Autor Wątek: GRUBY PROBLEM  (Przeczytany 3576 razy)

m4ciek.J

  • Gość
GRUBY PROBLEM
« 1 Cze 2009, 21:23 »
Witam wszystkich, jestem tutaj pierwszy raz i nie do końca wiem czy piszę w dobrym dziale.

Otóż przejdę do problemu. Mianowicie niestety waże 98 kg i opona lekko mówiąc ciupkę na mnie siada :-) wcześniej jeździłem na mtb więc wyższe ciśnienie załatwiało sprawę...

na wakacje planuje 2 tygodniowy wypad rowerkami [plan mam taki żeby jechać gdzie mi się spodoba], w związku z tym kupiłem używany rower trekkingowy [alivio przód+deore tył, no i właśnie oponki 28x700x35c] jak dla mnie zdecydowanie wystarczy, jestem studentem i zakup sakwy jest dla mnie dużym problemem, ale o tym później.

Moje pytanie brzmi czy rower ma jakąś max ładowność? wiem że to laickie pytanie ale nie ukrywam iż nim jestem.

2. z tego co czytam to chyba lepiej kupić opony typu semi-slick, ale czy to wiąże się z wymianą obręczy? może wystarczą obecne opony, ewentualnie zmiana szprych lub obręczy?

3. Sakwy: nie bardzo stać mnie na crosso, myślę nad kelly's trial + jakieś mocne worki :D szczerze mówiąc ostatnio jechałem 20 km w totalnym deszczu i taka jazda jakoś nie stanowi dla mnie przyjemności więc będę starał się "przeczekać" [trial wyniesie mnie 113 zł z dostawą do domu, wiem że 100  to mała różnica ale jednak dla mnie spora, proszę o szczere opinie)

Z pytań które mogą się pojawić... ramę mam 21 lub 22 a mierze 182 cm wzrostu, w każdy razie jedzie mi się cudownie. Bagażnik też solidny.

Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
GRUBY PROBLEM
« 1 Cze 2009, 21:39 »
Witaj na forum, M4ciek. Moim zdaniem powinieneś najpierw pojeździć na tym, co masz i zobaczyć, co Ci się sprawdzi, a co będzie podlegało stopniowej wymianie. Opony 35C wcale nie są takie znów cienkie, żeby nie dać rady Twojej masie plus umiarkowany bagaż (powiedzmy, 20 kg?). Oczywiście nie napisałeś, co to za opony masz w tej chwili, no i w jakim terenie planujesz jeździć, ale skoro kasa jest problemem, to na Twoim miejscu zamiast nerwowo zmieniać opony czy obręcze zainwestowałbym w sakwy crosso dry (jako produkt docelowy), a zmiany w rowerze odłożył do PO wyprawie. kasa ta sama, a zyskujesz przynajmniej jeden dobry punkt swego ekwipunku (który wystarczy na lata), zamiast kilku wątpliwych. Najgorsze co Ci grozi z powodu opon, to częste gumy, ale na to też są sposoby: omijać widoczne szkło i inne ostre przedmioty i mocno nabijać opony, żeby nie złapać "snake-bite'a" na wyboju. Przy Twojej (wcale nie takiej znów olbrzymiej) masie 6-7 atmosfer powinno wystarczyć.

No chyba że te opony to kompletny rzęch, bądź wybierasz się w teren. Ale w teren chyba jednak pojechałbyś na góralu...? :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Re: GRUBY PROBLEM
« 1 Cze 2009, 21:45 »
Cytat: "m4ciek.J"

Otóż przejdę do problemu. Mianowicie niestety waże 98 kg i opona lekko mówiąc ciupkę na mnie siada :-) wcześniej jeździłem na mtb więc wyższe ciśnienie załatwiało sprawę...


a to na mtb sie wiecej pakuje niz na szosie...? na szosie 6-8 sie wpakuje.... to ile na mtb sie cisnie? :)
podzielam zdanie Mikiego... nie ma co nerwowo zmieniać odrazu sprzętu. Pojeździj, może nawet zajeździj, i dopiero zmień  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
GRUBY PROBLEM
« 1 Cze 2009, 21:59 »
ja kupiłem zimą crosso i zapłaciłem za komplet 2 sakw 150zł, teraz nie wiem jak ceny stoją. Różnica nie jest taka straszna chyba a myślę, że warto. Mi się sakwa kellysa rozleciała po wyjeździe w Bieszczady... :roll:

btw. o komforcie zakładania crosso w porównaniu do kellysa wspominać nie będę..;)

m4ciek.J

  • Gość
GRUBY PROBLEM
« 1 Cze 2009, 22:22 »
dziekuje za rady Panowie

Cytuj
nie ma co nerwowo zmieniać odrazu sprzętu


właśnie szkopuł w tym aby zmieniać jak najmniej albo wcale :)

opony to schwalbe marathon ale takie akurat na dojechanie, w końcu polska to nie afryka więc jakiś rowerowy nad morzem znajde.

co do samego pompowania kwestia jest banalna, poprostu moja pompa nie jest w stanie wepchnąc do dętki tyle powietrza ile bym chciał, w mtb miałem wentyl samochodowy i taka to tajemnica.

co do 6-7 atm toż to chyba nie na moją oponę, chciaż nie chce mi się teraz sprawdzać, ale to przecież z 7 barów

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
GRUBY PROBLEM
« 1 Cze 2009, 22:27 »
Niewątpliwie 1 atm = 1 bar :)
Jak masz marathony i jeździsz po asfalcie, to zostawże je w spokoju! Jeszcze Cię zadziwią :)
A skoro masz problem z pompowaniem, to zawsze możesz zmienić dętki - to koszt 14-16 zł, zamiast 140 jak za nowe opony.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
GRUBY PROBLEM
« 1 Cze 2009, 23:04 »
Cytat: "aard"
Niewątpliwie 1 atm = 1 bar :)


Nie znam się na fizyce ale kiedyś mnie to zafrapowało i sprawdziłem:

1 bar = 0,98692 atm

A tu stronka  z przelicznikami miar jakby co.

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
GRUBY PROBLEM
« 1 Cze 2009, 23:31 »
Witaj kolego :D Jako, że też mam nadbagaż :wink: wypowiem się.
Nie wiem jaka to jest szerokość 28x700x35c, ale ja jeżdżę na 26x1,75" przy wadzę ~100kg i w dodatku lubię nabrać ze sobą szrotu... Jeździ się bez problemu, gum bez udziału szkła, gwoździ etc. nie zaznałem, ciśnienie mam nie wiadome, bo korzystam z wentyli rowerowych z redukcją do pompki samochodowej (zawór zwrotny), ale pompuję na wyczucie- czyli opony są twarde do tego stopnia żeby nie wadzić obręczą na krawężnikach i innych ustrojstwach ale też na tyle miękkie, żeby nie wadzić miednicą w siodło na tych krawężnikach :D Nie ma się co martwić
Co do sakw to rozumiem, że trudno czasem wykrzesać $, ale naprawdę warto wziąć crosso i mieć spokój... Jeśli nie to i kellys'y wypakujesz i też zjedziesz horyzont- bo to też nie jest tak, że sprzęt musi być najlepszy.
Pozdrawiam
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
GRUBY PROBLEM
« 2 Cze 2009, 00:44 »
Cytat: "m4ciek.J"
co do samego pompowania kwestia jest banalna, poprostu moja pompa nie jest w stanie wepchnąc do dętki tyle powietrza ile bym chciał, w mtb miałem wentyl samochodowy i taka to tajemnica.


kupujesz przejściówke z wentyla rowerowego na samochodowy (koszt około 2-3 zł) i jedziesz na stacje benzynową gdzie pakujesz ile wlezie kompresorem....  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Quapcio

  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Laski k/Wwy
  • Na forum od: 09.07.2008
GRUBY PROBLEM
« 2 Cze 2009, 00:50 »
Te co "mądrzejsze" kompresory (z elektronicznym miernikiem ciśnienia) czasami nie chcą zacząć pompować - "nie widzą" przejściówki i zachowują się tak, jakby nie było nic podłączone .
Być może, gdyby nacisnąć przycisk "puste koło" (czy jakoś tak), to zacząłby pompować, ale zawsze się bałem, że walnie ciśnieniem i dętka "huknie" ;)

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
GRUBY PROBLEM
« 2 Cze 2009, 00:58 »
oj ja tak ostatnio miałam :) i zaryzykowałam...szybko później odłączyłam :) i jakoś dało rade
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
GRUBY PROBLEM
« 2 Cze 2009, 02:50 »
Waxmund, ale kompresora w Świat ze sobą nie weźmiesz :D W dobrą pompkę itak cza sie zaopatrzyć :P
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline JD

  • Wiadomości: 98
  • Miasto: Ząbki
  • Na forum od: 03.04.2009
GRUBY PROBLEM
« 2 Cze 2009, 06:03 »
Cytat: "szkodnik"
Waxmund, ale kompresora w Świat ze sobą nie weźmiesz :D W dobrą pompkę itak cza sie zaopatrzyć :P


Rok temu w decathlonie kupiłem pompkę dziewczynie za 20 PLN i potem podczas przejazdu wzdłuż granicy wschodniej wolałem jej używać. Oczywiście mówię o pompce.  :mrgreen: Była całkiem niezła

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
GRUBY PROBLEM
« 2 Cze 2009, 06:43 »
Cytat: "JD"
Rok temu w decathlonie kupiłem pompkę dziewczynie za 20 PLN (...)Była całkiem niezła

Taka krótka, wąska, z wajchą do zaciskania na wentylu i poprzecznymi żłobieniami na korpusie?? Miałem przyjemność testować taką i byłem niesamowicie zaskoczony.. 5bar beż żadnego problemu pompowała..
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
GRUBY PROBLEM
« 2 Cze 2009, 09:25 »
Cytat: "szkodnik"
...dziewczynie (...) Była całkiem niezła (...) Miałem przyjemność testować taką ...


Hmmm, robi się gorąco... :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum