I łatwiej sobie poradzi na bezdrożach niż typowy trekking
Przy sakwach zawieszenie to praktycznie iluzja, więc i tak będzie to sztywniak. Bo jaki sens jest mieć teleskopy z przodu, a na dolnych goleniach bagaże? Ew. przejść gładko przodem i zapierdzielić tyłem z sakwami w przeszkodę?
/.../Podstawa to mieć determinacje, możesz jechać na czym chcesz, ale czasem szkoda czasu na doświadczanie na sobie. Zarówno 28 cali koła i 26 cali koła można tam jechać, ale podstawą jest dobre koła, a te niestety nie mogą kosztować mało, ani też w tych rowerach co podałeś ich nie będzie. /.../Jeśli chcesz fabrycznie nowy i mocny, no to szykuj duży budżet, rzędu od 1200 Euro za rower, ale ja osobiście bym wolał kasę odłożyć na wyjazd. Przykładowo firma VSF.Powodzenia.
mamy na forum kolege co sie na takie gadanie o stali dal nabrac i juz kilka razy urwal przerzutke,
A hamulce tarczowe mechaniczne - na taki wyjazd beda zwyczajnie lepsze, silniejszy hamulec, szczegolnie na mokro, a w razie uszkodzenia szprych lub obreczy w przeciwienstwie do obreczowych- dalej dziala.