Wycyzelowane fotki niczego nie pokazują
zrzut całej wyprawy ( bez przebierania ) ma natomiast sporą wartość
dla kolegów "po fachu"
Akurat w tej sprawie jest to jedynie słuszna opinia
Co do fotografii, to podzielam zdanieCytat: Aftercrying w 26 Wrz 2014, 13:17Takie nieprzebrane fotki mają właśnie największy urok ( dla kolegów "po fachu" )Są normalne. Fotograficzne. Co zgadza sie z moją teorią fotograficzności... kiedy robiłem jeszcze za artystę, ale to dawne czasy.Mogę też - tym razem nieskromnie - uznać się za "kolegę po fachu".Cytat: Aftercrying w 27 Wrz 2014, 00:45Gdyby pokazał tylko foty, które sam uważa za dobre - niewiele by z nich wynikało ( poza możliwością wnioskowania o jego fotograficznych umiejętnościach, które akurat mnie nie interesują ).Zrzut całości daje jakieś pojęcie o jego wyprawie. Dla mnie to pojęcie jest cenne - w odróżnieniu od kilkudziesięciu wycyzelowanych ujęć pod publiczkę.Popieram. Foty robi aparat.
Takie nieprzebrane fotki mają właśnie największy urok ( dla kolegów "po fachu" )
Gdyby pokazał tylko foty, które sam uważa za dobre - niewiele by z nich wynikało ( poza możliwością wnioskowania o jego fotograficznych umiejętnościach, które akurat mnie nie interesują ).Zrzut całości daje jakieś pojęcie o jego wyprawie. Dla mnie to pojęcie jest cenne - w odróżnieniu od kilkudziesięciu wycyzelowanych ujęć pod publiczkę.
Janus, mogłabyś gdzieś wrzucić te 14 000* fotek? Zobaczyłbym, czy zdzierżę
...śmierdzący śpiwór...
Czy pokazałaś na nich obozowisko, rozgardiasz, swoje klamoty, to co jesz, wnętrze jakiegoś sklepu, brudne ciuchy, śmierdzący śpiwór, sposób przewożenia wody, sposób mocowania namiotu, wnętrze sakwy ?
Zaraz to znaczy kiedy ? Po wyprawie - czy w trakcie ?