Na imię mi Łukasz mam 20 lat i poszukuje partnera ewentualnie 2 na wyprawę po Bałkanach.
Takowa wyprawa po głowie chodziła mi od kilku lat. W tym roku przejechałem Polskę żeby sprawdzić czy nadaje się na dalsze wyprawy, i z czystym sumieniem stwierdzam że tak.
Celem wyprawy jest zwiedzenie Bałkan i zahaczenie o Grecję chociaż by i tylko symbolicznie. Jako start rozważam wyjazd z pod Słowackiej/Czeskiej granicy i jazdę właśnie w kierunku Grecji, lub dojazd pociągiem do jakiegoś miasta pokroju Budapesztu i stamtąd rozpoczęcia wyprawy. Powrót oczywiście inna trasą wprost do Polski lub do większego miasta i pociągiem do kraju.
Jak widać staram się być jak najbardziej elastyczny bo wszystko zależy do waszego zainteresowania tematem i kondycji. To samo tyczy się tempa po ostatniej wyprawie raczej nie jestem skłony bić po 150km dziennie od rana do wieczora, tym bardziej zważywszy na rodzaj terenu.
Myślę że najdłuższa wersja trasy zamknie się w 4 tys. km, a budżet w nieco ponad 1000zł.
Jedzenie raczej robione samemu i spanie w namiocie, jak się uda to na gospodarza.
Na celowniku do zwiedzania jest przede wszystkim przyroda i krajobrazy po drodze, oraz jakieś naprawdę ale to naprawdę warte uwagi parki i pojedyncze zabytki nie zbijające zbytnio z drogi.
Trasa pomiędzy Polska a Grecją jest do ustalenia, więc czekam na propozycje. Dogadam się z każdym kto nie jest awanturnikiem i nie rzuca mięsem na prawo i lewo ( nie są to chyba wygórowane oczekiwania?
).