Ja myślę, że blog, jakiś gotowiec typu blogger. Dla czytelności chyba najlepszym rozwiązaniem jest jak edytuje się jeden ten sam post dodając kolejne dni, to zwiększa czytelność, cała wyprawa jest ładnie od początku do końca na jednej stronie, w innym przypadku jest od końca do początku porozrzucana po blogu. Chyba że to jest mega-wprawa i cały blog poświęcony niejako tylko jednej (coś jak np. nagniatamy.pl).
Co do video - owszem zawsze chętniej oglądam, ale z jednym zastrzeżeniem - nie wymagam jakiegoś kosmicznego profesjonalizmu, ale po prostu minimalnej jakości która pozwala na przyjemny odbiór - niestety większość wypraw w necie nie da się oglądać. Kamera się trzęsie, trzeszczy, do tego głupawa muzyka bez praw autorskich, za krótkie i bez narracji czy monologów, a chętnie posłuchałbym o wyprawie bezpośrednio z ust podróżnika.