Mazuriada 2014 - VIDEO HD

[m.arek]

Postaram poprawić się, ale nie obiecuję

Mówisz, jakbyś był politykiem

[transatlantyk]

Zamieszczanie opisów zdjęć i narracji słownej filmików, winno  być powinnością każdego forumowicza.

To miłe z Twojej strony Waldemarze, że się tak w piersi bijesz

Filmik bardzo ładny. Może nawet zbyt ładny. Nie wiem, czy to przypadkiem nie muzyka daje ten efekt przesłodzenia?  Proszę, żeby w wersji pełnometrażowej ukazać jeszcze "krew, pot i łzy".

[Waldemar]

To miłe z Twojej strony Waldemarze, że się tak w piersi bijesz

Moderator ma zawsze rację, a Globalny po trzykroć.
Ps. Pod tym co zamieściłem, są opisy.

[7milowebuty]

Postaram poprawić się, ale nie obiecuję

Mówisz, jakbyś był politykiem

Jeśli politykiem, to przynajmniej takim, który nie składa czczych obietnic

[wikrap1]

Filmik całkiem spoko. Ale jeśli już wyciągać coś na przyszłość, to ujęcia ze statywu są rwane. Tzn. jak kamera jest na statywie i zaczynasz zmieniać kadr, to kamera nie startuje płynnie, tylko z oporem. Albo słaby statyw, albo trzeba poluźnić śruby do takich ujęć.

Pozdrawiam i dziękuję za film 

[endrzer]

Ale jeśli już wyciągać coś na przyszłość, to ujęcia ze statywu są rwane. Tzn. jak kamera jest na statywie i zaczynasz zmieniać kadr, to kamera nie startuje płynnie, tylko z oporem. Albo słaby statyw, albo trzeba poluźnić śruby do takich ujęć.

Heh, problem tkwił właśnie w braku statywu ;)pewnie chodzi Ci o te żaglóweczki. Też mi to trochę nie pasowało. Aparat położyłem na murku a później próbowałem zmienić kadr. Jak wyszło widać
Może pasowałoby wozić ze sobą jakiś mały statyw ale wiadomo na rowerze zawsze mało miejsca

Dzięki wszystkim za konstruktywne uwagi i miłe słowa. Fajnie, że się podoba.

PS. Tylko patrzeć jak niedługo pójdą na wyprawach drony w ruch ))

[Daniel-san]

Fajnie, że Wrocławskie Spotkania zaczęły się od tej wycieczki.
Miło się oglądało!

[endrzer]

Fajnie, że Wrocławskie Spotkania zaczęły się od tej wycieczki.
Miło się oglądało!

Dzięki piękne!
Antoni dobrze to określił "wyprawa rozgrzewkowa"  W końcu od czegoś trzeba zacząć, a zapewne pewna część publiczności zgromadzonej na sali  dopiero zaczyna swoje rowerowe przygody. Mam nadzieję, że choć dla tej części nasz wypad, będzie jakąś formą motywacji. Bo tak naprawdę nie trzeba jechać na koniec świata aby przeżyć niezaponianą przygodę.

Oczywiście, ja osobiście zazdroszczę tym wielkim podróżnikom, który przedstawiali swoje nietuzinkowe wyprawy na VI WSPR. Wszystkie mi się bardzo podobały Może kiedyś i sam gdzieś dalej się wybiorę 

PS. Niebawem wrzucę obiecaną rozszerzoną wersję Mazuriady. Pewnie będzie to już w przyszłym tygodniu.