Autor Wątek: Warszawska Masa Krytyczna. Tak, czy nie?  (Przeczytany 5965 razy)

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Myślenie że coś co nie działa nagle zadziała jest nieuprawnione.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Już od dawna wiadomo, że najlepiej na wszystko działa narzekanie w internecie.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Pozostaje jeszcze porównać mnie do Hitlera i możemy kończyć tą dyskusję.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Ty menelu jeden. :P

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
A co można jeszcze dodać w tej dyskusji? Większość krytykuje Masy, kilka osób ich broni. Zero wniosków. Jest to mniej więcej tak samo konstruktywne jak jazda z wiatrem po płaskiej krajówce.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
No sorry, ale ja przedstawiłem propozycje. Jazda w inny dzień tygodnia, np sobotę. Też blokują ruch, ale w mniej uciążliwy sposób, jednocześnie są zauważani i nie jest to związane z taką ilością negatywnych opinii. Zwłaszcza gdy ma się jakiś pomysł na masę. Ja w tym nie uczestniczę, ale toruńska wydaje mi się rozsądna. Przykładowo każda listopadowa promuje oświetlenie i odblaski, które dostaje każdy uczestnik. Inne miesiące:

- styczeń: orkiestrowa - w dniu WOŚPu, połączona ze zbiórką, licytacjami
- marzec: wiosenna - pożegnanie zimy
- kwiecień: elegancka - promowanie roweru jako środka komunikacji także w stroju oficjalnym, konkursy na najbardziej wytworny ubiór
- maj: muzyczna - muzyczne riksze zawsze jeżdżą na toruńskich masach, co zapewnia im rozgłos i zauważalność, a tutaj chyba są wspomagane przez inne ośrodki
- czerwiec: wakacyjna - wiadomo ;-)
- sierpień: świetlana masa, jeden z elementów festiwalu światła "Skyway"
- wrzesień: z okazji dnia bez samochodu
- listopad: bądź widoczny - promowanie oświetlenia i odblasków.

Powyższe jest stałe, tzn co roku ta sama okazja, ten sam charakter. Nie wiem jak jest z tym w innych miastach, nie interesuje się tym zbytnio, ale w Toruniu dzięki temu masa się wpisała dobrze w życie miasta, nie słychać protestów, media o niej piszą dużo i to pozytywnie, a miasto rowerowo wygląda coraz lepiej.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Jest to mniej więcej tak samo konstruktywne jak jazda z wiatrem po płaskiej krajówce.
Trening woli i wytrzymałości.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013


Kopisk, dnia 01.11.2014: Sztandarami oflankowany megafon wzmacnia przekaz dramaturgii litanii. W dłoniach ok. 40 uczestników pobłyskują różnokolorowe różańce, usta poruszają się w prosiebnym ‚ora pro nobis’. Cmentarz od kościoła dzieli odległość ponad 1 km. Procesja zajmuje całą szerokość niewąskiej drogi, krok celebruje.

Za nią sznur karnych, cierpliwych aut (w części) pełnych chryzantem i zniczy. Żadne auto bokiem nie przeciśnie się, choć koniki pod maską rwą się do jazdy - nieoczekiwane zablokowanie możliwości przejazdu skutecznie skróci czas spotkań z bliskimi.

Jadąc z przeciwka rozpoznałem, iż nawet rowerem bokiem miejsca nie znajdę. Wcisnąłem się pod płot.



Dużo zależy od logo wyhaftowanego na sztandarze, od wykrzykiwanych paroli. Póki któryś z papieży rowerem jeździć nie zacznie (JP pierwszy był temu chyba najbliżej), nie stanie się cud ‚...lecz ludzi dobrej woli jest więcej...’, szybko dużo lepiej w RP się nie stanie.


Uprawnienia do kierowania pojazdami silnikowymi (> 50 ccm) uzyskujemy na podstawie egzaminu. Ten składa się z zakresu teore- i praktycznego. Wyobraźmy sobie, iż kierujący pojazdem egzaminacyjnym na innych użytkowników dróg (w tym pieszych na przejściach) sprowadza zagrożenie dla ich życia i/lub zdrowia - nie ma mowy!

Właśnie na takich warunkach, pod tym rygorem (u podstaw których leżą konkretne, prawne regulacje) nabywamy uprawnienia do kierowania pojazdami. Jeżdżąc mniej frasobliwie - oszukujemy (jeżdżący mniej frasobliwie oszukują nas).


Pojazd-auto w stosunku do np. pojazdu-roweru w żadnym razie nie jest pojazdem uprzywilejowanym.
Prawa przypisane są osobom bez względu na to, czym akurat jadą, w jakich butach idą.
Pomruki, aby kogoś nie drażnić i pozostać w domu, o ‚zwykłą ludzką przyzwoitość i rozsądek’ - wobec obserwowanej sytuacji na drogach - wskazują na postawę akceptacji agresywnego ostracyzmu w stosunku do przemieszczających się inaczej. Fakt, iż do tego ‚prywykliśmy’, nie wystawia nam dobrego świadectwa.

Powoływanie liczebności (‚większość/mniejszość’) w tym przypadku jest nie na miejscu - póki treści brzuchem/korpusem ledwie są odczuwane - miast przytomnym osądem umysłu myślnie, autonomicznie rozważane -, zasada demokracji niby-poglądów zwolenników autorytetów/idoli/góru/powszechnie-przyjętych-opinii zwyczajnie nie działa, zastosowania nie ma!


MK jest próbą odpowiedzi.


We własnym imieniu, niniejszym, sobiepańsko rozgrzeszam, udzielam dyspensy, absolutorium i czego tam jeszcze uczestnikom wszystkich MK dnia 01.11.2014 na całej Ziemi zgrzebną formułą ‚urbi et orbi. 'Jeźdźcie w pokoju!'

JE łatośłętka

 :P
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
No sorry, ale ja przedstawiłem propozycje. Jazda w inny dzień tygodnia, np sobotę.
Przepraszam że uogólniłem :). W sumie bardzo sensowna propozycja.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Cytuj
jeśli WMK zniknie,
to nikt tego nie zauważy.
Szybko to zauważymy. Oczywiście nie z dnia na dzień, najpierw "zapomni się" pojedyncza DDR przy przebudowie ulicy, potem kasa, która miała iść na jakieś poprawki dla istniejących DDR pójdzie na budowanie parkingu.

Niestety, jak się głośno nie krzyczy to się nic nie dostaje.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna Kierunkowy22

  • Wiadomości: 123
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 16.03.2014
Ktoś już wcześniej nieśmiało podrzucił pomył, aby zrobić MK nie jezdnią, ale ścieżkami rowerowymi. I ta idea bardzo mi odpowiada.

Obecna forma bardzo uderza w kierowców, skarżą się na tych "p...onych terrorystów na siodełku" i - choć spływają po mnie te inwektywy (bo sami codziennie dwukrotnie robią Masę Samochodową) - to w ramach troski o przejezdność Wawy w czasie MK może lepiej pokazać i kierowcom i pieszym co się stanie w Warszawie, jak ruch rowerowy ruszy tam gdzie jego miejsce czyli na DDRy, nie tak liczne jakby się chciało w takiej metropolii i nie tak znowu przyjaźnie wmontowane w przestrzeń miejską jak się wydaje kierowcom zza kierownicy czy pieszym z pieskami na smyczy.

Ot taka eskapada z kilku miejsc Warszawy do Centrum (gdzie oczywiście w pewnym momencie siła rowerowa będzie musiała zająć i jezdnię). Niektórzy uznają za złośliwość to co proponuję, ale jestem przekonany, iż te 2000 rowerzystów ruszających DDRami z różnych miejsc w Wawie sparaliżuje ruch na większej przestrzeni niż 2000 rowerów na MK jezdnią. Przede wszystkim na trasie MK DDRami kierowcy będą mogli zapomnieć o sprawnym skręcaniu na zielonym czy atutach zielonej strzałki. I ani prawa bulgotnięcia w kierunku rowerzystów, to korek na DDRach, a nie paraliż na jezdni.
Po prostu jeśli wszyscy wysyłają nas albo w kosmos albo na ścieżki to może warto zainscenizować, co oznacza realizacja tego drugiego przy obecnej infrastrukturze i liczbie rowerów. Tylko samych rowerów Veturilo jest prawie 3000 i to nie jest jakaś nieprawdopodobna liczba niemożliwa do znalezienia się na małej przestrzeni w Warszawie np. w sezonie letnim.
A i przede wszystkim czas, aby również piesi zwrócili uwagę na ścieżki, bo być może przy dużym natężeniu aut na jezdni i rowerów na ścieżkach wyjdą na jaw niedogodności jakie DDRy niosą pieszym. To będzie czas do refleksji dla pieszych.

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
To nie wyjdzie i chyba nie ma sensu - zobacz co to jest zjazd gwiazdzisty i zjazd planetarny... nie wiem czy jeszcze to dziala. A w ogole to ciekawe co piszą na forum WMK

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Obecna forma bardzo uderza w kierowców, skarżą się na tych "p...onych terrorystów na siodełku" i - choć spływają po mnie te inwektywy (bo sami codziennie dwukrotnie robią Masę Samochodową)

No właśnie nie robią żadnej masy. Oni być może są wygodni, być może głupi, ale jadą do konkretnego celu, jadą po to by się przemieścić z punktu A do B. Tymczasem Masa w piątek przed świętami jedzie w kółko, nie w celach komunikacyjnych a tylko po to by uprzykrzyć życie innym.

Ci wszyscy "masiarze" niech robią realną masę - codziennie niech jeżdżą do pracy. Jak jednak znam życie to obstawiam, że połowa z nich od połowy jesieni odstawia rower w kąt, a przy byle mżawce przesiada się do auta. To gdzie ten ruch, w piwnicy?
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Cytuj
odstawia rower w kąt,
Czyli jest grupa osób, które na Masę przyjeżdżają rowerem, ale nie jeżdżą rowerem na codzień. Ciekawe dlaczego. Może się boją? Może nie mają po czym?
Musimy pokornie przyznać, że Masa i budowanie dróg rowerowych nie jest dla nas (a przynajmniej nie tylko dla nas) - już jeżdżących. W weekendy i na co dzień do pracy i sklepu. Infrastruktura, Masy itp. są dla osób, które boją się jeździć po ruchliwej ulicy, dla dzieci, które nie mają doświadczenia, a mogłyby bezpiecznie dojeżdżać do szkół itp. Dla osób starszych itd.

Cytuj
Ktoś już wcześniej nieśmiało podrzucił pomył, aby zrobić MK nie jezdnią, ale ścieżkami rowerowymi. I ta idea bardzo mi odpowiada.
Nad tym powinniśmy się właśnie zastanowić. Pomysł ogólnie fajnie brzmi, tylko konkretnie jak to zrobić, jak to zorganizować? Co powiedzieć rowerzystom?

Jeżeli przejazd odbędzie się po ustalonych trasach, to ktoś może oskarżyć nas, że jesteśmy zorganizowaną kolumną/kolumnami. A takie kolumny mogą mieć max 15 osób i muszą jechać minimum 200m od siebie.
Jak to dobrze obronić, także prawnie?

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Czyli jest grupa osób, które na Masę przyjeżdżają rowerem, ale nie jeżdżą rowerem na codzień. Ciekawe dlaczego. Może się boją? Może nie mają po czym?

Pewnie część dlatego, że się boi, część dlatego bo nie ma po czym, część dlatego, że jest tylko mocna w gębie a jak przychodzi co do czego to na rowerze jest jednak za zimno. Do tego pewnie część jeździ żeby się pokazać, lub dlatego, że jest to modne.

Nie chodzi mi o dzielenie rowerzystów na lepszych i gorszych. Skoro te masy odbywają sie w wielu miastach to widocznie albo są potrzebne, albo ludzie ich potrzebują. Dobrze że ludzie się aktywizują, tylko niech to nie będzie robienie na złość innym.

Musimy pokornie przyznać, że Masa i budowanie dróg rowerowych nie jest dla nas (a przynajmniej nie tylko dla nas) - już jeżdżących. W weekendy i na co dzień do pracy i sklepu. Infrastruktura, Masy itp. są dla osób, które boją się jeździć po ruchliwej ulicy, dla dzieci, które nie mają doświadczenia, a mogłyby bezpiecznie dojeżdżać do szkół itp. Dla osób starszych itd.

Nieprawda. Ja z dróg rowerowych w ruchu miejskim korzystam z chęcią, podobnie wielu tutaj zebranych forumowiczów. Po prostu pokazówka w przedświątecznym szczycie komunikacyjnym to była głupota i bezsensowne napinanie muskułów.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum