Autor Wątek: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]  (Przeczytany 5655 razy)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 16 Paź 2014, 06:50 »
Ale jest, jest Corleone czyli Sycylia zaliczona
W Corleone w sklepie spotkałem rozgadanego kasjera. Kiedy mnie zobaczył, zaczął od rady (przyciszonym głosem): "Proszę stąd szybko wyjechać, sir." Ucieszyłem się, bo zaraz będzie coś o mafii. Ale on tylko dodał, że mają tam duże bezrobocie i w ogóle brak perspektyw, i nic ciekawego nie ma w Corleone, i lepiej jechać gdzie indziej.
A samo Corleone jest zwyczajnym miasteczkiem. Nic szczególnego :-)

Pieknie podpisujesz zdjecia
Ech, to jest moje przekleństwo. Galeria byłaby znacznie szybciej, tylko ja cyzeluję godzinami każde zdanie.

Jaka jest w takim razie Sycylia zima? Chyba tylko Wilk i Memorek tam byli
Ja byłem wiosną :-) Przymrozki miałem tylko w środku wyspy w górach.

Marek

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 16 Paź 2014, 08:04 »
Bardzo ładnie - gratulacje!

Jak zagadałeś Cadel'a (on Ciebie)? Rozmawialiście trochę?
Czy się śpieszyłeś wobec 10 dni; czy dni te liczone są z przy- i odlotem?
Czemuś był nie jechał kolarką (jak Wilk i Cadel)?

Też chciałem spytać, czy mogłeś rozpoznać/dostrzec coś, co wskazywałoby na mafijność klimatu Sycylii (jeśli zobowiązali Ciebie omertą - lepiej nic nie mów).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 16 Paź 2014, 08:11 »
Chetnie poczytalabym wlasnie opinie innych ludzi, ktorzy byli na Sycylii. Latem musi tam byc koszmarna pogoda.

Ja parę dni temu wrzuciłem swoja relację do działu z maja 2014. Tylko ja w Coreone i na samej Etnie nie byłem, to jak mówi Wilk chyba nie jestem szanującym się sakwiarzem  :icon_redface: Corleone odpuściłem z premedytacją (bo co tam niby jest poza chińskimi koszulkami?), a Etnę z żalem bo kontuzja się nam wkradła do drużyny.

Wtedy już było ciepło, a w niektóre dni na podjazdach szły litry wody. W każdym razie maj był przyjemny, a cała wyspa pachniała taką intensywną wiosną.

Latem to tam musi być jednak kosmos, mój kolega objeżdżał kraj autem i mówił, że był wściekły, bo najbardziej pamięta, że lał się z niego pot i śmietniki śmierdziały. No, ale jak pokazywali użytkownicy forum to można jeździć przy każdej temperaturze na każdej wysokości i w każdym kraju.

Moja siostra objechała wokół Hiszpanię w środku lata i też się dało, choć nie żałowała zabrania pantenolu ;)

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 16 Paź 2014, 08:13 »
Też chciałem spytać, czy mogłeś rozpoznać/dostrzec coś, co wskazywałoby na mafijność klimatu Sycylii (jeśli zobowiązali Ciebie omertą - lepiej nic nie mów).

Przy drodze leżą noże... serio... Jak jechałem po Sycylii to można było w niektóre dni znaleźć 3 noże, czasem 1, a czasem wcale. To było ciekawe ;)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 16 Paź 2014, 09:10 »
Jak zagadałeś Cadel'a (on Ciebie)? Rozmawialiście trochę?
Podszedłem i zapytałem, czy możemy zrobić sobie zdjęcie. Na to ktoś, kto był koło niego chwycił mój aparat i pstryknął. Dopiero potem zaskoczyłem (z sylwetki i opalenizny), że to też musi być profi kolarz i trochę głupio mi się zrobiło, że tylko z Cadelem rozmawiałem, a tego zignorowałem.
Mieli wtedy wolny dzień i dużo czasu. Cadel zapytał, czy wjechałem na rowerze, kiedy potwierdziłem i dodałem, że byłem jeszcze 500 wyżej po szutrze, popatrzył na mój rower i rzucił krótkie "Respect" ;D A potem jeszcze doczytał na mojej bluzie "Z tatą na Igrzyska" i pogadaliśmy o naszej wyprawie do Londynu. I znowu "respect". Na koniec pojawił się ktoś starszy, kto wyglądał jak szef zespołu, posłuchał chwilę i zapytał mnie czy jestem Australijczykiem. Był bardzo zdziwiony, że nie, bo podobno dobrze mówiłem po angielsku  :o
I ważne! W tym roku kupiłem nowe siodełko do szosy. Cadel jeździ na takim samym  :)

Czy się śpieszyłeś wobec 10 dni; czy dni te liczone są z przy- i odlotem?
Przyleciałem wieczorem w dzień 0. Wyleciałem po południu w dzień 10. Ten 10 dzień to już tylko spacerem 20 km przez Catanię. Wcześniej, nie gnałem jakoś mocno, ale skróciłem powrót na wschód, żeby pod Etną być w dzień, kiedy zapowiadali ładną pogodę. Opłaciło się, następnego dnia, kiedy objeżdżałem górę dookoła, cały szczyt był w chmurach.

Czemuś był nie jechał kolarką (jak Wilk i Cadel)?
Generalnie, pod sakwy wolę wyprawówkę. Wydaje mi się trwalsza, mniej mi jej szkoda. Szosa jest do czego innego :-) Miałem trochę błota na trasie i gdybym w nim uwalał szosówkę, to byłbym bardzo niezadowolony...

W przewodniku NG wyczytałem, że mimo iż władze odtrąbiły sukces i likwidację mafii, to na Sycylii są miejsca (właśnie w okolicach Corleone), gdzie mafia ciągle żyje. Ale nie udało mi się dostrzec żadnego jej śladu. No, ale chyba tak działa dobra mafia, nie? Tak, żeby nic nie było widać.

Ja przy drodze nie zbierałem noży, ale ... owoce. Przy plantacjach pomarańczy, leżało dużo wywalonych skrzynek, z nadpsutymi owocami. Często znajdowałem w nich kilka dobrych sztuk. Koleżanka małżonka do dziś z odrazą słucha o tym. No kloszard jestem i już :-)
Generalnie straszny tam śmietnik na poboczach.

Marek

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 16 Paź 2014, 10:49 »
Podszedłem i zapytałem, czy możemy zrobić sobie zdjęcie. Na to ktoś, kto był koło niego chwycił mój aparat i pstryknął. Dopiero potem zaskoczyłem (z sylwetki i opalenizny), że to też musi być profi kolarz i trochę głupio mi się zrobiło, że tylko z Cadelem rozmawiałem, a tego zignorowałem.
Mieli wtedy wolny dzień i dużo czasu. Cadel zapytał, czy wjechałem na rowerze, kiedy potwierdziłem i dodałem, że byłem jeszcze 500 wyżej po szutrze, popatrzył na mój rower i rzucił krótkie "Respect" ;D A potem jeszcze doczytał na mojej bluzie "Z tatą na Igrzyska" i pogadaliśmy o naszej wyprawie do Londynu. I znowu "respect". Na koniec pojawił się ktoś starszy, kto wyglądał jak szef zespołu, posłuchał chwilę i zapytał mnie czy jestem Australijczykiem. Był bardzo zdziwiony, że nie, bo podobno dobrze mówiłem po angielsku  :o
I ważne! W tym roku kupiłem nowe siodełko do szosy. Cadel jeździ na takim samym  :)

ɹɪˈspɛkt !

Napisz jakie, - trochę będę jak Ty i Cadel (taniej wychodzi kupić siodło jak ma Cadel, niż rower jak ma Cadel).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 16 Paź 2014, 11:13 »
Już tu pisałem, przed BBTour :-)
Fi'zi:k Versus Antares VS K:IUM
Strasznie drogie, ale sprawdziło się.

Ja mam czarne, na prętach aluminiowych. Cadel czerwone, jak sądzę, na karbonie (poniżej jego siodło).

Czyli, tak na prawdę, ma prawie takie samo siodło :-) Znaczy, właściwie miał, bo za chwilę kończy karierę. A jeżdżę dalej  :lol:

Marek

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 16 Paź 2014, 12:04 »
Już tu pisałem, przed BBTour :-)

Wówczas pisałeś o swoim - przed, teraz zaś o Waszym - po.


/.../ za chwilę kończy karierę./.../

Najważniejsze, że Cię rozpoznał, zdążył namaścić - MOC z Tobą!.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 20 Paź 2014, 23:39 »
Dzień dobry;
Gratulacje wyboru - jak to się mówi wśród podróżników – destynacji. Mimo deszczów, to chyba jednak lepiej w marcu w Italii niż Irlandii.
Chciałbym zapytać o IMG 0657 Bardzo Profesjonalny Uchwyt do Kamery.
Bardziej niż ten uchwyt – aczkolwiek sam w sobie, osiągnięcie sztuki inżynierskiej – interesuje mnie kamera. Czy to jest może Natec Extreme Media HD50? Wykorzystywałeś ją jako kamerę czy fotoaparat? Pytam, gdyż interesuje mnie użyteczność wyprawowa. Czy taka kamera redukuje wstrząsy z zamocowania na kierownicy np. na wybojach.
Greckie świątynie rewelacyjne. Sam zwiedzałem podczas tegorocznej wyprawy świątynie w Paestum, na południe od Neapolu, ca 100 km. Wrażenia mam podobne do Twoich: niesamowite.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 21 Paź 2014, 06:54 »
Mimo deszczów, to chyba jednak lepiej w marcu w Italii niż Irlandii.
No nie wiem :-) Dwa lata temu w Irlandii miałem przez tydzień 20 st C. Też w marcu:
http://rower.memorek.pl/node/28

Tak, to ta kamera, kręciłem nią filmy. Nie ma żadnej stabilizacji, więc z tego "uchwytu" korzystałem w zasadzie dość rzadko. Więcej na głowie, albo z ręki. W dodatku to dość cienki produkt, nasza bardzo szybko nabawiła się nieostrego środka kadru. Niestety zauważyłem to dopiero w domu - wszystkie nagrania w Sycylii mam z plamą na środku. I jeszcze słabo sprawdza się obudowa wodoodporna, która bardzo szybko paruje. W ogóle, to nie polecam :-) Może uda mi się jednak coś zmontować z tych filmów, to wrzucę.

Marek

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 21 Paź 2014, 23:03 »
No nie wiem :-) Dwa lata temu w Irlandii miałem przez tydzień 20 st C. Też w marcu:

Ale jednak to nie reguła tylko szczęście:
cyt. "Na miejscu okazało się, że jestem niesamowitym szczęściarzem. Padało tylko raz, poza tym miałem 7 dni pięknego letniego słońca. Ludzie mówią, że to jak wygrać w totka. Pogoda zaczęła się psuć dopiero kiedy wylatywałem do domu... Standardowy dialog po drodze:
- Cześć, jak się masz. Piękna pogoda. Skąd jesteś?
- Z Polski. Przyjechałem na tydzień pojeździć na rowerze.
- Ale masz szczęście do pogody. A kiedy kupowałeś bilety?
- Trzy miesiące temu.
- Niemożliwe! Skąd wiedziałeś, że trafisz na taką pogodę???"

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 22 Paź 2014, 23:02 »
Ale jednak to nie reguła tylko szczęście:
Rozumiem, ze byles juz w Irlandii i mowisz na podstawie wlasnego doswiadczenia, czy tak?
Mieszkam tu od 9 lat i podpisuje sie obiema rekoma pod stwierdzeniem, ze sezon rowerowy trwa tu caly rok. Teraz troche sie ochlodzilo, nadal jednak mozna dojezdzac z dzieckiem do szkoly i dalej do pracy. Marzec, kiedy odwiedzil nas Memorek, a potem kwiecien i maj, to bardzo ladne miesiace. Jest cieplo (temperatury rosna juz znaczaco od lutego, ktory to miesiac uwaza sie tutaj za poczatek kalendarzowej wiosny), a deszcze sa owszem, czeste, ale raczej przelotne. Do znudzenia powtarzam wszystkim powiedzenie: Jesli nie lubis zirlandzkiej pogody, poczekaj 10 minut. Lekkie kapusniaczki po prostu trzeba ignorowac i cieszyc sie, ze kilka razy dziennie jednak slonce wychodzi, wieja orzezwiajace wiatry i naprawde klimat jest doskonaly dla rowerzystow. O plazowaniu w kostiumach kapielowych raczej mozna zapomniec, ale ja i tak nigdy tego rodzaaju wypoczynku nie cierpialam.
Memorek mial kilka pieknych dni pod rzad, bo widocznie na nie zasluzyl, ale de facto wiosna w Irlandii jest o wiele ladniejsza niz lato. Jesli wiec ktos mialby ochote na zwiedzanie Szmaragdowej Wyspy to najlepsze beda do tego marzec, kwiecien i maj. No i to juz koniec OT w ramach promocji Irlandii :) Marku, wybaczysz mam nadzieje  ;)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 23 Paź 2014, 01:26 »
Dzień Dobry Hindiano;
Nie, nie byłem w irlandii. Był Memorek.
Może nie zauważyłaś, że w tekście użyłem skrótu cyt. i tzw. cydzysłowu. Fragment o szczęściu porównywalnym z wygraną w totka ( to o trafionej pogodzie), pochodzi ze strony memorka.
Oby "orzeźwiające wiatry" przeplatane "lekkimi kapuśniaczkami" służyły Ci w każdej porze roku ( to ponoć dobre na cerę ).
Pozdrawiam. Marek M.

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Odp: Wiosenna Sycylia [marzec 2014]
« 23 Paź 2014, 09:10 »
OT ->

Ja kiedyś odwiedziłem Irlandię w lipcu na dwa tygodnie i przez cały czas świeciło słońce. Byłem zaskoczony. Ja jak akurat jeździłem na rowerze jednego dnia (bo to nie był wypad rowerowy) to pojawił się 3 razy 10-15 minutowy lekki opad. Tyle miałem deszczu w tym kraju ;)

Ja bez wahania i z radością pojeździłbym szosą po tym kraju.

BTW. Rok temu w październiku byłem w Szkocji w górach na 9 dni i nie spadła przez cały czas kropla deszczu... Już nie będę nawet wspominał o tygodniach w Norwegii ;) bo się off topic strasznie przedłuży

Nie należy demonizować pogody ;)

Tagi: włochy sycylia 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum