Szanse pewnie małe, ale gdyby znalazł się ktoś chętny, zapraszam na krótki wypad do Norwegii zimą. Najlepiej na przełomie lutego i marca, by było więcej słońca. Trasa i długość pobytu do ustalenia, najchętniej na 2 tygodnie w okolice Tromso. Nordkapp opcjonalny
- myślę że dużo ciekawych tras by się znalazło, na przykład do parku narodowego Sarek w Szewcji.
Noclegi w większości pod namiotem, ewentualnie co 5-7 dni można poszukać czegoś pod dachem, by się podsuszyć. Dystanse raczej niewielkie, w górach nie przewiduję więcej niż 50-70km dziennie, mimo że kondycję mam raczej niezłą.
Niezbędne jakieś doświadczenie w zimowych biwakach, potrzeba też sporo różnego sprzętu: opony z kolcami, zimowy śpiwór, obuwie, kurtka puchowa, etc. Jakby co mogę pomóc w doborze, lub w miarę możliwości pożyczyć. Temperatury jakich można się spodziewać to lekki mróz jeśli trzymać się wybrzeża, lub bardzo niskie, do -30 jeśli wjechać w głąb lądu.