Zależy jakie masz ciśnienie na Kosowo, możesz próbować na oficjalnym przejściu za Raszką w stronę Kosowskiej Mitrowicy, droga ładna i pusta. Jak się nie uda to masz odwrót na drogę przez Kapaonik.
Do Serbii bez paszportu też nie wpuszczą.
U nas, w przypadku gdy jechałyśmy z Kosowa do Serbii, paszport był niezbędny.
Paszport dużo nie waży,więc myślę że nie warto ryzykować nadrabiania potem kilometrów