To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Proponuję wybrać się z takową kierownicą w góry.Życzę powodzenia
Taka jak w holendrach - a te, jak wiadomo, są najlepsze
andreas37 - masz jakieś praktyczne doświadczenia z barankiem, czy tylko tak sobie myślisz?
I tak - zadając wsi - wjechałem na Hochtor ( taka przełęcz w Alpach )
Borafu, mądremu wystarczy popatrzeć jak inni się męczą i wyciągać wnioski. Po to mamy rozum. I to jest ten przypadek.
najlepsza opcja to kiera typu jaskółka
Jedna przełęcz (jaskółka?) wiosny nie czyni.
W tym roku na BBTour przejechałem z barankiem 1000km jednym ciągiem
Cytat: rafalb w Wczoraj o 23:31Jedna przełęcz (jaskółka?) wiosny nie czyni.Rafał, proszę... było kilka takich przełęczy.
Przecież nie przyszło Wam do głowy zakładać baranka!!! Prawda?
najlepsza opcja to kiera typu jaskółka, potem prosta z rogami / najlepiej wygietymi - by mieć dodatkowo chwyt / i chwytami ergo lub podobnymi , nastepnie typu multi tzw. motylek, a na samym końcu baranek.