bike and fire

[bikeandfire]

Witam serdecznie.
Mam na imię Sylwek. Mieszkam w Koninie. Na rowerze jeżdżę od dziecka, natomiast od paru lat rower stał się sposobem na dobrą kondycję i środkiem transportu. Oprócz standardowych przejażdżek po okolicy w tamtym roku wkręciłem się wyjazdy poza granice naszego kraju.
Obecnie w ramach motywacji do treningów wymyśliłem sobie połączenie mojej pracy i roweru.
www.bikeandfire.tumblr.com lub www.facebook.com/bikeandfire
Jestem strażakiem i chcę na rowerze zobaczyć wszystkie jednostki PSP w Polsce.

Pozdrawiam

[Iwo]

Cześć!

chcę na rowerze zobaczyć wszystkie jednostki PSP w Polsce

Fajnie Ile ich jest? Tutaj popularne jest zaliczanie gmin:

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=1536.0

http://zaliczgmine.pl/

ale PSP też świetny pomysł

[bikeandfire]

W Polsce jest 335 komend miejskich/powiatowych ale jednostek będzie więcej. Dla przykładu Konin jest komendą miejską ale JRG (jednostek ratowniczo-gaśniczych) ma dwie a już w Poznaniu jest 9 JRG.
Zalicz Gminę widziałem i w jakiś sposób to podsunęło mi pomysł na mój projekt 

[EASYRIDER77]

witaj na forum!

fajny temat z tymi jednostkami straży pożarnej. Zwiedzisz dokładnie kraj.
Potem zagraniczne i tak pójdzie z górki.

[pff]

I jaka baza noclegowa!

[martwawiewiórka]

cześć, czyżby to drugi strażak na forum?

Mógłbyś dołaczyć jeszcze Św. Florianów, zazwyczaj sa robieni na jedno kopyto, ale czasem zdarzają sie perełki;)

[yoshko]

Cześć.

Może warto jeszcze dołączyć do projektu jednostki OSP?

W Polsce jest zarejestrowanych 15785 ochotniczych straży pożarnych.

[martwawiewiórka]

A właśnie, jakoś nie doczytałam uwaznie, właściwie to myślałam że to o OSP chodzi, a tam często stoją "Floriany"

[bikeandfire]

OSP jest tyle, że chyba łatwiej objechać kościoły w Polsce 

[michał]

..I większość w szklanych obudowach..Tak na jedną modłę stawiane są przy wejściu.

Te figurki a nie te Floriany:)

[hindiana]

Witaj Strażaku Koniecznie musisz odwiedzic tez OSP, bo nie wyobrażam sobie, że mógłbyś np ominąć malowaną remizę w małopolskim Zalipiu. Chłopaki z OSP zazwyczaj są bardzo życzliwi i chętni do integracji, daj znać kiedy będziesz kręcił na Podkarpaciu, dam ci namiary na fajnych ludzi - nie tylko z ochotnieczej Świetny projekt, trzymam kciuki, żeby Ci się udał i czekam na pierwsze relacje. Temat jest mi bardzo bliski, moja rodzina z Milicza jest tak zaangażowana w pozarnictwo, że nawet jeden mój kuzyn ma na imię Florian! Imprezy strażackie połączone z zawodami sprawnościowymi czy demonstrowaniem sprzętu (gaśniczego rzecz jasna) to tez kawał świetnej zabawy, folkloru i spotkań z ludźmi.
(A przy Borowskiej we Wrocławiu stała przed remizą kiedyś taka fajna armata, szkoda, że ktoś uznał ją za niepotrzebną i teraz ten kawałek ulizy jest tak samo nudny jak cała reszta...)

[bikeandfire]

To musimy dojść do kompromisu celem są jednostki PSP ale jak na trasie będzie OSP to też będzie fota Szkoda, że już prawie zima i szybko się ciemno robi ale coś tam przez zimę objadę a od wiosny trzeba ruszyć z kopyta

[michał]

No to trzymamy kciuki. Przynajmniej ja trzymam Powodzenia!

[łatośłętka]

Cześć.

Znaczną część dzieciństwa przepędziłem na murku oddzielającym podwórko od placu PSP (?). Podobały mi się duże, czerwone, równo zaparkowane wozy z kołami na czarnych felgach, przy czym zawsze najpierw sygnał było słychać, dopiero w jakiś czas potem ukazywały się na akcję pędzące auta. Bardzo podobały mi się ćwiczenia wdrapywania się na na drewnianą ścianę z otworami imitującymi okna: takim jakby bosakiem hap za 'parapet' i do góry. Przedtem należało sprawnie rozwinąć wąż rzucając go przed siebie. Na ścianę bohaterscy strażacy wdrapywali się z rozpędu! Kiedy pierwszy raz usłyszałem o rurze, po której strażacy zsuwają się w sytuacji alarmu, - nie mogłem zasnąć kombinując, jak by ten pomysł zaadaptować do własnych domowych potrzeb.
Z kolegami zastanawialiśmy się ile wody wchodzi do takiego strażackiego wozu i ile właściwie to jest. I jak można gasić ogień kocem.

Straż była na ul. Warszawskiej, plac ćwiczeń oglądało się przez siatkę od ul. Ogrodowej.

Kiedyś u śp. Babci Pauliny w Osinikach (na kolonii) z siostrą i koleżanką 'podpaliliśmy las'. Byłem najmłodszy, więc bez winy. Próbowaliśmy gasić, jednak wiał silny wiatr. Z pomocą przyszli nam (przyjechali) właśnie strażacy (chyba z OSP z Folwark Wielkich lub też nawet z samego Zabłudowa).

Przezornie uciekliśmy.

W razie co, wiem gdzie teraz w Białym jest straż  .

[transatlantyk]

Witamy strażaka rowerzystę.
A ja z wypiekami na twarzy czekam co też Łatośłętka napisze gdy się nam policjant objawi