Autor Wątek: Soczewki kontaktowe  (Przeczytany 5448 razy)

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: Soczewki kontaktowe
« 19 Paź 2014, 22:31 »
To co czytam z lekka mnie zbiło z tropu. Ja soczewek używam od 6 lat. Zacząłem na początku drugiej liceum. Używam od zawsze miesięcznych.
Jedną parę miesięcznych noszę pół roku. 
Codziennie zmieniam płyn.
Nie stosuję żadnych kropli.
Wkładam i wyjmuję bez lusterka.
Rąk nie myję nawet na co dzień, a co dopiero na wyprawach.
Jak słońce świeci to zakładam okulary na rower, ale jeśli nie to nie jeżdżę w bezbarwnych.

Nigdy żadnych problemów, prócz jednego przypadku, kiedy zasnąłem w soczewkach. Kuracja odbudowania rogówki trwała miesiąc. Nigdy w soczewkach nie śpię, a raz się trafiło i było naprawdę nieprzyjemnie.

Uprzedzając: z soczewkologiem widzę się co pół roku i za każdym razem badanie rogówki nie wykazuje jej jakiegokolwiek zniszczenia. Nie mam też żadnych innych problemów z oczami.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Soczewki kontaktowe
« 19 Paź 2014, 23:15 »
Oby więcej takich przykładów jak rafalb, bo zawsze mi się wydawało, że tylko ze mną i moimi oczami coś jest nie tak, a tu co i rusz słyszę, że ktoś ma problemy z noszeniem soczewek. Moja znajoma, której od niedawna też soczewki zaczęły uprzykrzać życie, a okulary ma jak dna od słoików, zdecydowała się na operacje laserową. Tydzień temu zaczęła normalnie widzieć. To dopiero jest ciekawa sprawa. Jaki wpływ taka operacja będzie miała na oczy po kilkunastu czy kilkudziesiecu latach? Sprawa jest na tyle świeża, że wszyscy pacjenci są w pewnym stopniu królikami doświadczalnymi. Statystyki są bardzo optymistyczne, sam zabieg podobno krótki, a cena do udźwignięcia - ostatnio nawet na Grouponie były jakieś oferty laserowej korekcji krótkowzroczności.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Soczewki kontaktowe
« 20 Paź 2014, 00:03 »
Oby więcej takich przykładów jak rafalb
Też jestem takim przykładem  ;D, korzystam z soczewek już ok. 10 lat i nie miałem z nimi (ani z oczami ;-) ) żadnych problemów.
Jelona nie poddawaj się ! Trzymam kciuki za Ciebie :D

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: Soczewki kontaktowe
« 20 Paź 2014, 09:49 »
To dopiero jest ciekawa sprawa.
Cały czas bardzo poważnie myślę o laserze. Niedługo myślę to sprawdzę.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Soczewki kontaktowe
« 20 Paź 2014, 10:01 »
Od niedawna zacząłem grać w piłkę nożną i musiałem się skłonić do zorganizowania sobie soczewek. :)

Po badaniu wyszło, ze dostanę tylko jedną soczewkę (komplet na jedno oko) bo na prawe oko mi nie jest potrzebna, bo ostrości i tak nie da się złapać. Na początku strasznie męczyłem się przy zakładaniu/zdejmowaniu ale po miesiącu już jest w miarę ok.

PS: Najbardziej lubię chodzić w soczewkach w czasie deszczu . ;)


Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Soczewki kontaktowe
« 4 Mar 2015, 19:11 »
Okulary ograniczają pole widzenia, co jest szczególnie uciążliwe podczas jazdy samochodem (pewnie i rowerem też, ale jakoś nie sprawdzałem)

Głupoty piszesz co do samochodu. W aucie żadne okulary nie zmniejszają pola widzenia. A wiem coś o tym bo mam dość wąskie okulary.
Co innego na rowerze gdy głowa jest pochylona w dół. Wówczas gdy chcesz coś dalej zobaczyć to musisz wyprostować głowę, bo podnoszenie wzroku nic tu nie da. Ale w samochodzie głowę trzymasz prosto i widzisz to co masz widzieć - drogę i deskę rozdzielczą.

Na wzrok bardzo korzystnie wpływa też czytanie.

To Twój kolejny przejaw tego, że wypowiadasz się o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia. Zresztą to chyba Twoja domena na tym forum ;)
Ja właśnie przez czytanie książek popsułem sobie wzrok (wówczas nie miałem jeszcze komputera ;))
Poza tym zgadnij od kiedy Eskimosom zaczął się psuć wzrok? Od kiedy "cywilizowani" ludzi nauczyli ich czytać. Przed tym epokowym wydarzeniem żaden Eskimos nie miał problemu ze wzrokiem.

Mam w cv niejedną imprezę z noclegiem w czasie studiów, kiedy spontanicznie gdzieś zostawałam, spałam w soczewkach i budziłam się rano z uczuciem jakby mi ktoś wbijał nóż w oczy. Ale cóż to dla twardzieli, po kilku minutach oko ponownie nawilża soczewkę i znowu jest super. Tak się uszkadza oczy nieodwracalnie.

Jak idę na imprezę to przeważnie zakładam soczewki jednorazowe. Gdy wiem, że będę balował 2 dni pod rząd to nie zdejmuję soczewek na noc. Zakładam je np. w sobotę wieczorem a zdejmuję w poniedziałek rano (śpię w nich jedną noc). Przez 2 lata jeszcze nic sobie nie uszkodziłem.

Faktycznie ramka od korekcyjnych minimalnie zawęża pole widzenia. Ale po kilku dniach mi to przestało przeszkadzać.

To jest kwestia przyzwyczajenia. Pierwsze okulary miałem z oprawkami i było ok. Teraz mam bez oprawek tzw. patenty i również jest ok. :)

ze zdejmowaniem soczewek nie mam problemu, za to zakładam je przed lusterkiem,

Ja mam odwrotnie :) Ale jest to zapewne spowodowanie tym, że soczewki zakładam średnio raz w tygodniu.

Moja znajoma, której od niedawna też soczewki zaczęły uprzykrzać życie, a okulary ma jak dna od słoików, zdecydowała się na operacje laserową. Tydzień temu zaczęła normalnie widzieć. To dopiero jest ciekawa sprawa. Jaki wpływ taka operacja będzie miała na oczy po kilkunastu czy kilkudziesiecu latach? Sprawa jest na tyle świeża, że wszyscy pacjenci są w pewnym stopniu królikami doświadczalnymi. Statystyki są bardzo optymistyczne, sam zabieg podobno krótki, a cena do udźwignięcia

Cały czas bardzo poważnie myślę o laserze. Niedługo myślę to sprawdzę.

Również o tym myślę, ale na razie wstrzymuję się z decyzją.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: Soczewki kontaktowe
« 4 Mar 2015, 19:17 »
Cytat: rafalb w 20 paź 2014, 09:49
Cały czas bardzo poważnie myślę o laserze. Niedługo myślę to sprawdzę.

Również o tym myślę, ale na razie wstrzymuję się z decyzją.

A co Cię wstrzymuje? Jakieś fakty? :)

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Soczewki kontaktowe
« 4 Mar 2015, 19:34 »
A co Cię wstrzymuje? Jakieś fakty? :)

Na razie to, że wzrok mi się nie pogarsza. A co za tym idzie - nie muszę zmieniać okularów :)
W momencie gdy będę zmuszony do zmiany patrzałek, to wówczas poważnie będę się zastanawiał nad laserem (choć trzeba przyznać, że zabawa to nietania. Ale na szczęście jednorazowa. Mam przynajmniej taką nadzieję ;))
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Soczewki kontaktowe
« 4 Mar 2015, 19:58 »
Głupoty piszesz co do samochodu. W aucie żadne okulary nie zmniejszają pola widzenia. A wiem coś o tym bo mam dość wąskie okulary.
Co innego na rowerze gdy głowa jest pochylona w dół. Wówczas gdy chcesz coś dalej zobaczyć to musisz wyprostować głowę, bo podnoszenie wzroku nic tu nie da. Ale w samochodzie głowę trzymasz prosto i widzisz to co masz widzieć - drogę i deskę rozdzielczą.
Pole widzenia zmienia się efektywnie dlatego, że ostrość widzenia przy patrzeniu na okulary jest większa niż gdzie indziej. Po założeniu okularów ostrość widzenia z czasem spada, więc to co jest po bokach staje się gorzej widoczne niż było na początku. Skoro używałem okularów to chyba lepiej wiem jak mi się wygodniej jeździ..? Raczej łatwiej też rzucić okiem niż kręcić głową.

Na wzrok bardzo korzystnie wpływa też czytanie.
To Twój kolejny przejaw tego, że wypowiadasz się o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia. Zresztą to chyba Twoja domena na tym forum ;)
Ja właśnie przez czytanie książek popsułem sobie wzrok (wówczas nie miałem jeszcze komputera ;))
Jeśli czytasz wpatrując się to pogarszasz sprawę. Wzrok działa poprawnie gdy patrzenie jest niewymuszone - spróbuj pooglądać stereogramy i uzyskać na dłuższą chwilę efekt 3D - gwarantuję natychmiastową (tymczasową) poprawę ostrości + poszerzenie pola widzenia. Jako osoba z wadą wzroku musisz kojarzyć jak wpatrujesz się w tablicę próbując coś przepisać i widzisz coraz mniej - to jest odwrotność tej sytuacji.

http://fc04.deviantart.net/fs71/f/2010/230/a/2/Stereogram_Home_by_StasPro.jpg

http://i.imgur.com/unQpYID.jpg

Jeśli jesteś w stanie natychmiastowo uzyskać efekt trójwymiaru, to znaczy, że patrzysz już w sposób prawidłowy.

Poza tym zgadnij od kiedy Eskimosom zaczął się psuć wzrok? Od kiedy "cywilizowani" ludzi nauczyli ich czytać. Przed tym epokowym wydarzeniem żaden Eskimos nie miał problemu ze wzrokiem.
Mylisz przyczynę z korelacją.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Soczewki kontaktowe
« 4 Mar 2015, 20:27 »
Po założeniu okularów ostrość widzenia z czasem spada, więc to co jest po bokach staje się gorzej widoczne niż było na początku. Skoro używałem okularów to chyba lepiej wiem jak mi się wygodniej jeździ..? Raczej łatwiej też rzucić okiem niż kręcić głową.

W samochodzie nie ma to znaczenia bo głowę trzymasz prosto i patrzysz się przed siebie. Tak więc pisanie o widzeniu po bokach i kręceniem głowy nie ma tu zastosowania. Bo przy jeździe samochodem (w przeciwieństwie do roweru) głową raczej rzadko się kręci. Nawet jak chcesz spojrzeć w boczne lusterko to automatycznie odchylasz głowę i patrzysz "środkiem okularów"a nie ich krańcami

Jeśli czytasz wpatrując się to pogarszasz sprawę. Wzrok działa poprawnie gdy patrzenie jest niewymuszone

Akurat jak czytasz to musisz wymusić skupienie wzroku na tym co czytasz (chyba, że przeszedłeś kurs szybkiego czytania i czytasz fotograficznie). Czytanie to nie jest oglądanie obrazków, że raz rzucisz okiem i lecisz dalej.

Quote from: Dream Maker on Today at 19:11

    Poza tym zgadnij od kiedy Eskimosom zaczął się psuć wzrok? Od kiedy "cywilizowani" ludzi nauczyli ich czytać. Przed tym epokowym wydarzeniem żaden Eskimos nie miał problemu ze wzrokiem.

Mylisz przyczynę z korelacją.

Dobry żart tynfa wart.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Soczewki kontaktowe
« 4 Mar 2015, 20:48 »
W samochodzie nie ma to znaczenia bo głowę trzymasz prosto i patrzysz się przed siebie. Tak więc pisanie o widzeniu po bokach i kręceniem głowy nie ma tu zastosowania. Bo przy jeździe samochodem (w przeciwieństwie do roweru) głową raczej rzadko się kręci. Nawet jak chcesz spojrzeć w boczne lusterko to automatycznie odchylasz głowę i patrzysz "środkiem okularów"a nie ich krańcami
Tak, głównie patrzy się na wprost. Pole widzenia ma 180 stopni, więc jeśli patrzysz tylko na środek oznacza, że je zawężasz. Podczas jazdy miejskiej lub zawracania jednak lepiej widzieć szerzej i móc szybko zerkać bez kręcenia głową.

Akurat jak czytasz to musisz wymusić skupienie wzroku na tym co czytasz (chyba, że przeszedłeś kurs szybkiego czytania i czytasz fotograficznie). Czytanie to nie jest oglądanie obrazków, że raz rzucisz okiem i lecisz dalej.
Szybkie czytanie to nie tylko pamięć fotograficzna. Podstawą szybkiego czytania jest płynne przesuwanie wzroku bez powracania. Wpatrywanie się w poszczególne litery/słowa jest czynnością uniemożliwiającą szybkie czytanie. Interesowałeś się choć trochę tematem, czy tylko sobie rzucasz terminami?

Dobry żart tynfa wart.
Podaj link do badania porównujące wzrok analfabetów i osób potrafiących czytać.
« Ostatnia zmiana: 4 Mar 2015, 21:16 worek_foliowy »
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Soczewki kontaktowe
« 4 Mar 2015, 21:40 »
Tak, głównie patrzy się na wprost. Pole widzenia ma 180 stopni, więc jeśli patrzysz tylko na środek oznacza, że je zawężasz. Podczas jazdy miejskiej lub zawracania jednak lepiej widzieć szerzej i móc szybko zerkać bez kręcenia głową.

Nie masz racji więc już rozdrabniasz temat na te części gdzie Ci to wygodnie. Jazda samochodem to nie tylko jazda miejska.
180 stopni to masz tylko w poziomie. W poziomie w okularach widzisz dobrze niemal na całym polu widzenia. Kiepsko widzisz tylko poza obrębem okularów. Ale to już jest tak duży kąt nachylenia gałek ocznych, że nawet bez okularów musiałbym odwrócić głowę.
Natomiast w pionie pole widzenie jest dużo mniejsze niż 180 stopni.
Poza tym w okularach czy bez nich i tak niemal zawsze patrzymy w prost (czyli według Ciebie zawężamy pole widzenia). A jak mamy okulary i chcemy popatrzeć w prawo lub w lewo to (jak napisałem przed chwilą) nie ma z tym żadnego problemu. Problem jedynie może pojawić się przy patrzeniu góra-dół.

Szybkie czytanie, to nie tylko pamięć fotograficzna. Podstawą szybkiego czytania jest płynne przesuwanie wzroku bez powracania. Wpatrywanie się w poszczególne litery/słowa jest czynnością uniemożliwiającą szybkie czytanie. Interesowałeś się choć trochę tematem, czy tylko sobie rzucasz terminami?

Interesowałem się znacznie bardziej niż Ty (przynajmniej tak podejrzewam), bo swego czasu przymierzałem się na kurs szybkiego czytania.

Quote from: worek_foliowy on Today at 19:58

    Dobry żart tynfa wart.

Podaj link do badania porównujące wzrok analfabetów i osób potrafiących czytać.

Nie podam Ci linka bo na informacje o Eskimosach i ich wadach wzroku natknąłem się 2 razy podczas czytania 2 różnych książek różnych autorów. Czytam dużo książek popularnonaukowych i w tej chwili nie jestem wstanie powiedzieć w której książce trafiłem na Eskimosów. Jak sobie przypomnę to chętnie podzielę się tytułem.

Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Soczewki kontaktowe
« 4 Mar 2015, 22:36 »
Nie masz racji więc już rozdrabniasz temat na te części gdzie Ci to wygodnie. Jazda samochodem to nie tylko jazda miejska.
Rozdrabniam z innej przyczyny. Załóżmy, że badany ma idealny wzrok. Raz jedzie w okularach zerówkach, a za drugim bez. Na prostej drodze przyjmijmy jedzie mu się równie dobrze. W mieście jest w okularach trochę gorzej.

Ty używasz okularów cały czas, ja w pewnym okresie zakładałem wyłącznie do jazdy samochodem. Nie byłem aż tak przyzwyczajony do nich, zwyczajnie mnie rozpraszały i nieco ograniczały widok. Tak samo jak każdy ma plamy na oku i ich nie widzi, bo mózg się przyzwyczaja.

Interesowałem się znacznie bardziej niż Ty (przynajmniej tak podejrzewam), bo swego czasu przymierzałem się na kurs szybkiego czytania.
Ok. Czytałem jedną lub dwie książki na ten temat, więc też coś tam wiem.

Nie podam Ci linka bo na informacje o Eskimosach i ich wadach wzroku natknąłem się 2 razy podczas czytania 2 różnych książek różnych autorów. Czytam dużo książek popularnonaukowych i w tej chwili nie jestem wstanie powiedzieć w której książce trafiłem na Eskimosów. Jak sobie przypomnę to chętnie podzielę się tytułem.
Książki nie są takie nieomylne. Nie negując ich wartości dla niewtajemniczonych, w popularnonaukowych trafiają się mądrości w stylu "szpinak ma mnóstwo żelaza" albo "najwięcej ciepła traci się przez głowę". Czasem autor wspomni, tak ja mógłbym wspomnieć, że cytryna ma dużo witaminy C, choć jakoś nigdy nie zajrzałem do tabelki żeby sprawdzić czy tak rzeczywiście jest.

Jeśli znajdziesz źródło bardzo chętnie przeczytam, zawsze jestem skłonny do zmiany zdania jeśli zostaną przedstawione odpowiednie argumenty. Mógłbym poprzeć swoje zdanie podeprzeć Williamem Batesem, który polecał czytanie nawet przy bardzo dużej wadzie wzroku. Jestem sceptyczny co do możliwości całkowitej redukcji wady wzroku (nigdy nie chciało mi się regularnie robić ćwiczeń ;) ), jednak przynajmniej częściowo te teorie są prawdziwe. Po przyjeździe z wakacji kiedy używam mniej komputera i zdecydowanie mniej czytam (albo wcale) widzę dużo gorzej. Tak samo, im więcej czytam książek tym lepszą mam ostrość widzenia i stopniowo zmniejszam czcionkę. Najszybszym sposobem sprawdzenia czy relaksacja ma wpływ na widzenie, jest szybkie machanie ustawionymi prostopadle palcami obu dłoni tuż przed oczami.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Soczewki kontaktowe
« 4 Mar 2015, 23:04 »
Po przyjeździe z wakacji kiedy używam mniej komputera i zdecydowanie mniej czytam (albo wcale) widzę dużo gorzej. Tak samo, im więcej czytam książek tym lepszą mam ostrość widzenia i stopniowo zmniejszam czcionkę.
Powiedziałbym, że na odwrót.
Tyle, że moja wada polega na tym, że szwankuje mi autofocus, wolno się ustawia ostrość, a i z łapaniem na "nieskończoność" bywały problemy. Właśnie to jazda rowerem i nieustanne ćwiczenie akomodacji pomogło najbardziej. Okularów już nie używam.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2544
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Soczewki kontaktowe
« 4 Mar 2015, 23:13 »
Kilkanaście lat temu zastanawiałem się nad soczewkami. Miałem jednak wypadek - eksplodował mi piecyk gazowy prosto w twarz. Kamień kotłowy z parą wodną wypiaskowały mi okulary i całą twarz. Skończyło się na usuwaniu kamienia przez kilka godzin, zakazie opalania przez rok i konieczności używania kremów z filtrem SFP50. Gdyby nie okulary, mógłbym teraz jeździć wyłącznie z tyłu na tandemie.
Odkąd używam roweru codziennie, kupuję okulary, które nie ograniczają mi pola widzenia z góry, reszta nie ma znaczenia. Te które mam obecnie przeżyły czołówkę z samochodem i lot na kilkanaście metrów, do tego są całkiem dziecioodporne. Nie spotkałem się też z nikim, kto rozbiłby plastikowe szkła.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum