Autor Wątek: Przebieżka  (Przeczytany 805 razy)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Przebieżka
« 5 Lis 2014, 23:05 »
Zapisałem się na imprezkę: http://www.ultrabeskid.pl/?p=2896, trzeba było więc dojechać.

W piątek z rana, jak co dzień, do pracy:



Po paru godzinach przed komputerem chowam identyfikator do sakwy i można ruszać.



Oglądając się na zachód słońca



tułam się na Świątniki, Myślenice i Pcim, gdzie na górskiej łące śpię. Z rana zerkam ze śpiwora na wschodzik



i zasypiam z powrotem. Jakiś czas później w słoneczku zjadam pożywna owsiankę,



a następnie podjeżdżam, podpycham się jesiennym laskiem przez wschodnią część pasma Koskowej Góry.



Po drodze plażuję z widokiem w ciepłym słońcu



i spoglądam na smog nad Krakowem.



Zjeżdżam na asfalt do Bieńkówki, gdzie poznaję arkana miejscowej polityki.



Dalej poginam w dymie węgielnym do Żywca, odbijam się od nieczynnego (święto!) schroniska młodzieżowego. Od spania w krzakach ciepłym noclegiem ratuje mnie baran, tym nie mniej zamiast spocząć jeszcze dobrą chwilę muszę poginać po ciemku do Szczyrku. Wcinam zacny talerz klusek, wypijam litr herbaty i po zapoznaniu z teściową Waxmunda kładę się spać.

Rano w pół godzinki docieram do biura zawodów. Dostaję numerek, zostawiam rower z sakwami i truchcikiem udaję się na oddalone o ponad kilometr miejsce startu, skąd po chwili ruszamy.

Trasa stroma, więc raz biegniemy, raz idziemy, pokornie oszczędzając siły, aby przygrzać potem na zbiegach. Ponad 700 metrów przewyższenia na niespełna 15 kilometrowej trasie, już nie w kij dmuchał. Jak to zazwyczaj bywa, pod górę wyprzedzam, na płaskich odcinkach zostaję w tyle. Ostatecznie wychodzi jednak na moje, bo w dół też jestem szybki.

Cytat: Zawodnik odstawiony na trudnym zbiegu z Klimczoka
A skrzydła wziąłeś?

Jeszcze odnośnie zbiegów,

Cytat: Organizator
jedna osoba w szpitalu z raną ciętą - było szycie... (wszystko jednak w porządku), kilka osób wymagało opieki medycznej - była zwichnięta kostka, otarcia naskórka

Cytat: Relacja innego zawodnika
Za schroniskiem stromy, wąski, kamienisty zbieg. Natychmiast dają znać o sobie moje braki techniczne; potykam się, zataczam, kicam nieporadnie jak samica pawiana w zaawansowanej ciąży.


Momentami puchnę,



momentami lecę uduchowiony



i dociskam końcówkę, tak mocno, że na mecie nogi się gną (bez wsparcia rękami o uda niechybnie poleciałbym na pysk), a dziewczyna wręczająca pamiątkowe medale pyta, czy wszystko w porządku.

Po biegu posiłek regeneracyjny w oczekiwaniu na wyniki (było dużo więcej, na zdjęciu resztki)



Z kontuzji odciski na piętach, na prawej piękny bąbel się zrobił. Przez to połowy zbiegów nie mogłem robić na 100%, dobrą minutę mógłbym na tym urwać. Trudno. Ale i tak miejsce 18 na 226 startujących, czas - 1:20'18'' (12 minut straty do zwycięzcy), wstydu nie ma.

Po dekoracji zwycięzców, ruszam przez Bielsko, klasyka:



(ale może to tu ma być ta zmiana bez ryzyka?). Jadąc na wyczucie na powrotny pociąg do Oświęcimia z lekka błądzę zaliczając niepotrzebne podjazdy z których da się zerknąć na okolicę,



pooglądać sztukę ludową



i widoczki na Śląsk.



Na dworcu wcinam połówkę kurczaka, pół kilo ziemniaków i we wlokącym się pociągu wypijam litr soku. W domu kontempluję pamiątkowy medal z zawodów i łydkę, co go zdobyła:



a jeszcze dzisiaj obolałe uda.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11142
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Przebieżka
« 5 Lis 2014, 23:22 »
Fajny opis, krótko i rzeczowo ;) Gratulacje niezłego miejsca.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Odp: Przebieżka
« 5 Lis 2014, 23:50 »
Sztuka ludowa chyba na postrach ;)

Offline Mężczyzna 7milowebuty

  • Wiadomości: 111
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.01.2013
Odp: Przebieżka
« 6 Lis 2014, 00:04 »
Właściwie niewiele brakowało a zaliczyłbyś triathlon. Fajna sprawa takie bieganie po górach. Tylko dlaczego akurat na płaskich odcinkach byłeś wolniejszy – może sobie podświadomie odpuściłeś?
Jestem pod wrażeniem punktu teleportacji bez ryzyka.
Słowo uznania dla zgrabnej kompozycji z łydką.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2248
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Przebieżka
« 6 Lis 2014, 06:43 »
Niezły "oszołom" z Ciebie :)
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna endrzer

  • Wiadomości: 129
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.10.2013
Odp: Przebieżka
« 6 Lis 2014, 07:57 »
Graty! Fajna opisówka, zwięzła - podoba mi się taki styl ;)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8679
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Przebieżka
« 6 Lis 2014, 11:26 »

Klasa Asa.

(M.in.: prześcignąłeś 200 szt., choć - przecież - byłeś dałeś im duże fory: byłeś założyłeś buty!)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4816
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Przebieżka
« 6 Lis 2014, 11:38 »
Gratuluję świetnego wyniku!
Twoja bananowa goleń jest bardzo ładna!  :D

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Przebieżka
« 6 Lis 2014, 12:47 »
Za gratulacje i docenienie dziekuje serdecznie.

Cytuj
Tylko dlaczego akurat na płaskich odcinkach byłeś wolniejszy – może sobie podświadomie odpuściłeś?

Świadomie. Utrzymuję korzystny rytm, oszczędzam siły, odpoczywam. Gdybym przyspieszał na płaskim musiałbym biec wolniej pod górę, nie ma cudów. A wtedy biegłbym równo z tymi, których obecnie wyprzedzam.

Cytuj
byłeś dałeś im duże fory: byłeś założyłeś buty!

Przeceniasz... Bosa stopa poszłaby w drzazgi na tych kamerdolcach.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7076
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Przebieżka
« 6 Lis 2014, 13:40 »
Nie ma czego gratulować. Osiemnaste miejsce oznacza, że Iwo był dopiero siedemnasty wśród przegranych. Żenada. Za dużo shouta, za mało treningów.  ;D

Sama relacja za to świetna, tutaj widać że czas spędzany na shoucie nie poszedł na marne :)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Przebieżka
« 9 Lis 2014, 21:38 »
To się nazywa wekend na sportowo.
Kiedyś wziąłem udział w przejeździe trasy na tydzień przed MTB w Łasku. Z niedowierzaniem patrzyłem jak przyjechali "zawodowcy" z mojego miasta (20km dojazdówki) na ten sam trening-objazd.... busem.

18 miejsce w oficjalnej klasyfikacj. A który byłeś w rankingu osób z dojazdem rowerowym?
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3420
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Przebieżka
« 12 Lis 2014, 11:51 »
Rowerzystów było kilku, ale trudno mi określić, którzy byli zawodnikami, a którzy kibicami. W klasyfikacji sakwiarzy natomiast byłem jedynym ;)

Tagi: małopolskie 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum