Dobre stery

[globalbus]

Nie wiem co na pewno znaczy cane-creek compatible - ale można kupić w Cult Bikes - wim bo kupowałem - łożyska, bieżnie.

System ahead (czyli stery dociskane mostkiem) to opatentowany produkt firmy canecreek.

With 36°/45° micro angular contact bearings for increased durability and stiffness, 7075 T6 aluminium cone, with top cover pro seal. Fits for steerers with 44 mm inner and 50 mm outer diameter.

To są właśnie kąty, 36/45. Podane wymiary odnoszą się do główki ramy (to są łożyska półzintegrowane), łożysko będzie mniejsze, najprawdopodobniej 30 wewnętrznej i 41 zewnętrznej (takie mam teraz w rękach)

http://www.parktool.com/blog/repair-help/headset-standards

[łatośłętka]

To są właśnie kąty, 36/45. Podane wymiary odnoszą się do główki ramy (to są łożyska półzintegrowane), łożysko będzie mniejsze, najprawdopodobniej 30 wewnętrznej i 41 zewnętrznej (takie mam teraz w rękach)

Dlaczego podane są 2 kąty - kąty ściętego zewn. boku łożyska (36?), a 45? Czy są to 2 rodzaje łożysk-kartridży z różnym kątem - a to 36, a to 45; należy rozpoznać, które w moim przypadku są właściwe? Lub też: łożyso górne 36, zaś dolne 45?

http://www.parktool.com/blog/repair-help/headset-standards

'Złoto jest niebieskie' - dobre rzeczy.

[globalbus]

kąty ściętego zewn. boku łożyska (36?), a 45?

W tym przypadku 36 to kąt wewnętrznego ścięcia, a 45 to kąt zewnętrznego. Takie są najpopularniejsze.

[łatośłętka]

W tym przypadku 36 to kąt wewnętrznego ścięcia, a 45 to kąt zewnętrznego. Takie są najpopularniejsze.

B. dziękuję (zauważyłem tylko kąt zewn.).

[LuQ]

W temacie wyszukiwania łożysk do sterów nie pomogę, ale mogę polecić zastosowanie sterów na łożyskach wałeczkowych zamiast kulkowych. Jak ścigałem się na szosie, to w klubie używaliśmy sterów wałeczkowych Saiko (polska firma — Kowalski). Bardzo trwałe i za rozsądną cenę. Na sztywnej szosówie żadne kulki nie wytrzymywały długo.

[sinuche]

Potwierdzam, ze łożyska sterowe wałeczkowe są "niezniszczalne". Mam założone takie łożysko (Stronglight), tylko dolne, i po kilku latach eksploatacji wymieniłem tylko smar - żadnych objawów zużycia. Górne, mniej obciążone, jest kulkowe.
Problem może być z dopasowaniem takich łożysk do sterów zintegrowanych, czy pół-zintegrowanych.

[łatośłętka]

W temacie wyszukiwania łożysk do sterów nie pomogę, ale mogę polecić zastosowanie sterów na łożyskach wałeczkowych zamiast kulkowych. Jak ścigałem się na szosie, to w klubie używaliśmy sterów wałeczkowych Saiko (polska firma — Kowalski). Bardzo trwałe i za rozsądną cenę. Na sztywnej szosówie żadne kulki nie wytrzymywały długo.

B. dziękuję - popatrzę, skontaktuję się z tą firmą.
Rozebrałem 4 stery (8 łożysk) - wszędzie były kulki.

Potwierdzam, ze łożyska sterowe wałeczkowe są "niezniszczalne". Mam założone takie łożysko (Stronglight), tylko dolne, i po kilku latach eksploatacji wymieniłem tylko smar - żadnych objawów zużycia. Górne, mniej obciążone, jest kulkowe.
Problem może być z dopasowaniem takich łożysk do sterów zintegrowanych, czy pół-zintegrowanych.

Dziękuję.

[globalbus]

"wałeczki" są mniej odporne na zasyfienie, stąd trafiały praktycznie wyłącznie do rowerów szosowych. A cartridge nie oznacza oczywiście, że w nim są kulki, ale to ekstremalnie rzadkie, gdy jest tam coś innego.

[LuQ]

Może i mniej odporne na zasyfienie (nie zauważyłem - po wielogodzinnej jeździe w deszczu bez błotników miałem piasek i wodę w dolnym łożysku sterów niezależnie od jego rodzaju i nieraz w suporcie) , ale trafiały do rowerów szosowych, bo tam rama i opony w nikłym stopniu amortyzowały drgania przedniego widelca. Na skutek tego, bieżnie łożysk kulkowych szybko się wybijały.
Głównym powodem stosowania łożysk wałeczkowych jest ich większa powierzchnia przenosząca obciążenia, dzięki temu są trwalsze.

[Alek]

Problem jest taki, że łożyska wałeczkowe są dużo bardziej wrażliwe na złe złożenie. Lekki przekos albo za mały preload (jak to jest po polsku? ścisk?) i nie będą chodzić jak należy, powodować shimmy itp.

[wikrap1]

preload (jak to jest po polsku? ścisk?)

Napięcie wstępne jak mniemam.

Tymczasem kulkowe, bardziej idiotoodporne łożyska wytrzymują całkiem niemało, więc czy gra warta świeczki?