Autor Wątek: Galerie z wypraw - dyskusje  (Przeczytany 12140 razy)

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 14:29 »
Nareszcie zrozumiałem w czym problem
Nie, wciąż nie rozumiesz.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 14:30 »
Ad2. Możliwe, że będzie identyczna ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 14:46 »
Jeśli ktoś robi 14.000 zdjęć i wybiera z nich 250 - to czy jego relacja jest bardziej prawdziwa od ktosia, który strzela ich 250 i pokazuje całość ?
Wydaje mi się, że dopuszczasz tylko dwie możliwości. Albo nasza osoba nie dokonuje żadnej selekcji i wrzuca do galerii wszystko jak leci (tworząc tym samym "wartościową" galerię), albo dokonuje ostrej selekcji, zostawiając tylko wymuskane widoczki, usuwając wszystkie nieidealne technicznie, ale z różnych względów ciekawe zdjęcia i tym samym tworząc "nieprawdziwy" obraz wyjazdu.

Jest jednak jeszcze trzecia możliwość, której, zdaje się, nie dopuszczasz - przejrzenie zdjęć w celu skasowania tych powtarzających się czy nieudanych, a nie w celu skasowania wszystkich zdjęć nienadających się na konkurs fotograficzny.

Krytykujesz selekcję zdjęć za to, że wypacza prawdziwy obraz wyjazdu i zamienia wartościową galerię w zbiór wymuskanych widoczków. Zupełnie nie rozumiem tego zarzutu. Jeśli ktoś pstryka zdjęcia wyłącznie krajobrazów, to w jego galerii - czy przebranej, czy nieprzebranej - nie znajdziesz niczego innego. Jeśli ktoś uważa za ciekawe również życie codzienne na wyprawie, to i w przebranej, i w nieprzebranej galerii znajdziesz zdjęcia obozowiska czy jedzenia. Selekcja nie ma tu nic do rzeczy, bo dokonuje jej ta sama osoba, która robiła zdjęcia. Chcąc uzyskać "prawdziwy" obraz wyprawy i zwiedzanego miejsca trzeba by zamocować aparat na kasku i ustawić pstrykanie zdjęć co minutę. Ale i wtedy obraz byłby wypaczony przez wybory (trasa, noclegi itp.) dokonywane przez osobę noszącą na kasku aparat ;)

jendrzych

  • Gość
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 15:00 »
Wyobrażenie o utrwalanym kadrze w momencie uwieczniania różni się od efektu uzyskanego na kliszy/matrycy/kartce szkicownika, oglądanym po czasie. Stąd jeszcze lepsza jest relacja okraszona jedynie dziesięcioma fotografiami/rysunkami ilustrującymi/opowiadającymi ciekawą historię, bo jak w każdej opowieści, w reportażu o wyprawie najważniejszy jest punkt widzenia narratora, który selekcjonuje sytuacje, dobiera kadry, by ukazać to co było dlań najistotniejsze. Bez sita wrażliwości opowiadającego będziemy mieć do czynienia z czystą grafomanią uprawianą obrazem. Niczym się to nie będzie różniło od Google-Street-View-Tourism'u.

Dziś każdy może być "fotografem" - aparaty cyfrowe są dostępne dla ogółu, można rąbać zdjęcia bez zastanowienia. Coś się wszak wybierze... Jest łatwo, szybko, wygodnie. Jakoś zapominamy, że rzeczy wartościowe wymagają wysiłku Twórcy i jego miłości by się narodzić. Sami zasypujemy się tonami informacji śmieciowych, przewalającymi się przez nas i niknącymi w niepamięci. Paplamy w większości o Maryni i to w dodatku nie całej...

Oszczędność obrazu jest środkiem samym w sobie - uchylenie rąbka kadru pobudza wyobraźnię. Parafrazując anegdotę o seksapilu niewieścim: oprawa wizualna relacji z wyprawy w połowie winna składać się z tego co Widz widzi a w połowie z tego co myśli, że widzi :D

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 15:29 »
Zupa z cukinii
4 porcje

Składniki:

    2 średnie cukinie
    2 i 1/3 szklanki bulionu drobiowego lub warzywnego
    1 mały pęczek kolendry lub natki pietruszki, same listki
    6 listków świeżej bazylii
    świeżo zmielony czarny pieprz
    2/3 szklanki płynnej śmietany 18% lub kremówki

Wykonanie:

    Obieram cukinię, kroję na plastry i wrzucam do wrzącej i osolonej wody na około 8 minut.
    Odsączoną cukinię miksuję razem z drobno posiekaną kolendrą lub natką, dodaję do gotującego się bulionu, przyprawiam pieprzem i porwaną na kawałeczki bazylią.
    Schładzam w lodówce, najlepiej przez noc (następnego dnia jest smaczniejsza).
    Podaję gorącą, posypaną świeżymi ziołami, ze śmietaną w oddzielnej miseczce. Można serwować jako chłodnik.

Uwagi:

    W oryginalnym przepisie, na którym się wzorowałam (zaczerpniętym z kuchni francuskiej), zupa ta podawana była jako chłodnik, na zimno. Próbowałam, i niestety nie mogłam się przekonać. Na gorąco zupa ta jest przepyszna.
    Najprostszy sposób na bulion warzywny to rozpuszczenie gotowej kostki rosołowej w gorącej wodzie, w ilości podanej na opakowaniu. Warto zainwestować w rosołki dobrej jakości. Mi do tej pory najbardziej przypadły do gustu włoskie produkty tego typu "dial brodo", w granulkach.
    Polecam też mój sposób na szybki bulion: do 1 szklanki gorącej wody dodaję po szczypcie soli, pieprzu, sypkiej czerwonej papryki, 1 łyżeczkę oliwy z oliwek, kilka listków świeżej bazylii lub natki pietruszki.


Zupy warzywne o konsystencji kremu są bardzo popularne we Francji. Składniki na tego typu zupy to np.: ogórek, kalafior, dynia, groszek, brukselka, szpinak, szparagi, rukiew wodna, marchew (z sokiem z pomarańczy), por (z gruszkami), czosnek, brokuły i pomidory.
Znane są zupy: cebulowa lub bouillabaisse, czyli gęsta zupa rybna, podawane zarówno na zimno jak i na ciepło oraz consommé, czyli rosół gotowany na mięsie i warzywach, wyjętych z wywaru przed jego sklarowaniem, podawany w elegancki sposób, bez tłuszczu.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 15:31 »
A galeria z tej zupy gdzie? :)
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna ślimac

  • kiedyś młodzi gniewni -- dziś starzy wkurwieni
  • Wiadomości: 341
  • Miasto: ***** ***
  • Na forum od: 25.09.2014
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 15:45 »
Pogmatwać można prawie wszystko ...

Cytuj
w reportażu o wyprawie najważniejszy jest punkt widzenia narratora
Inna teza - to interpretacja Odbiorcy jest najistotniejsza.

Cytuj
Dziś każdy może być "fotografem" - aparaty cyfrowe są dostępne dla ogółu, można rąbać zdjęcia bez zastanowienia.
Ale rozmawiamy o zdjęciach z wypraw rowerowych. Żeby takie wykonać, trzeba zahamować, wyjąć aparat i tak dalej. Każdy z nas wie, jak trudno na przykład złapać kadr podczas zjazdu. Widzimy go, jest świetny - ale gdy dotrze to mózgu - jesteśmy już 100 metrów dalej lub niżej.
Zdjęć na wyprawach rowerowych nie robimy zbyt wiele - więc są cenniejsze. Zatem jeśli ktoś na takiej wyprawie robi tysiące fot ( kosztem pedałowania ) ... musi przebrać. Ale jeśli jest ich 323 ( jak w naszym omawianym przypadku ) ?

Cytuj
Krytykujesz selekcję zdjęć za to, że wypacza prawdziwy obraz wyjazdu i zamienia wartościową galerię w zbiór wymuskanych widoczków. Zupełnie nie rozumiem tego zarzutu.
Kwestia semantyki. Chwała komuś za świetne zdjęcia krajobrazów - ale niech nie nazywa ich zdjęciami z wyprawy. To są zdjęcia krajobrazów, widzianych na wyprawie. Te krajobrazy mogą mnie zachęcić do mojej własnej wyprawy w ten rejon ( i to jest ich jedyna wartość z mojego punktu widzenia - jeśli im się to oczywiście uda ).

Cytuj
Nie, wciąż nie rozumiesz.
To niewykluczone  :icon_confused:

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 16:09 »
Chwała komuś za świetne zdjęcia krajobrazów - ale niech nie nazywa ich zdjęciami z wyprawy.

No jeżeli Ty wolisz oglądać czyjeś foty brudnych gaci - to okej, co kto lubi, np ja lubię ogladać wcale nie artystyczne fotki jedzenia z wyjazdów (np jak u menela:D), ale foty brudnych gaci i foty krajobrazów sa tak samo zdjęciami z wyprawy, niezależnie które z nich uznasz za bardziej wartościowe i ciekawsze.  ;D

Ale jeśli jest ich 323 ( jak w naszym omawianym przypadku ) ?

Ale już nie omawiamy tego przypadku, tylko dyskusja zrobiła się bardziej ogólna.

Edit: zazwyczaj uwielbiam robić milijony fot kwiatków i robali. Szacunek dla odbiorcy każe mi oszczędzić mu widoku i przebrnięcia przez 50 podobnych ujęć lulka czarnego.
« Ostatnia zmiana: 29 Wrz 2014, 16:19 martwawiewiórka »
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

jendrzych

  • Gość
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 16:27 »
Cytuj
Inna teza - to interpretacja Odbiorcy jest najistotniejsza.
Interpretacja Odbiorcy jest ograniczona tym, co Twórca mu pokaże, więc z założenia działanie Twórcy jest istotniejsze.

Cytuj
Ale rozmawiamy o zdjęciach z wypraw rowerowych. Żeby takie wykonać, trzeba zahamować, wyjąć aparat i tak dalej. Każdy z nas wie, jak trudno na przykład złapać kadr podczas zjazdu. Widzimy go, jest świetny - ale gdy dotrze to mózgu - jesteśmy już 100 metrów dalej lub niżej.

Trzeba więc się zdecydować - albo robimy zdjęcia na wyprawie, albo nie i o tym było w moim poście. Świadome decyzje dzierżącego aparat/szkicownik to kompromisy.
Swoją drogą nie pojmuję dlaczego krajobraz uchwycony w czasie wędrówki, nie będzie zdjęciem z wyprawy?! To czym do diaska będzie? Ma przecież kontekst. Oderwane od wydarzenia/miejsca może być odbierane jako fototapeta, ale jest przecież nośnikiem czyichś emocji, pod wpływem których zostało wykonane. Lubię z sercem robione obrazki - ważne są dla mnie kadry, kompozycja, światło, kolor i plastyka przestrzeni. Wierzę, że można zrobić interesujące zdjęcie gówna we mgle, trzeba tylko warsztatu, pomysłu i powodu! Samo w sobie, jako obraz może być już perełką, ale kontekst potrafi uczynić je smakowitszym.

Poza tym, nałogowi pstrykacze lękający się, że coś przeoczą, i - bidule - będą musieli wracać sto metrów,  mają już do dyspozycji rejestratory w stylu GoPro a już za chwilę dostaną do rąk okulary Google... Nic nam już nie umknie. Będziemy mieli do wglądu retransmisje. Przypomina mi to  zamieszczony swojego czasu w YouTube film, na którym autor prezentował bez cięć widoki z okna wagonu kolei transsyberyjskiej... Jak będę chciał zobaczyć wszystko - to pojadę sam. Jeżeli znajdę cudowny ogród i będę chciał się z Wami nim podzielić - uwiecznię go słowem i/lub obrazem, tak żeby podjudzić Waszą wyobraźnię; resztę zobaczycie sami. Po swojemu.
« Ostatnia zmiana: 29 Wrz 2014, 16:46 jendrzych »

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 17:15 »
Myślałem że to forum podróżnicze anie fotograficzne...

Dobrze myślałeś. Jakbyś wrzucił swoją galerię na forum fotograficzne, to byś dopiero dostał po dupie ;)


Jako, że w jakimś sensie przyłożyłem łapę do całego zamieszania i w konsekwencji wydzielenie tego wątku, to chciałbym coś wyjaśnić. Nikt nie robi ci tutaj wykładu z ustawiania w aparacie/iPhonie głębi ostrości czy balansu bieli. Wrzucając relację na forum internetowe z założenia liczy się na to, że zostanie ona odebrana pozytywnie. To całkiem normalne. Jakby ci to wisiało, to byś poprzestał na obejrzeniu zdjęć samemu, ewentualnie z rodziną czy znajomymi. A jak już wrzucasz, to musisz się liczyć z pewną krytyką. Sama wyprawa spotkała się z pozytywnym przyjęciem. Zauważ, że krytyka nie dotyczyła samej twojej podróży, czy jakości zdjęć jako takich, tylko ich przesadzonej ilości. Sam się z resztą w jednym z postów z tym zgodziłeś:
Macie rację z tą ilością - nadgorliwość gorsza od faszyzmu!

Oglądanie swojej galerii czy pokazywanie jej znajomym, to coś zupełnie innego niż prezentowanie jej obcym ludziom. Niestety często zdjęcie, które tobie kojarzy się z czymś fajnym, jakąś śmieszną, straszną czy inną ciekawą sytuacją będzie kompletnie niezrozumiałe dla osób z zewnątrz. Nawet jeżeli opiszesz o co ci chodzi. A im większa ilość takich zdjęć, tym większe niezrozumienie i w konsekwencji znudzenie odbiorcy. Sam do tego z czasem doszedłem, bo też początkowo wrzucałem niemal wszystko jak leci. I po liczbie wyświetleń wyszło, że po 200 zdjęciach oglądała je jakaś 1/3 osób co na początku. A znajomi, którym pokazywałem taką "bogatą" galerię w trakcie zaczęli się nudzić. Inna sprawa, że zdjęć też nie robię fantastycznych ;)

Cała awantura i odwrócenie uwagi od twojej wyprawy wzięła się z tego że użytkownik Aftercrying (błędnie zakładałem, że twój kumpel) spiera się z wszystkimi podnosząc w moim odczuciu absurdalne argumenty. Ale nie ma się czym przejmować. Po pierwsze schodzenie na poboczne tematy i wydzielanie wątków jest tutaj ostatnio na porządku dziennym. Po drugie, ponoć nie ważne co gadają, ważne żeby gadali. Myślę, że trochę odsłon więcej swojej galerii przy okazji zaliczyłeś.

Mam nadzieję, że nie olejesz forum, tylko weźmiesz sobie to co tutaj piszemy do serca i następną relację ogarniesz już trochę bardziej. Wszyscy na tym skorzystamy.

Wiem co mówię, bo ja też Maciek. A jak wiadomo wszystkie Maćki to fajne chłopaki ;)



Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1078
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 19:32 »
Kwestia semantyki. Chwała komuś za świetne zdjęcia krajobrazów - ale niech nie nazywa ich zdjęciami z wyprawy. To są zdjęcia krajobrazów, widzianych na wyprawie. Te krajobrazy mogą mnie zachęcić do mojej własnej wyprawy w ten rejon ( i to jest ich jedyna wartość z mojego punktu widzenia - jeśli im się to oczywiście uda ).

Cała Twoja twórczość w tym wątku - to jak dla mnie zwykłe dorabianie ideologii do własnego lenistwa. Co do zdjęć z wyprawy - to mam podobne spostrzeżenia jak Twoje, wolę galerię, która bardziej koncentruje się na życiu wyprawowym, pokazuje realia jazdy, a nie tylko piękne widoki, pokazuje też i ciemne strony (to zastrzeżenie do wielu osób podróżujących po krajach jak Kirgistany, Ukrainy itd. - że często w ogóle nie pokazują wszechobecnego tam syfu, nieco wypaczając obraz tych miejsc, pokazując te miejsca za bardzo cukierkowo).



Co do tej wszechobecności to przesadziłeś  ;)

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 19:34 »
Raczej nie sprecyzował. My możemy za syf uznawać coś takiego: https://plus.google.com/photos/116912665421155660230/albums/6064538529126559025?banner=pwa, kolega Wilk zupełnie coś innego ;)

Elwood

  • Gość
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 20:21 »
Wyobrażenie o utrwalanym kadrze w momencie uwieczniania różni się od efektu uzyskanego na kliszy/matrycy/kartce szkicownika, oglądanym po czasie. Stąd jeszcze lepsza jest relacja okraszona jedynie dziesięcioma fotografiami/rysunkami ilustrującymi/opowiadającymi ciekawą historię, bo jak w każdej opowieści, w reportażu o wyprawie najważniejszy jest punkt widzenia narratora, który selekcjonuje sytuacje, dobiera kadry, by ukazać to co było dlań najistotniejsze. Bez sita wrażliwości opowiadającego będziemy mieć do czynienia z czystą grafomanią uprawianą obrazem. Niczym się to nie będzie różniło od Google-Street-View-Tourism'u.

Dziś każdy może być "fotografem" - aparaty cyfrowe są dostępne dla ogółu, można rąbać zdjęcia bez zastanowienia. Coś się wszak wybierze... Jest łatwo, szybko, wygodnie. Jakoś zapominamy, że rzeczy wartościowe wymagają wysiłku Twórcy i jego miłości by się narodzić. Sami zasypujemy się tonami informacji śmieciowych, przewalającymi się przez nas i niknącymi w niepamięci. Paplamy w większości o Maryni i to w dodatku nie całej...

Oszczędność obrazu jest środkiem samym w sobie - uchylenie rąbka kadru pobudza wyobraźnię. Parafrazując anegdotę o seksapilu niewieścim: oprawa wizualna relacji z wyprawy w połowie winna składać się z tego co Widz widzi a w połowie z tego co myśli, że widzi :D
Ładnie ujęte, świadczy o dużej wrażliwości.
Ale zaprawdę przej... ma już tutaj gość, który z natury jest leniem, np. ja, jak widzę, albo "nieuk", co to zdań do kupy złożyć nie potrafi, czy kilka fotek właściwych pstryknąć....

P.S.
Tym wytłuszczonym sugerujesz, że należy do alkowy tarabanić się rowerem?!
 ;D

Elwood

  • Gość
Odp: Galerie z wypraw - dyskusje
« 29 Wrz 2014, 20:35 »
Ale już nie omawiamy tego przypadku, tylko dyskusja zrobiła się bardziej ogólna.

Edit: zazwyczaj uwielbiam robić milijony fot kwiatków i robali. Szacunek dla odbiorcy każe mi oszczędzić mu widoku i przebrnięcia przez 50 podobnych ujęć lulka czarnego.
A to jest forum wielbicieli lulków czarnych, czy podróży rowerowych?... ;)

Wielbiciel lulków czarnych byłby zapewne wielce rad, z wielu jego ujęć... Tak sądzę.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum