Autor Wątek: Ubiór jesienno-wiosenny  (Przeczytany 5988 razy)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 14 Paź 2014, 18:25 »
Co do kamizelki - ja czasem stosuję, polarową, starą - własnie na postojach, kiedy się stygnie. Potem wrzucam do sakwy;)

Co do bielizny craftowej którą podlinkowałeś, nie miałam przyjemności, ale czemu miałaby się nie sprawdzić?;) Nie wiem czy nie za ciepła na jesień-wiosnę (sądząc po sobie - ja mam taką rzeczywiście cienką i raczej gorsza niz ta linkowana, i mnie starcza, ale nie wiem jak Wy)

Jezeli zamierzacie jeździć w deszczu jesienia, możesz jeszcze rozważyć spodnie przeciwdeszczowe;) - mimo że teraz rozmowa o "górze". Jacek stosuje bardzo często i sobie chwali, ja nie stosuję nigdy, bo zawsze zapominam je wziąć. Przeżywam, ale czasem z mokrym tyłkiem :D Oczywiście zazwyczaj można się gdzies schronić/schować więc nie kazdemu sa aż tak potrzebne.

Co do buffów - to jestem raczej zdania, że jesli oszczędzamy, to lepiej doinwestować w to termo niż wydawac na oryginalne buffy, co prawda nigdy nie miałam oryginalnego. Zawsze mam jakies pseudobuffy, ale poniewaz łatwo je zgubić, to wolę miec jednak tańsze. Po kilkudziesieciu praniach mój nonejmowy pseudobuf z martes sportu się  zmechacił, ale jeszcze działa.  :D
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 14 Paź 2014, 18:32 »
Nie wiem jak Twoja żona odczuwa zimno, ale podlinkowana bielizna jest dosyć ciepła, nie wiem czy na podany zakres temperatur za ciepła.
Ale tak jak pisałem, dopóki nie sprawdzisz, dopóty nie dowiesz się, co sprawdzi się u Ciebie najlepiej.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 14 Paź 2014, 18:49 »
Ile ludzi tyle sposobów na ubranie się. Każdy jest inny i każdy inaczej odczuwa zimno, mniej lub więcej się poci. Nie ma złotego środka i nikt nie poda uniwersalnej metody jak się ubrać. Ja się np mocno rozgrzewam podczas wysiłku, dość intensywnie się pocę, ale po wysiłku wychładzam się bardzo mocno, nawet przebrana w suche ciuchy. W związku z tym - koszulka termiczna przy ciele, potem odprowadzający wilgoć polar (trafiłam genialnej jakości polar z decatlonu z działu żeglarskiego), na to wiatrówka lub grubsza kurtka nieprzewiewna. Na szyi szalik, na głowie buff. Powyżej 10 stopni dość cienkie rękawiczki, 0-10 grube, pseudonarciarskie z marketu, a poniżej 0 to już łapawice raczej. Na postojach od razu kurtka puchowa na plecy. Wieczorem jak tylko namiot rozbity stoi, to się przebieram w suchą koszulkę termo, suchy polar i kurtkę puchową.
Nie mam drogich ciuchów, ale to co mam w miarę mi wystarcza. Dobry, ciepły śpiwór jest błogosławieństwem, bo jak zmarznę to się w śpiworze zagrzebuję i jest ok.
Jeszcze słowem podsumowania - sam musisz przetestować co wam podpasuje... Ja bym zaczęła od dobrej bielizny termicznej (sztuk 2/osobę) i tego, co z szafy wyciągnąć można.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 14 Paź 2014, 19:50 »
do czasu aż zgubiłem dobrą koszulkę Crafta kosztującą koło 200zl, niestety te inne (też markowe jak Jack Wolfskin) to już nie to, wyraźnie wolniej schną, wyziębiają itd.

A propos. Moje liche doswiadczenie turystyczne mowi mi: Jesli nie kupujemy najtanszego sprzetu to kupujmy sprzet od firm specjalizujacych sie w danej grupie produktow.Jack Wolfskin czy inszy Fjord Nansen robia masowke. Po co placic za sredniej jakosci ciuchy skoro w tej cenie mozna miec ciuchy firm specjalizujacych sie w danej produkcji (jak robia tto poza Azja to tym lepiej). Pewnie maja jakies bestselery(namioty, termosy)... ale czasem nie warto eksperymentowac na sobie. W sieci (np na NGT, cudze blogi podroznicze i sprzetowe) jest masa informacji... niestety trzeba umiec odsiewac informacje i recenzje spreparowane przez producentow i domoroslych testerow opisujacych swoje zakupy. Ja polecam szukac negatywnych informacji i w ten sposob odsiewac kiepskie towary. Jesli chodzi o ciuchy albo tanie albo inwestuje w produkty marek odziezowych. W pierwszym przypadku nie szkoda jesli produkt wyladuje w szafie w drugim minimalizuje sie ryzyko zlego zakupu.  Fajnie tez jest pomijac tez nowosci na rynku. Takie produkty jak polartec alpha, thermoball od TNF czy neoshell omijam dajac radosc testowania innym. No i na koniec: wszystkie nowe technologie sa nietrwale i w wiekszosci starcza na 2-3lata(podczas gdy stare polarki mozna nosic przez nawet kilkanascie zim). Zreszta obserwowane jest to tez na rynku plecakow gdzie unika sie coraz czesciej wytrzymalej cordury na rzecz ladnych i blyszczacych szmat... chociaz sa wyjatki od tej reguly.

Offline Mężczyzna Psotnik

  • Wiadomości: 865
  • Miasto: Niestety W-wa
  • Na forum od: 10.07.2012
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 14 Paź 2014, 19:54 »
Mam nadzieje, że to ostatnie pytanie w temacie bielizny.
Lepiej kupić komplet góra/dół czy w tej samej cenie samą górę, ale w wersji Activ Extreme?
Pamiętając, że odzież będzie używana w temperaturach dodatnich.

Odpłynąłem stąd bez żalu od tego wersalu bo czuję ten luz.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 14 Paź 2014, 20:01 »
Zależy, co założysz na wierzch na dół. Zależy, czy się pocisz i jak znosisz zimno.


Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 14 Paź 2014, 20:03 »
No to tez zależy niestety od osobistych preferencji, jak pisała magda, każdy ma inne potrzeby...Ja bym dla siebie np. kupiła tylko  lepszą górę. Z tej prostej przyczyny, że dołu  bielizny termo uzywam skrajnie rzadko nawet zimą (mam brubeckową, jakąś z przeceny, fajną, ale niemalże dla mnie nieprzydatną...). Ocieplane portki mi starczają...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Psotnik

  • Wiadomości: 865
  • Miasto: Niestety W-wa
  • Na forum od: 10.07.2012
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 14 Paź 2014, 20:26 »
Super. No to klepnięte.
Jutro jak ktoś jeszcze będzie miał cierpliwość to pomęczę o wiatrówkę. 

Bardzo wszystkim dziękuje. Uchroniliście mnie od niezłej wtopy.

Co do naszych preferencji temperaturowych to największym zmarźluchem jest Magda. Mi z Lolkiem zimno nie przeszkadza. Chodzi aby się nie przeziębić. Ja to nawet lubię się przymrozić. Często zimą wracając z basenu zamiast do domu idę na spacer do lasku, bez czapki czy rękawiczek. 
Odpłynąłem stąd bez żalu od tego wersalu bo czuję ten luz.

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 14 Paź 2014, 20:42 »
Często zimą wracając z basenu zamiast do domu idę na spacer do lasku, bez czapki czy rękawiczek.
Wiem ze to juz czepialstwo ale napisze jakby ktos mlody to czytal: Leczenie zatok jest nieefektywne, kosztowne ipoki co nielatwe. Powiklania przeszkadzaja do konca zycia. ;) eot

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 15 Paź 2014, 08:30 »
Tak jak koledzy napisali, kalesony w temperaturach ujemnych dopiero zakładam.
A co planujesz na dół,jakie spodnie, buty?
Padło w wątku stwierdzenie, że dół jest mniej ważny. Mam trochę inne zdanie na temat.
Zmarznięte, wychłodzone stopy potrafię zepsuć  nawet najlepszy wyjazd rowerem.
W sumie dla mnie każda część ciała, przy ochronie przed zimnem, jest ważna tak samo.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: Ubiór jesienno-wiosenny
« 15 Paź 2014, 09:15 »
polecam http://www.berkner.pl/kurtki-rowerowe-meskie.html Charlie.
Ja używam 7 lat ( w tym roku wymieniłem zamek) intensywnie, żona 6 lat mało intensywnie i nie potrzebuje nic innego

żona używa wersji męskiej tylko w małym rozmiarze
« Ostatnia zmiana: 15 Paź 2014, 09:24 vooy.maciej »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum