Autor Wątek: Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!  (Przeczytany 9841 razy)

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 16:35 »
Cześć Beato!
 W tym rowerze to najlepiej wymienić kasetę. Pisałem o tym w wątku o Słowacji do Michała. Taką kasetę dałoby radę samemu zmontować z kasety MTB i szosowej. Do tego przerzutkę i koniec. Manetka która jest w tym rowerze podpasi do przerzutki MTB. To naprawdę jest poważna sprawa jeżeli mówimy o wyprawie przez góry z bagażem...

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 19:33 »
A ja jestem prawie pewna, że jakbyście nie robili tu takiej afery ze sprzętem, to Beata by nie miała zgryzu i bez mrugnięcia okiem łyknęłaby te Alpy i Korsykę na swoim rowerze z oryginalnym osprzętem. Po prostu by jej przez głowę nie przeszło, że może nie dać rady :) Ot, radość nieświadomości :) Tak sobie myślę.

Offline JD

  • Wiadomości: 98
  • Miasto: Ząbki
  • Na forum od: 03.04.2009
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 19:37 »
Cytat: "Waxmund"
Vilqu, tzn szczękościsku?  :mrgreen:

heh, jak zwykle, mało postów samej zainteresowanej, dużo naszych  :mrgreen:


Wątek się przekształcił w wątek miłośników pogryzień  :mrgreen:
Wilcy się nie wyrobią i uciekną  :lol:

Jarek

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 19:46 »
Cytat: "żółtanasturcja"
A ja jestem prawie pewna, że jakbyście nie robili tu takiej afery ze sprzętem, to Beata by nie miała zgryzu i bez mrugnięcia okiem łyknęłaby te Alpy i Korsykę na swoim rowerze z oryginalnym osprzętem. Po prostu by jej przez głowę nie przeszło, że może nie dać rady :) Ot, radość nieświadomości :) Tak sobie myślę.


Może właśnie przez takie komentarze postanowi udowodnić sobie i innym, że jak się chce to można na takim sprzęcie przejechać.

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 19:49 »
Jak sobie przypominam, to osobiście kiedyś śmigałam po górach kolarzówką :)) i dało radę, chociaż łatwo nie było, paradoksalnie najgorzej na zjazdach. Ech, to były piękne czasy!

Bea

  • Gość
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 22:58 »
juz mi sie pisac nawet odechcialo, bo nie wiem co z tym fantem zrobic? :cry:
Tyle rzeczy powymieniac, to prawie caly rower a sklep go nie wezmie bo mi zmienili oponki na grubsze i bagazniczek zalozyli (taki chudziutki, jest przymocowany otworem w widelcu (jezeli ten z tylu tez sie widelcem nazywa? :oops: ) i srubeczki tak troche nad osia (tez nie wiem jak sie nazywa to miejsce).
Pomimo podlego nastroju spakowalam sie nawet w 90% bo doszlam do wniosku, ze jedyne co mi pozostalo to wydusic po plaskim 120km/h ( a do Szwajcarii mam mozliwosc 400 i troche po plaskim) a pod gorke pchac - jako ze chodzic tez lubie niemilosiernie - i wszystko sie wyrowna.
Moge cos zaproponowac? To proponuje: jako znak rozpoznawczy (byla gdzies taka dyskusja) zakladamy koszulki z : "miesiac(e) walki z glodem drogowym" i wszyscy wiemy o co chodzi i latwiej spotkac sie na szlaku. No to bawcie sie dobrze. Troche mi sie humor poprawil. Jak bede cicho, to wilki palaszuja...
Pozdrawiam

Bea

  • Gość
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 23:07 »
Czesc Rafalb,

"fachowcy" twierdza ze zeby taka kasete wymienic to potrzeba najpierw narzedzi zakupic za 300€ (jezeli sie nie ma). Na razie nie wybrne z tego i nie chce mi sie o tym lamac glowy.

Zoltanasturcjio jestes kochana! A czemu zjazdy jeszcze gorsze niz podjazdy?? zreszta niewazne bede plakac a jechac albo sie upije.
Ten "glod" to byl chyba Twoj.
pozdrawiam

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 23:08 »
Skąd Ty się dziewczyno taka wzięłaś!? :)) Już Cię lubię!  Powodzenia w drodze i nie przejmuj się tym gadaniem gadżeciarskim ;) Będzie dobrze, grunt to dobre nastawienie i optymistyczny duch. No i cały czas przodu :)

Bea

  • Gość
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 23:10 »
Jarku
bardzo prosze w przyszlosci fobie od masochizmu odrozniac.
pozdrawiam
Beata

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 23:13 »
Na tej kolarce to wbiłam w porządny teren, a po stromym lesie między korzeniami, kamieniami i badylami łatwo cieniutką oponę uwięzić.... Do dziś pamiętam ten wyjazd :) Tak mi się mięśnie nóg zmęczyły na tym zjeździe, że myślałam że się przewrócę :) No i psycha wyżyłowana na maxa. Ale pięknie było :)


No i jeszcze dodam, że przecież nasi pradziadowie na drewnianych kołach dawali radę. O ile pamiętam to 'prawdopodobnie' pierwsza wyprawa w Alpy była na takich rowerach. Ta do Azji Mniejszej już chyba na stalowych, ale wtedy słowa 'kaseta', 'przerzutka' itp. nawet nie śniły się prorokom :) No i gdzieś czytałam o pewnym Hindusie, który rykszą przez Ural w lutym się przeprawiał. I dał radę. A kto indyjską rykszą próbował jechać, ten wie co to znaczy :)

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 23:23 »
żółtanasturcja, Bea, jesteście obie dwie z jednego miasta. Skoro już się tak lubicie to może jakieś wspólne przejażdżki, albo chociaż się razem upijcie :P
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Bea

  • Gość
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 23:27 »
Panowie pozwola i wybacza, ze panie sobie sie wyrazami sympatii wymienia: ja Cie tez
Nasturcjo od razu polubilam, chociaz nie wiem co masz na mysli "taka sie wzielam".
Wolno tu tak prawie ze prywatnie? ale co tam, wiadomo kiedy bede miala znowu dobry nastroj?
A panowie to sie pewnie teraz nie beda odzywac, bo czuja respekt przed kobietami na kolarzowkach po gorach (nawet jak jedna pcha).

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 23:35 »
Cytat: "Bea"
bo czuja respekt przed kobietami na kolarzowkach po gorach

Owszem, ale czemu mamy się nie odzywać :?:  :!:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 23:36 »
Bea, "taka się wzięłaś" w sensie taka pozytywnie zakręcona :) Jeśli Cię wilcy nie zjedzą, to daj znać po powrocie na ojcowiznę. Jakieś wino zawsze się znajdzie, żeby zakwasy się nie zrobiły :)

Bea

  • Gość
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Cze 2009, 23:42 »
a tak mi sie Macku przez chwile wydawalo, ze tylko my z Nasturcja gadamy... Nietrafne sformulowanie...
Nasturcjo jak ja wikom powiem, ze idziemy do Ciebie na wino to i tak bede wygrana.
ojej, powoli sie boje, ze chyba mnie z tego forum wyrzuca...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum