewacie te pomyje, napiszcie konkretnie, jakie macie zarzuty.
nie spinać na takie zawody- po co się stresować takimi przepychankami
Wyłącznie kategoria extreme
trzeba go było pompką nawrócić na pisanie relacji...
Czyli wiemy już, że nasz bohater mógł spokojnie walczyć o lepszy czas, jeśli nie o zwycięstwo, a po prostu był zbyt leniwy, żeby wziąć się za robotę.Trzeba popracować nad motywacją. "Hipki gonią" najwyraźniej motywowało zbyt słabo, bo pewnie wiedział, że nie dogonią.