z tego co wiem nie tylko ja ostatnio cierpię z powodu kręgosłupa.... (jak Twój Kocie?)Jakie wy macie doświadczenia z leczeniem dolnej - górnej części kręgosłupa?
Najlepsze jest zapobieganie, czyli zanim zacznie boleć kręgosłup, to gimnastyka, najlepiej codziennie. Jak czytałem relację Kota, jak z jeszcze niezaleczonymi kontuzjami trzaskała trzysetkę, to czułem zimny dreszcz na plecach.A jak już jest problem, to do lekarza od razu i sprawdzić co się dzieje.
Kiedyś zagapiłem się na wyprawie i nie zmieniałem uchwytu rąk przez dłuższy czas. Potem przez 2 miesiące miałem brak czucia w dwóch palcach.
Podobnie załatwiłam się teraz na BBT - też przez dłuższy czas nie zmieniałam chwytu i zdrętwiały mi palce. Mijają 2 miesiące od tamtego czasu i obecnie jest już prawie dobrze. Jednak pierwszy miesiąc to był koszmarek.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.