Ja (My z Kasią), robimy tak:
Korzystając z bikemap.net "rysujemy" trasę (najczęściej po miejscach planowanych odwiedzin).
Następnie staramy się profil tego śladu odtworzyć w google.maps. (chodzi o szacowanie czasu jazdy, by nie planować max dziesięć godzin czystej jazdy-to ważne w sytuacji bookowania miejsc noclegowych).
Jeśli mieścimy się w założonym limicie czasu jazdy, ten ślad "wyrysowany" w bikemap.net wrzucamy do garmina i locusa.
Tu oczywiście "mała" uwaga:
"Czasem" bikemap nie widzi mostków, które zostały zmyte, zniszczone, zatem może się zdarzyć, że rzeczkę trzeba przebyć wpław (np. ostatnio Czernicę).
Na bikemap.net widać również przewyższenia (profil wysokościowy trasy).
Oboje z Kasią mamy tam założone konta.