Autor Wątek: Ognisko a kuchenka. Plusy, minusy, doświadczenia  (Przeczytany 113819 razy)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
tylko z głupotami, które wypisuje
Głupoty to sam wypisałeś, na przykład o kaloryczności paliwa.

Jestem przekonany, że dla Pabla ten system jest szybszy i wygodniejszy. Po pierwsze gotuje dla kilku osób, więc zakład o 1L był kompletnie z dupy. Po posiłku pewnie lubią sobie garnek herbaty zaparzyć, a ognisko jest już rozpalone. Na gotowym, dużym ogniu już nawet ten 1L wody szybciej sie zagotuje niż na kuchence.

No i pisał też o grzaniu się i oświetleniu biwaku.

Nie zapominaj też, że nie wożenie kuchenki i paliwa to już jest spory zysk jak się po bezludziach jeździ.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Ze szpilkami patent piękny

Tak gotowało się niegdyś na studenckich obozach kajakowych, tyle że "szpilki" miały trochę większy rozmiar, wykonane były z grubego pręta stalowego specjalnie w tym celu. Nazywaliśmy to "patenty". Stawał na nich duży kocioł, gdzie gotowało się zupę dla około 20 osób. A na małą menażkę wody prawdziwe szpilki zupełnie wystarczają. :)


Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Jestem przekonany, że dla Pabla ten system jest szybszy i wygodniejszy.

No i co istotne : PABLO tak lubi :)


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
A świstak siedzi i zawija w sreberka
500zł, ale na wybrane fundacje charytatywne.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Jasne, dopuszczam taką myśl, że mogę się mylić. I Ty też dopuszczasz, inaczej byś poszedł na to.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Może być i 1000 ale gotujemy coś z tej listy:
http://www.koloroweru.pl/strony/kuchnia.html

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Ojej no dobra, niech będzie do kieszeni. Ale mówimy o sytuacji, pod którą napisałeś o świstaku.

jendrzych

  • Gość
Nieśmiało wtrącę - jak już macie robić absurdalne zakłady na forum publicznym, to zamiast sponsorować się nawzajem, może wspomoglibyście po prostu Kolibeq'a?

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Tak chciałem, ale Wilk chce kasę do kieszeni. Zresztą teraz w panice przeszukuje internet i książki o fizyce i w końcu dojdzie do tego że by przegrał zakład.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

jendrzych

  • Gość
Ależ ze mnie bezczelny typ...

Cytuj
uwag jasno sugerujących, że ten kto się im nie podporządkowuje - to samolubny gnojek.
Tyś rzekł!
Swoją drogą - masz rację, Wilku. Nie taki był mój zamiar. Niemniej zważyć racz, że całość zdarzenia nie ma znamion prywatności - dzieje się w przestrzeni publicznej.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Czyli rozumiem, że zakład stoi.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum