Przygotowanie trasy wyprawy-wzniesienia-topografia

[Bartek_Innovation]

Witam
napiszę po chłopsku.
Wybierając się na wyprawę rowerową raczej staram się unikać wzniesień chyba że wzniesienie prowadzi od jakiś bajecznych miejsc.
Jak przygotować trasę aby tych wzniesień było jak najmniej??
z góry dziękuje za pomoc.
Bartek

[aard]

Trudna sprawa. Z reguły trzeba sprawdzić w GPSies/ bikemapie wiele wariantów. Pytanie, jak duże różnice mają dla Ciebie znaczenie. Czy trasa płaska jest wyraźnie gorsza niż cholernie płaska? Czy może jednak na równinach jest Ci wszystko jedno?

W górach i na pogórzach (jeśli musisz się przez nie przebić) metoda jest jedna: trzymać się dolin rzek. Tak poprowadzone drogi charakteryzują się najmniejszą sumą podjazdów, aczkolwiek tak czy owak trzeba pokonać przełęcz (każda rzeka gdzieś się zaczyna).

Są jeszcze tak wredne kraje jak Czechy czy Serbia (poza jej północnym wschodem), gdzie gór prawie nie ma, a płasko nie jest nigdzie. Tam nie ma rady - nie da się ustalić trasy tak, by było płasko. Takich krajów/ rejonów po prostu musisz unikać.

[olo]

Nie wiem jak z tymi serwisami, ale wydaje mi się, że ridewithgps.com jest o tyle wygodny, że na bieżąco w trakcie rysowania trasy pokazuje profil wysokościowy. Można więc próbować różnych opcji. Oprócz dolin rzek to warto też zwrócić uwagę, że z reguły główne drogi mają rozsądniej wytyczone podjazdy. Boczne z kolei często są bardziej strome, albo zaliczają wzniesienia, które można ominąć głównymi drogami A Czechy też mają płaskie rejony, chociaż nie jest ich dużo i chyba ciężko tak wytyczyć trasę by pojechać po stole

Najlepiej po prostu polubić podjazdy i mieć z nich frajdę, tyle

[Bartek_Innovation]

dzięki Panowie za podpowiedzi.

[Daniel]

Poprzednicy mają rację. Tylko czemu unikasz wzniesień?

[laxigen]

Witam
napiszę po chłopsku.

A co to za chłop, co nie ma w życiu pod górę...


W zasadzie koledzy napisali wszystko. Jeżeli jedziesz gdzieś gdzie mogą być góry, możesz się ewentualnie dodatkowo wyposażyć w jakąś mapę (kupną lub wydrukowaną) z dobrym oznaczeniem poziomic.

Szczerze mówiąc, to jeżeli nie masz problemów ze zdrowiem, albo dzieci do ciągnięcia za sobą, to nie bardzo rozumiem, dlaczego nie lubisz gór(ek). Dla mnie to niemal cała przyjemność z jazdy.

[tomek]

Niektóre serwisy mają nawet specjalny przycisk do planowania trasy "na lenia"

[aard]

Jak to działa?

[tomek]

Jak wybierzesz Min elevation to rysuje trasę z najmniejszą ilością podjazdów (dbając oczywiście, żeby nie było to kosztem wywalonej w kosmos odległości) Reszta planowania tak jak w google maps - jak chcesz zmodyfikować trasę to po prostu przeciągasz linię.
Polubiłem i czasem korzystam by z grubsza zaplanować trasę.

[aard]

No proszę, proszę, może się przydać czasami
A trzeba mieć konto?

[tomek]

Tak

[Legion]

W googlach pokazuje profil oraz sumę wjazdów/zjazdów.
Generalnie: im "bardziej krajowa" droga, tym mniejsze różnice wzniesień (dotyczy głównie kąta nachylenia drogi). Można wyznaczyć względnie płaskie trasy i jednocześnie nadziać się na sznur TIR-ów. Drogi gminne, zwykle puste, mają czasem koszmarne przewyższenia. Kwestia wyboru