Autor Wątek: Poznań - Warszawa  (Przeczytany 2207 razy)

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Poznań - Warszawa
« 30 Wrz 2014, 08:37 »
W miniony weekend odwiedziałam Warszawę. Mój rower na tej trasie przeszedł kilka metamorfoz. Został mnichem, potem super modelem, a skończył jako... obrzydliwa szkarada  ;). Jak to możliwe?
Poczytajcie:
http://kot.bikestats.pl/1229764,Poznan-Warszawa.html
Pooglądajcie:
https://picasaweb.google.com/102656043294773462009/Wawa_wybrane?feat=directlink#
Serdecznie zapraszam!  :)
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Odp: Poznań - Warszawa
« 30 Wrz 2014, 09:32 »
Cytuj
Być w Warszawie i nie zobaczyć Wilka, to jak być w Rzymie i nie zobaczyć Papieża ;).

Mocny cytat :D

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Poznań - Warszawa
« 30 Wrz 2014, 10:20 »
Wilk koci celebryta ;)

Ciekawe czy ten młody który Ci na kole siedział, pójdzie w ślady Kwiatkowskiego.....  ::)
Gratulacje oczywiście za 20 000km w roku. Ciekawe czy kiedyś mi się uda tyle wykręcić :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Poznań - Warszawa
« 30 Wrz 2014, 10:33 »
Wilk koci celebryta ;)

Ciekawe czy ten młody który Ci na kole siedział, pójdzie w ślady Kwiatkowskiego.....  ::)
Gratulacje oczywiście za 20 000km w roku. Ciekawe czy kiedyś mi się uda tyle wykręcić :P

Nie tylko Wilk, po sobocie była przecież niedziela i nowy celebryta  :D.
Młody był zaskoczeniem dnia. Takie dzieciaki na szosówkach widziałam we Włoszech, w Polsce chyba po raz pierwszy trafiłam. Jak nie straci pasji, to kto wie - może zrobi karierę ;).
20.000km to był mój cel na emeryturę. A tu wyszło już teraz.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Poznań - Warszawa
« 30 Wrz 2014, 10:55 »
20.000km to był mój cel na emeryturę. A tu wyszło już teraz.
No cóż, latka lecą...  ;D
Gratulacje!

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Poznań - Warszawa
« 30 Wrz 2014, 23:05 »
Cytuj
Mam dużo szczęścia – TIR za TIRem. Cały sznur, ale... z naprzeciwka. Pas w moją stronę jest pusty.
To raczej miałaś pecha. Nie ma prawie nic gorszego niż sznur tirów z naprzeciwka i mało jest rzeczy fajniejszych niż sznur tirów jadących w tę samą stronę co ja :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Poznań - Warszawa
« 30 Wrz 2014, 23:37 »
Wiatry, wiatry - Kocie :)


Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Poznań - Warszawa
« 1 Paź 2014, 10:21 »
Sznur TIRów z naprzeciwka tylko wtedy jest zły gdy powoduje podmuch, który prawie zrzuca człowieka z roweru. Albo wtedy, gdy jednocześnie podobny sznur samochodów jedzie moim pasem i nie ma pobocza. Poza tymi przypadkami 100 razy bardziej wolę gdy jadą one w przeciwną niż ja stronę. Za zasysającymi podmuchami specjalnie nie tęsknię, nigdy też nie jadę "tuż za". To zupełnie nie moja bajka.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum