Autor Wątek: Sycylia - aromatyczna wyspa [maj 2014]  (Przeczytany 4005 razy)

Opis: bo kawa pachnie, a lody smakują;)

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Sycylia - aromatyczna wyspa [maj 2014]
« 10 Paź 2014, 19:51 »
Miała być Portugalia, ale nagle bilety lotnicze poleciały ostro w górę i zdecydowaliśmy się jechać na równie nam nieznaną Sycylię. Koniecznie miał być to wyjazd rowerowy, by mieć rozruch przed Kirgistanem i móc napisać o tym tutaj.  :D

Połączenie Ryanair’em wyszło dwukrotnie taniej to stwierdziliśmy, że zostanie dużo pieniędzy na pizze ;)

… a potem się okazało, że też na pyszne włoskie lody :P

Już tutaj podaję link do galerii by niecierpliwi mogli się rozejrzeć czy warto czytać dalej;)

https://www.flickr.com/photos/anghan/sets/72157647859021336/

Fotografie są chronologicznie i można się łatwo zorientować gdzie są zrobione.



Wyjazd miał miejsce w połowie maja 2014. Idealnie między długimi weekendami by w pracy się nie czepiali... Trasa Kraków - Trapani minęła nam szybko. Wypakowaliśmy pudła z rowerami, sakwy na bagażniki. Na pierwszej stacji zatankowaliśmy paliwo i można jechać.

Naszą trasę można dokładnie obejrzeć na moim profilu w serwisie sports-tracker (kolejne dni można wybierać ikonami w lewym górnym rogu): http://www.sports-tracker.com/#/workout/michapaweczyk/538a529de4b036552e3ecabc




Z grubsza polecała ona na okrążeniu Sycylii wokół, ale zdecydowaliśmy się ominąć północny-wschód i południowy-wschód. Pierwszy odcinek nie wyglądał ciekawe w przewodnikach, a zamiast tego można było okrążyć Etnę i przejechać przez góry i pomiędzy parkami narodowymi.

Na południowy-wschód niestety nie starczyło nam czasu. Jechaliśmy troszkę wolniej niż przewidywaliśmy ze względu na kontuzję koleżanki, ale też szaleć nie było warto. Dodatkowo ciężko było skomunikować (pociągiem) ostatni fragment drogi by wrócić na czas na lotnisko.



Z powodu czasu omijaliśmy też zwiedzanie wielkich miast takich jak Palermo czy Catania. Przejeżdżaliśmy tylko jakaś trasą. Znacznie bardziej podobało mi się zatrzymywanie w małych miasteczkach gdzie w kawiarniach można było przy miejscowych usiąść na kawie. Uwielbiam ten klimat. Czasem robię sobie wyrzuty sumienia, że trzeba było tu autem przyjechać i po 4 godziny w takich kafejkach czytać książkę;)



Może kiedyś, bo jazda na Sycylii sprawiała mi niesamowitą frajdę i jednak rower jest tutaj świetnym wyborem. Od razu chciałbym ubić mit, że na drogach jest niebezpiecznie. Serio było bezpiecznej niż w Polsce… Nawet w miastach nikt nas nie starał się rozjechać, a często wymuszaliśmy pierwszeństwo w ciasnych uliczkach. Jeździliśmy jak oni.



Południe Sycylii uchodzi za mniej ciekawe niż północ. Takie miałem wrażenie czytając relacje, pytając forumowiczów. Owszem, jest to bardziej rolnicza część jest tu też mniej miast z antycznym zabytkami, ale są! Z punktu rowerowego uważam, że powinno się wygospodarować tyle czasu by objechać tę wyspę. My na południu już zaczęliśmy troszkę gonić i wiem, że jest tam trochę ciekawych miejsc do zobaczenia.



Osobiście interesuję się trochę fotografią uliczną. Mówię Wam, Sycylia to raj ;)

Mój top:

  • Mistretta - piękne spokojne górskie miasteczko
  • Trasa dojazdow pod Etnę do miejscowości Cesaro
  • Zjazd Enna -> Caltanisseta
  • Marsala i Mazara del Vallo jako przykład ciekawych miast na południu
  • Cefalu, turystyczna miejscowość (jak wszystkie:), ale bardzo urokliwa w cieniu charakterystycznej góry
  • Tuńczykarnia (Tonnara di Scopello)
  • Centrum Catani, bardzo ładne



Trasa:
Trapani Airport - Trapani - Scopello - Balestrate - San Cipitello - Palermo (objazd) - Cefalu - Villa Margi - Mistretta - Troina - Randazzo - Lingialossa - Milo - Acireale - Catania - [pociąg] - Enna - Caltanissetta - Agrigento - Sciacca - Marsala - Trapani Airport


Serdecznie zapraszam do galerii zdjęć, by obejrzeć pozostałe fotografie: https://www.flickr.com/photos/anghan/sets/72157647859021336/

Jeśli macie jakieś uwagi to chętnie wysłucham i podyskutuję.

No i oczywiście pytajcie i jeździe na Sycylię ;) Tylko nie w ścisłe wakacje, bo umrzecie z gorąca ;)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Piękna Wasza Sycylia. Chyba wreszcie muszę zabrać się za swoją :-)
Mi akurat Catania nie przypadła do gustu (poza jedną przytulną pizzerią). Nie próbowaliście podjechać Erice? Ja trafiłem tam na ulewę, ale i tak wydało mi się przyjemne.

Marek

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Marek, a ja miałem właśnie Ciebie pytać gdzie zobaczę Twoje zdjęcia ;) Chciałem porównać jak wygląda Sycylia w marcu.

Erice chcieliśmy zrobić, ale jako grupa nie mieliśmy dość pary by nakręcić podjazd pierwszego dnia. Różne rzeczy trochę czasu zajęły i pod dolną stacją kolejki znaleźliśmy się dość późno i pojechaliśmy na camping koło tuńczykarni  (Tonnara di Scopello). Może kolejnym razem ;) Ale za to zdążyliśmy zjeść pizze na campingu. Oni nawet na campingu mają dobrą pizze :o A po wizycie na jednym z campingów na południu to bym odwrócił proporcje i powiedział, że oni koło wielkie i wspaniałej pizzerii mają mały camping ;)

Niestety też tak jak widzisz nie zaatakowałem Etny. Miałem od Ciebie informacje ile to zajmuje i nawet się zastanawiałem czy nie jechać samemu, ale reszta nie miałaby zapewne wiele ciekawego do zrobienia.

My w Catanii widzieliśmy tylko okolice tego placu, który jest na fotografiach, targ rybny, który jest obok i drogę dojazdową z dworca. To miałem na myśli mówiąc o centrum. Choć faktycznie jest tu bardzo dużo ludzi i może przytłoczyć po małych miasteczkach.

Poza tym to trzeba dojechać ruchliwą droga, więc nic ciekawego w okolicy się raczej nie zobaczy. My jednak planowaliśmy dojechać na pociąg więc centrum siłą rzeczy widzieliśmy.

Czekam w takim razie na zdjęcia. Warto obejrzeć ;)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
nie widzę na zdjęciach tych pysznych lodów i pizzy?  ;)

ale niech będzie, dałem radę bez tego obejrzeć... i na razie pomarzyć.
Gratuluję udanego wypadu.

pozdrawiam

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Jakby Ci się z tego wytłumaczyć... ::)

No więc ja tak nie bardzo lubię/wykonuję zdjęcia jedzenia. Jakoś tak już mam, że mój talerz rzadko lądują w galerii. Z tego względu postanowiłem aromat i smak opisać, a resztą dać na zdjęciach. Mam nadzieje, że to tworzy jakąś całość ;)

Dzięki za odwiedziny :)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Super fajnie. :)

Czemuście spali w Carrefour'ze?


'Znacznie bardziej podobało mi się zatrzymywanie w małych miasteczkach gdzie w kawiarniach można było przy miejscowych usiąść na kawie. Uwielbiam ten klimat. Czasem robię sobie wyrzuty sumienia, że trzeba było tu autem przyjechać i po 4 godziny w takich kafejkach czytać książkę;)'

W małych i dużych!: Zajęcie strategicznych pozycji, pozwalających na zachłannie-wulgarną wizu- i audiokonsumpcję kształtów, kolorów i dźwięków zdarzeń. Zapach i smak uno cafe pozwala zapomnieć o punktowym statusie turysty (krzaków przed zmrokiem wypatrującego łacha).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Spaliśmy w Carrefour, a konkretnie przyległym magazynie rzeczy zepsutych/zdekompletowanych, ponieważ pomiędzy Enna a Caltanisseta wpadliśmy w małą pułapkę. Otóż na mapie było mnóstwo dróg od głównej, na które liczyliśmy, że skręcimy i w odpowiednim czasie zrobimy nocleg "na gospodarza" lub  "na dziko". Niestety okazało się, że droga jest ogrodzona barierkami, a za nią jest jakiś wysoki rów i gęste krzaki. Lub jeszcze ciekawiej, jest to wiadukt i wspomniane drogi szły po prostu pod spodem. Domy były czasem 50m od drogi, ale niedostępne. Nie wiem jak Ci ludzie wjeżdżali na tą drogę, a nie było też nawet stacji benzynowej by spytać.

Wjechaliśmy do Caltanissety na zjazd i w pierwszym domu spytaliśmy o miejsce na namiot, o kierunek gdzie takie miejsce może być, albo czy nie ma gdzieś w okolicy. No i wylądowaliśmy w magazynie 100m od bloku, w którym pytaliśmy o pomoc. Od razy skrzyknęło się kilka osób telefonicznie i wymielili informację gdzie można. Może pomogło nam to, że koleżanka parę godzin wcześniej miała wywrotkę (pieszo  :P) i tak się poharatała, że naprawdę wzbudzała litość ;)

W każdym razie dobrze wspominam gościnność Sycylijczyków. Oczywiście dostaliśmy jedzenie i wielką paczkę środków opatrunkowych gratis.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Miałem kilka razy podobnie - jechałem po świt i dłużej w poszukiwaniu miejsca do spania; b. źle to wspominam.

Włoski już znaliście, czy też specjalnie pod wycieczkowanie tamże?

Jeszcze: fajne zdjęcia placów - właśnie tak cudne je wspominam.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna dario

  • Wiadomości: 49
  • Miasto: Sopot
  • Na forum od: 23.03.2014
Świetna wyprawa i super zdjęcia !

No płoty czy ekrany akustyczne potrafią napsuć krwi - wspomagam się teraz Google Street View przy planowaniu trasy, nieocenione uzupełnienie mapy.

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Włoski już znaliście, czy też specjalnie pod wycieczkowanie tamże?

Jeszcze: fajne zdjęcia placów - właśnie tak cudne je wspominam.

Hehe, no nie przygotowaliśmy się na ten wyjazd. Włoskie mieliśmy tylko rozmówki i tak jakoś udawało się zwykle dogadać na trasie w sklepie i nawet dowiedzieć się czegoś na stacji benzynowej. W ten konkretniej sytuacji w Caltanisseta akurat mieliśmy świetny kontakt po angielsku, a potem z stróżem magazynu to już pojedyncze słowa po włosku i ręce ;)

Dzięki, te place są naprawdę ładne. Mógłbym tam fotografować długo ;)

Świetna wyprawa i super zdjęcia !

No płoty czy ekrany akustyczne potrafią napsuć krwi - wspomagam się teraz Google Street View przy planowaniu trasy, nieocenione uzupełnienie mapy.

Dzięki. Tylko ostrożnie z tym Google Street View, bo z niedługo to tak poprawią, że nie będzie po co jechać. Moje wyjazdy nie są tak dokładnie zaplanowane bym wiedział gdzie ma wypaść nocleg, a tą trasą i tak musiałem jechać. No, ale może faktycznie warto czasem spojrzeć na GSV. Wyprawę do Kirgistanu przygotowywałem przy silnym udziale Google Maps, więc wiem, że technologia przygotowywania wyjazdów jest zupełnie inna niż kiedyś ;)

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Świetna wyprawa i super galeria. Fajnie, że wrzuciliście szczegółową mapę. Przy planowaniu wyjazdu z pewnością do nich zajrzę, dziękuję. Zauważyłam, że byliście w Porto Empedocle? Zjeżdżaliście zobaczyć schody tureckie? Pozdrawiam M

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Cześć,
Przepraszam, ze tak długo nie odpisywałem, nie odrobiłem zadania domowego z forum.

Widzę, że ktoś z nas nie odrobił lekcji z atrakcji turystycznych i obiecuję, że zostaną wyciągnięte konsekwencje! ;)

Niestety nie widziałem tych schodów tureckich choć przejeżdżaliśmy blisko. Szkoda, bo nie chodziło o lenistwo tylko po prostu nie zdawałem sobie sprawy co mijam  :-\

No nic kolejnym razem.

Dzięki za opinie i miłe słowo. Staram się by to jakoś wyglądało i było przydatne.

Tagi: włochy sycylia 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum