Autor Wątek: Gruzja i Armenia  (Przeczytany 886 razy)

Offline Mężczyzna Marek3105

  • Wiadomości: 39
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 04.06.2012
Gruzja i Armenia
« 22 Wrz 2014, 16:49 »
Poniżej trochę zdjęć z naszej tegorocznej wyprawy. Plan był, aby dojechać z Gruzji do Iranu, a w moim przypadku jeszcze dalej, ale problemy zdrowotne, trochę pecha, trochę złych decyzji, sprawiło że skończyliśmy wyprawę na Armenii.
3 tygodnie jazdy z czego niemal połowa samotnie.

https://plus.google.com/photos/100068848580825853542/albums/6061118296340216241

Offline Ciosna

  • Poszukiwacz
  • Wiadomości: 235
  • Miasto: Sam nie wiem gdzie
  • Na forum od: 04.11.2009
    • http://adlaczegonierowerem.blogspot.com/
Odp: Gruzja i Armenia
« 22 Wrz 2014, 18:12 »
Ehhh... ta Gruzja i Armenia- fajnie popatrzeć i powspominać tamte klimaty.
Nie to żebym się czepiał, ale przerzedziłbym galerie tak do 2/3, poprawiłbym "Tibilisi" i byłoby lepiej  ;)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Gruzja i Armenia
« 23 Wrz 2014, 14:28 »
Widzę, że dość imprezowo Ci wyszło. Dlatego nie dałeś rady Iranu, bo chyba za dużo tego było... ;D
Ale fajnie się oglądało galerię. Gratulacje.

Offline Mężczyzna Marek3105

  • Wiadomości: 39
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 04.06.2012
Odp: Gruzja i Armenia
« 26 Wrz 2014, 18:57 »
Wykończyło nas zatrucie, nie alkohol :) Ja wylądowałem na parę dni w szpitalu po powrocie.

Co do kosztów, to bilet na samolot, kupiony z dużym wyprzedzeniem to koszt 249zł + 125zł za rower, ale można i taniej znaleźć. Wyżywienie, przy słabym apetycie i gotowaniu na własną rękę, wyniosło mnie 15-20zł na dzień. Trzeba tylko uważać w Armenii, bo w sklepach oszukują jak tylko mogą.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Gruzja i Armenia
« 26 Wrz 2014, 23:58 »
Alkohol to raczej pomaga na zatrucie. No chyba, że ktoś wali jakiś przemysłowy.
W dolinie Areni są bardzo dobre wina (z Marysią dostaliśmy mocno schłodzone, z wiśniową nutką, świetna...). No i destylaty, czyli ichnie koniaki - same dla mnie obrzydliwe, ale z połączeniu z tarhunem - bomba!

Tagi: gruzja armenia kaukaz 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum