http://allegro.pl/okulary-gogle-okley-polaryzacja-wymienne-szkla-i4588307982.html
Chronią od wiatru, slońca, UV itd.
Na rower namawiałbym jednak na okulary. Na rowerze tak czy siak dużo osób jeździ w okularach. Chronią od wiatru, slońca, UV itd.
Wywrotka w okularach może być mocno niebezpieczna dla oczu. Odłamki szkła w rogówce..
Cytat: dziabka w 12 Wrz 2014, 15:27Wywrotka w okularach może być mocno niebezpieczna dla oczu. Odłamki szkła w rogówce..Jeżeli rypne o ziemie na tyle mocno bo potłuc szkła, to ich okruchy w mojej rogówce będą moim najmniejszym zmartwieniem
Mam okulary ze szkłami plastikowymi od 4 lat - są całkowicie nietłukliwe, nie rysują się i przede wszystkim, jak zauważono powyżej, chronią przed owadami. Raz tak dostałem trzmielem czy innym latającym beczkowozem, że je mi niemal zdjęło z twarzy... Dlatego nawet jeśli używam soczewek (tylko jedniodniowe, ze zwiększoną przepuszczalnością), nakładam do tego rowerowe bryle z czystymi szkłami. W zimie też można dostać, np. kamykiem spod koła.
Moje okulary przetrwały kilka OTB i ok 5 uderzeń piłką nożną prosto w nos. W zamian zatrzymały masę kamyków i innych śmieci.Największa wada dla mnie to jazda podczas deszczu ale w takich warunkach jak leje to wystarczy palcem zgarnąć wodę ze "szkła".
Mam wadę wzroku -4, -4.5 i nie wyobrażam sobie nie noszenia soczewek. Pełne pole widzenia, niewrażliwość na deszcz, nie zaparują itd.ALE:- Od 2 lat muszę nosić soczewki jednodniowe, oczy zaczęły odrzucać te zdejmowane codziennie.- Zdarzają się problemy - wysuszone oczy, zmętnienie soczewki- Koniecznie muszę jeździć w okularach ochronnych, aby nie wysuszyć oczu, dodatkowo jeżdżę w buffie jako bandamie, żeby chronić oczy przed spływającym do nich potem.