Autor Wątek: W koło Tatr jesienną porą.  (Przeczytany 699 razy)

Offline Mężczyzna remi

  • Wiadomości: 574
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.12.2011
W koło Tatr jesienną porą.
« 20 Paź 2014, 23:17 »
Prawdopodobnie w ostatni tak ciepły łikend tego roku udało się z Karolem wyskoczyć na wycieczkę o której myśleliśmy już od 2-3lat,ale zawsze "coś".
No i wreszcie się złożyło , chociaż też nie bez utrudnień, gdyż planowany start z Chochołowa mieliśmy dopiero ok 15 (plan zakładał 4-5h wcześniej) w sobotę co kosztowało nas stratę pewnej ilości widoków, bo żeby wyrobić się ze zrobieniem pętli część trasy zmuszeni byliśmy pokonać nocą.
Z braku czasu (i światła dnia)nie wjechaliśmy do Cichej Doliny, ale jest już plan powtórzenia pętli w drugą stronę-może na wiosnę.

Aktualny link:
https://photos.app.goo.gl/Eja648SshijUfo8w7

Dziękuję Karolowi za towarzystwo. :)



PS.
Tradycyjnie na jesieni mam wreszcie czas na uporządkowanie galerii z sezonu i nadrobienie zaległości żeby się podzielić zdjęciami.
Żeby nie zaczynać nowego wątku gdyż galerie są krótkie wrzucę linki tutaj.

1.W ramach przygotowań do MP 2014 wybraliśmy się z Karolem na trasę której motywem przewodnim było otarcie się o  trzy województwa. Padł wtedy mój nowy rekord ok 270km jednym ciągiem.

Aktualny link:
https://photos.app.goo.gl/aNJP9yg7XjGr9FYp9

2.Wyjazd o charakterze relaksacyjnym po MP 2014 w okolicy Wielkiej Rycerzowej, sprowadzał się do niewielkiej ilości km i okupowania nieczynnej jeszcze bacówki.

Aktualny link:
https://photos.app.goo.gl/qCDu38i4GLgFHXvv5

3.Próba zmierzenia się z Sudeckimi podjazdami.

Aktualny link:
https://photos.app.goo.gl/6LZEbqdfYSwr594t8
« Ostatnia zmiana: 25 Lis 2019, 21:08 remi »
Największym rowerzystą jest ten, któremu rowerowanie sprawia największą przyjemność!


Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: W koło Tatr jesienną porą.
« 21 Paź 2014, 00:07 »
remi
Bardzo piękne zdjęcia-fotografie. Widzisz światło jak niewielu. Dziękuję za wrażenia estetyczne. Mamy taki piękny kraj.
A z praktyki wyprawowej: naprawdę spałeś w hamaku? Jak się wstaje po takiej nocy?

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4820
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: W koło Tatr jesienną porą.
« 21 Paź 2014, 08:03 »
fajny wypad w Tatry. Na jednym ze zdjęć myślałem że to jesień wcale nie w Polsce.
pięknie.
pozdrawiam i gratuluję.

Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1077
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
Odp: W koło Tatr jesienną porą.
« 21 Paź 2014, 08:08 »
Do kalendarza wyślesz jakieś foto z tej wycieczki?
Super jesień, aż mam zazdrość  ;D
« Ostatnia zmiana: 21 Paź 2014, 15:21 Ma_rysia »

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5146
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: W koło Tatr jesienną porą.
« 21 Paź 2014, 08:16 »
Czad:

Offline Mężczyzna Karol

  • Wiadomości: 1345
  • Miasto: Mikołów
  • Na forum od: 21.02.2011
Odp: W koło Tatr jesienną porą.
« 21 Paź 2014, 14:55 »
Dzięki Remi za wspólne wyjazdy.
Zdjęcia super  :)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3304
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: W koło Tatr jesienną porą.
« 21 Paź 2014, 19:55 »
Tegoroczna jesień na pewno sprzyja w dłuższych wypadach i tylko zazdrościc takich wypadów Gratuluję wycieczki

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna remi

  • Wiadomości: 574
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.12.2011
Odp: W koło Tatr jesienną porą.
« 21 Paź 2014, 20:25 »
Miło że się zdjęcia podobają, do kalendarza oczywiście wyślę swoje propozycje ale jeszcze się morduję z wyborem tych czterech ufff....

mula53 Pierwszy raz spałem w hamaku, choć już kilka razy go przewiozłem w sakwach ale trafiały się inne okazje do spania.
Generalnie wrażenia dobre, a nawet ponad spodziewane! Z tego hamaka raczej nie da się wypaść, spać można w trzech pozycjach : na boku lewym, na plecach i na boku prawym, a przynajmniej ja nie potrafię spać na brzuchu  ;)
Kłopot miałem z wsiadaniem połączonym z wejściem do śpiwora, ale to muszę jeszcze sprawdzić-być może powodem było wypicie z Karolem 0,5l Hruszki  ;) Sprawdzę bez Hruszki i będę wiedział.
Ciągnie trochę chłód od spodu,ale nie bardziej niż na karimacie, a komfort spania na pewno jest lepszy niż gdyby spać w samym śpiworze (bez maty etc) na deskach,podłodze.
Największym rowerzystą jest ten, któremu rowerowanie sprawia największą przyjemność!


Tagi: tatry sudety 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum