Autor Wątek: Mgliste przełaje  (Przeczytany 1665 razy)

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Mgliste przełaje
« 3 Lis 2014, 21:17 »
Szary, mglisty dzień. Tak szary i mglisty, że wszelkie inne kolory poza szarością zdają się nie istnieć.
Listopad jak ze snu.
Zaduszki.
W taki dzień zaduma i refleksja przychodzą same. Nie trzeba ich wywoływać…
Cel, który prawie nie jest celem… co ciekawego jest w Okonku? Nie ma tam żadnych atrakcji. Nie ma czego zwiedzać, ani na co popatrzeć. Gdy cel jest tak mało wyrazisty, prawdziwym celem staje się wszystko to co pomiędzy. Każda miejscowość, każdy odcinek drogi, każda myśl, każde wspomnienie…

Tekst:
http://kot.bikestats.pl/1245974,Mgliste-przelaje-Poznan-Okonek.html

Zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/102656043294773462009/MglistePrzeAje?feat=directlink
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Mgliste przełaje
« 3 Lis 2014, 22:27 »
Nieźle, nieźle.
Koty nie zasypiają w zimowy sen :-)

Marek

Offline Mężczyzna 7milowebuty

  • Wiadomości: 111
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.01.2013
Odp: Mgliste przełaje
« 4 Lis 2014, 00:23 »
Takie długie mroczne samotne godziny w ponury dzień mają też swój wielki urok. Tak jakby świat zasnął i stanął w miejscu, a Ty pod ciasną kopułą chmur, otulona mgłą przesuwasz się wśród tego milczącego krajobrazu. Ale rozmowa przy kawie z jakimś choćby przypadkowym towarzyszem musi być wtedy jak przebudzenie. Dziwić się słysząc dźwięk własnego głosu to jakby jak żółw wychylać się z własnej skorupy. W takie dni niech lepiej zawsze  ktoś na nas gdzieś czeka, choćby nieznajomy.
« Ostatnia zmiana: 4 Lis 2014, 07:02 7milowebuty »

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Mgliste przełaje
« 4 Lis 2014, 18:29 »

B. ładnie - wiwat! (podobnie jak wcześniejsza relacja z okienkiem budynku, w którym byłaś mieszkałaś).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Mgliste przełaje
« 4 Lis 2014, 19:27 »
To zdjęcie z amboną myśliwych koniecznie trzeba dodać do wątku o wieżach widokowych :D
Kocie, skoro jak twierdzisz, nie lubisz zimna, jak w takim razie ubierasz się na takie wyjazdy? Ile warstw zakładasz i czy podczas jazdy używasz bazy termicznej? Ja nie cierpię marznąć i często się na rowerze bezsensownie przegrzewam, przesadzając z warstwami.
Piękne klimaty poza tym, aż 7milowe zaczął wierszem mówić. Pazurki też zawodowe :)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Mgliste przełaje
« 4 Lis 2014, 21:05 »
Hindiana, jak jest zimno, a chce się jechać w miarę szybko, to nie ma rady, albo się człowiek przegrzeje, albo na początku zmarznie. Pomaga ew jakaś rozsuwana bluza, którą można w trakcie jazdy rozsuwać/zasuwać w miarę ciepłoty. No i na postoje też się coś przyda, chyba że robimy je w ciepłym pomieszczeniu.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Mgliste przełaje
« 4 Lis 2014, 21:46 »
Koty nie zasypiają w zimowy sen :-)

Zapadają jedynie w małą drzemkę. Gotowe są zbudzić się w każdej chwili  ;)

7milowebuty - Twojego wpisu (niestety!) nie zdążyłam przeczytać do końca przed przycięciem. Prześlesz cd. na pw?

łatośłętka - dziękuję! :)

Kocie, skoro jak twierdzisz, nie lubisz zimna, jak w takim razie ubierasz się na takie wyjazdy? Ile warstw zakładasz i czy podczas jazdy używasz bazy termicznej? Ja nie cierpię marznąć i często się na rowerze bezsensownie przegrzewam, przesadzając z warstwami.

Na tym wyjeździe temperaturowo, jak na listopad, było bardzo przyzwoicie. Minimalnie 7 stopni, maksymalnie 11. Na długie wyjazdy, gdy wiem, że będę głównie jechała i minimalizowała postoje, ubieram się dość lekko. Tu miałam na sobie: ciepłe skarpetki i windstopperowe skarpety dodatkowo założone na nie (nie mam zimowych butów SPD - to dlatego te wiatrochrony), nieocieplane długie spodnie, lekką koszulkę termiczną z długim rękawem, na to zwykłą koszulkę kolarską i kurtkę goretex. Ta kurtka bardzo się przydała, bo mgła była taka, że wszystko się skraplało i w zwykłej kurtce bym... zmokła. To właśnie dla ochrony przed wilgocią jechałam w kapturze (zamiast tego mogłam wziąć osłonkę na kask, ale nie pomyślałam o tym). Miałam też windstopperową, ciepłą czapkę i buf, który pełnił rolę szalika oraz osłony na usta i nos. Od niedawna (nowy zakup), gdy jest zimno, wożę ze sobą kurtkę puchową. Po złożeniu jest mała i lekka, a daje poczucie bezpieczeństwa, że się nie wychłodzę podczas nieplanowanego postoju np. gdyby trzeba było zmienić dętkę. Poza tym, w chłodzie postoje staram się robić, w miarę możliwości, na stacjach, a w razie ich braku pod wiatami przystanków. Największy problem mam z marznącymi dłońmi i stopami. Kupiłam ostatnio ciepłe rękawiczki (ciekawe, czy się sprawdzą  ;) ). Co do stóp - patentu nie mam. Koleżanka stosuje ogrzewacze na baterie. Ja jednak, gdy przyjdzie prawdziwa zima, odstawię rower, bo prawdziwe zimno znoszę źle. Więc w takie ogrzewacze raczej nie zainwestuję.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Mgliste przełaje
« 4 Lis 2014, 22:09 »
Windstopperowe skarpety? A jakie konkretnie?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Mgliste przełaje
« 4 Lis 2014, 22:12 »
Z Lidla, z oferty motocyklowej  :). Kupowane były dawno temu.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Mgliste przełaje
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Mgliste przełaje
« 5 Lis 2014, 07:58 »
Temperatura około zera, a temperatura zdecydowanie ujemna, to jednak jest istotna różnica. Przeglądałam sobie przed chwilą swoje własne statystyki. Mój największy dystans przy mrozie to niecałe 40km i było wtedy -4. Zdarzyło mi się raz jechać przy -13, ale to w ramach eksperymentu, do tego w połowie drogi na dłuższą chwilę weszłam do sklepu (pokonałam wtedy łącznie niecałe 7km). Trudno to nazwać jakąś wielką jazdą ;). W dodatku, jak już gdzieś wczesniej wspominałam, źle sobie radzę na śliskich nawierzchniach i to jeszcze bardziej wszystko utrudnia (jadę wolno bo jest ślisko - w związku z tym, że jadę wolno, marznę jeszcze bardziej). Podsumowując prawdziwa zima, zdecydowanie nie dla mnie.
Jeśli zima będzie łagodna i mało śnieżna, to owszem - będę jeździła :).
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Mgliste przełaje
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Mgliste przełaje
« 5 Lis 2014, 13:46 »
Bardzo fajna i dluga trasa (u mnie 200km jest nadal poza zasiegiem, a przy obecnej kondycji to nei wiem czy 100 bym zrobila :( ), Klimat zdjec po prostu niesamowity i az troche straszny ;) Super, ze w czasie tak dlugiej wycieczki udalo ci sie porobic tak wiele swietnych zdjec! :)

Mnie rowniez zainteresowaly te skarpety z windstoperem, musze sie za takimi rozejrzec, poniewaz stopy marzna mi strasznie i to wcale nie przy ujemnych temperaturach.

U mnie ten rok pod wzgledem rowerowym byl bardzo slaby, nawet wczoraj moj tata pytal czy nadal jezdze rowerem, bo jakos nie slyszal nic o zadnych moich wycieczkach od dluzszego czasu;) No ale moze to tez dlatego, ze ten rok obfitowal w rozne inne wydarzenia ;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Mgliste przełaje
« 5 Lis 2014, 16:01 »
Ja kondycyjnie 200 zrobię raczej bez problemu, ale zabiera mi to cały dzień. Myślę czasem o dłuższym dystansie, ale moją fobią jest ciemność i chyba się nigdy nie zdecyduję.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Mgliste przełaje
« 5 Lis 2014, 16:02 »
Moze latem, wtedy wczesnie jest widno, a ciemno robi sie bardzo pozno ;) Albo wybrac sie gdzies np. do Norwegii :)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Tagi: wielkopolskie 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum