Autor Wątek: Jesień na Bałkanach  (Przeczytany 2089 razy)

Offline Kobieta mmarzenie

  • Wiadomości: 84
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 19.08.2014
Odp: Jesień na Bałkanach
« 20 Lis 2014, 19:31 »
Nie strasz w ten sposób, bo robisz nam antyreklamę! :P Ludzie przeczytają i jeszcze gotowi pomyśleć, że to prawda.
Pozdrawiam/Marzena :).

a Ty nie masz takich doświadczeń?! czyli jednak tylko ja sprowadzam nieszczęście ;)

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Jesień na Bałkanach
« 20 Lis 2014, 19:39 »
Nie, zupełnie nie  :D . Gdy tylko do kogoś dołączam, to nawet jeśli dotychczasowa pogoda była marna, to się to diametralnie zmienia. Wychodzi słońce i świeci praktycznie non stop. Wiatr zaczyna przeszkadzać znacznie mniej, a jeśli pokropi to jedynie na chwilę i tylko po to by zza chmur zaraz mogła wyjść tęcza  ;D .
I pamiętaj - dobra reklama jest podstawą sukcesu!
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Jesień na Bałkanach
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: Jesień na Bałkanach
« 20 Lis 2014, 20:34 »
aż musiałem spojrzeć na mapę gdzie ten Rybnik. Szkoda, że na to wino tak daleko, i to samoobsługowe!  :D

dla jednych zaleta dla innych wada - ja jakoś nie lubię samoobsługowego wina :P

nie uśmiecha mi się ładować na mój i tak ciężki rower kilku/kilkunastu kg, ale nie mówię NIE.

"Twardym trzeba być a nie miętkim" :P
Polecam pod koniec stycznia wyprawkę dla twardzieli - miejmy nadzieję będzie śnieg, mróz namioty i pozyskiwanie wody ze śniegu.

Chcesz mieć pogodę na urlopie, nie zabieraj ze sobą Marzeny

Gdzie bym nie pojechał (bardzo mało jeżdżę) to zawsze mam dobrą pogodę więc nikt nie jest w stanie mi tego popsuć :P
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Kobieta mmarzenie

  • Wiadomości: 84
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 19.08.2014
Odp: Jesień na Bałkanach
« 20 Lis 2014, 20:52 »
I pamiętaj - dobra reklama jest podstawą sukcesu!

Ja tam od reklamy wolę prowokacje ;)

Offline Kobieta mmarzenie

  • Wiadomości: 84
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 19.08.2014
Odp: Jesień na Bałkanach
« 20 Lis 2014, 21:08 »
ach, tyle miłych słów Wąski na dzień dobry! dość, że zapraszam, to jeszcze źle :P

niemniej trzymam kciuki, żeby temperatura spadła wtedy do przynajmniej minus 30 st. C :P

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: Jesień na Bałkanach
« 20 Lis 2014, 21:16 »
ach, tyle miłych słów Wąski na dzień dobry! dość, że zapraszam, to jeszcze źle :P
tylko się trochę targuję przecież :P

niemniej trzymam kciuki, żeby temperatura spadła wtedy do przynajmniej minus 30 st. C :P

Dziękuję, to moje marzenie. Co prawda to o 9 więcej niż rok temu ale myślę, że dałbym radę.
 
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Kobieta mmarzenie

  • Wiadomości: 84
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 19.08.2014
Odp: Jesień na Bałkanach
« 22 Lis 2014, 20:53 »
I jeszcze kilka słów na koniec...

Takim małym minusikiem wyprawy było narzucone momentami dosyć szybkie tempo. Nie żebym nie dała rady, no gdzie? Ja nie dam rady? Czasami jednak brakowało czasu, żeby się zatrzymać i zrobić zdjęcie, usiąść gdzieś na skałach i pokontemplować, czy spokojnie zjeść sobie loda. Podczas jednej z przerw wszyscy już szykują się do drogi, a mnie zostało jeszcze pół loda! I nikt się tym kurna nie przejął!

Praktycznie cały czas miałam problem z rowerem, pomimo iż zrobiłam gruntowny przegląd w serwisie przed wyjazdem za grube pieniądze! Tzn. coś skrzypiało mi w osprzęcie, chłopcy zaglądali, próbowali pomóc, ale wspólnie stwierdzili, że to jakaś grubsza sprawa i umyli ręce. Pedałować się dało, ale ten dźwięk, momentami doprowadzał mnie do szału. Suma sumarum ochrzczono mój rower skrzypaczkiem. Także nie dało się nikogo zaskoczyć, zawsze wiadomo było, że to właśnie ja usiadłam komuś na kole, albo że zgubiłam się gdzieś w tyle, bo zrobiło się jakoś dziwnie cicho.

Wycieczka trwała ogółem 12 dni, a miałam wrażenie, jakby o wiele dłużej. Tzn. tyle się działo i tyle różnorodnych miejsc odwiedziliśmy w tak krótkim czasie. W Bośni zaliczyliśmy nawet dyskotekę. Miejscowe dziewczyny wyglądały jak milion dolarów, dosłownie! A my, no cóż... nasze wieczorowe stroje stanowiły t-shirty, zresztą nie pierwszej świeżości, jeansy i buty sportowe. Że też nie zabrałam ze sobą żadnych szpilek i sukienki? Trochę się wyróżnialiśmy, ale co tam, kiedy już prawie straciłam nadzieję, że coś pobrykam na parkiecie, udało się rozkręcić imprezę, ha! Muzyka tylko bałkańska, żadnych amerykańskich hitów.

Minęło już trochę czasu - a tu jeszcze ludzie piszą maile, jak to było cudownie, kiedy i gdzie to powtórzymy. Śmiem zatem przypuszczać, że nie tylko w moim odczuciu był to dosyć udany wyjazd. Zaryzykuję stwierdzenie, że jeden z lepszych urlopów w moim życiu, dacie wiarę? Część ludzi z mojego otoczenia pukało się w głowę, Marzena, chce Ci się? To ta grupa co wybiera wakacje all inclusive w Egipcie, w temacie spędzania wolnego czasu mówimy innymi językami. Ale kilka osób, w tym mój szef (!) i kierownik otwarcie zazdrościło wyprawy, stwierdzili, że w przyszłym roku jadą ze mną. Tylko kto wtedy będzie pilnował interesu, no kto?

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Jesień na Bałkanach
« 24 Lis 2014, 12:14 »
a propo tego niezjedzonego loda. Dlatego fajnie jest organizować sobie wyprawy samemu, bo  możesz spokojnie zjeść niejednego loda i nikt Cię nie pogania.
Tak więc życzę Ci kolejnego wyjazdu zorganizowanego samemu i spokojnie zjedzonego loda.

Offline Kobieta mmarzenie

  • Wiadomości: 84
  • Miasto: Rybnik
  • Na forum od: 19.08.2014
Odp: Jesień na Bałkanach
« 24 Lis 2014, 19:01 »
Tylko tak naprawdę, to był jedyny minus (żeby nie powiedzieć minusik) całej tej wycieczki, i taka sytuacja miała miejsce tylko jednego dnia, kiedy zaplanowano najdłuższy dystans i chcieliśmy dojechać przed zmrokiem. Poza tym wycieczka miała niezliczone plusy z mojego punktu widzenia, także bilans wychodzi dodatni.

Ale dziękuję za życzenia :)

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum