Autor Wątek: Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!  (Przeczytany 9843 razy)

Bea

  • Gość
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 28 Cze 2009, 22:48 »
Nasturcjo pogoda super, tam nawet jak pada to i tak jest swietnie. Ja nie wiem ale wyspy maja to cos w sobie, ze mi tam nic nie przeszkadza.
Gdybym wiedziala, ze admin nie wyrzuci, to bym moze jakies zdjecie wrzucila, ale poki co sie boje.
I niby ze co, druga polowa wrzesnia jeszcze raz?? Juz mi serce szybciej bije. I bez plecaka?? No nie wiem czy tyle komfortu wytrzymam. A przed tunelem zawsze mozna sie upic i jakos to bedzie. Chwile musze pomyslec i pokombinowac, a Ty prosze kus dalej, no wiesz co mam na mysli: ze wilk we dwojke lepiej smakuje, itd.
Miki a z tym plecakiem to nie do konca Twoja wina. Ja to jakos tak kombinowalam, ze sie ten ciezar inaczej rozlozy bedac na plecach (no i mnie czasami rozkladal), ale kiedy ja mialam fizyke.
Pozdrawiam[/b]

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 28 Cze 2009, 22:59 »
Nie bój żaby, moderatorzy są w podróży także możesz harcować :wink:  Chętnie zobaczymy kilka fotek  :D

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 29 Cze 2009, 08:10 »
Masz bojowy chrzest za sobą. Tak czy inaczej dałaś radę i jak widać spodobało się.
Już niebawem to Ty będziesz mogła udzielać rad i dzielić się doświadczeniem. I nie martw się, że posty Ci długie wychodzą. Po to jest forum, żeby się można było tu wygadać, więc pisz :D


Offline JD

  • Wiadomości: 98
  • Miasto: Ząbki
  • Na forum od: 03.04.2009
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 29 Cze 2009, 09:33 »
Cytat: "atlochowski"
Moim sposobem na ciemne tunele jest latarka czołowa.


Mi bardziej niż brak światła w tunelach jeśli mają więcej niż np 5km przeszkadzają niskie tony wentylatorów, idzie uświerknąc.

pzdr Jarek

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 29 Cze 2009, 11:32 »
Bea, osobiście sądzę, że na pierwsze jesienne chłody w ojczyźnie, po deszczowym lecie przetykanym upałami, taka Korsyka czy inna Portugalia nie jest zła. A nawet może sam miód :) Może nawet Maroko, chociaż tam powietrze suche jak pieprz. Pomyśl, pokombinuj. Parcia nie ma, jak to się mówi, ale a nóż coś z tego będzie :D

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 6 Sie 2009, 15:19 »
Moderatorzy wrócili i sami by chętnie parę zajawkowych fotek obejrzeli (no, na forum to powiedzmy ze dwie? Reszta w jakiejś galerii ;) ), a tu nici ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline boskimm

  • Wiadomości: 151
  • Miasto: Godzięcin
  • Na forum od: 03.06.2009
    • http://www.marcin-wloczega.blogspot.com
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 7 Sie 2009, 15:48 »
witam!
ja w sprawie grupowego wyjazdu: lat kilka temu gdy chodziłem do milickiej leśnej to jeden z nauczycieli zorganizował wyjazd do Norwegii-mało mnie wtedy rower interesował, więc szczegółów nie poznałem- jechało ich koło 20 osób > teraz mam za sobą dwa samotne kilkumiesięczne wyjazdy i czasami się zastanawiam jak im się żyło na tej wycieczce??? a i napiszę że z chęcią bym się zmierzył z sobą samym jadąc w grupie, ale uważam że trzeba się najpierw dobrze poznać-w realu a nie w sieci, to napewno ułatwiło by wojaczke>
Jestem jednym z tych co mogą zaserwować sobie taki ' trzeci stopień wyobcowania' a właściwie to 'drugi...' bo to wyjazd grupowy -
nic nie muszę, mogę wszystko

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
Panie bohaterki, Panowie wyczynowcy!
« 11 Sie 2009, 17:02 »
że tak się znowu wetnę w wątek koleżanki Beaty :) czasami aż mi wstyd!  :oops: no ale jest to silniejsze ode mnie...
Fotki dwie widziałam. Plecak imponujący wielce. Ja bym nie dźwignęła... A Bea dała radę, a to najważniejsze!
Mam nadzieję, że jeszcze się pochwali tutaj.

Co do grupowego wyjazdu, to myślę, że warunkiem powodzenia takiego przedsięwzięcia jest, do wyboru: a) wzajemna bezwarunkowa miłość uczestników :), b) wspólny cel, co do którego wszyscy są w 100% przekonani, c) maksymalne wyluzowanie wszystkich uczestników, czyli brak napięcia, parcia, czy czego tam jeszcze. Tak sobie myślę. No ale chyba raz na miliard może się taka ekipa nadarzyć....

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum