Pedałujemy do Indonezji

[Tomek.]

https://dariaitomek.wordpress.com/2015/01/17/wschodnie-wybrzeze/

[EASYRIDER77]

co tak skąpo ze zdjęciami i tekstem? Hm!

[Tomek.]

Bo w podróży nie zawsze jest mega ciekawie. Mamy wrażenie, że większość podróżników/turystów jadąc gdzieś za granicę a już w ogóle poza kontynent programuje siebie na "Ma mi się podobać, jestem przecież za granicą." Niektórzy nawet gdy im się niezbyt podoba piszą jedynie o zaletach danych miejsc, może dlatego, że "nie wypada" ?
Nas Tajlandia szczerze mówiąc pod względem rowerowania niezbyt zachwyca. Za dużo jest prostych odcinków, bez żadnych zakrętów, wzniesień czy czegoś na czym można zawiesić oko. Plantacje kauczuka i palmy... Na wielu drogach łapiemy się na tym, że odliczamy kilometry - " Ile jeszcze do najbliższego miasteczka?"
Może po Kolumbii i Ekwadorze oczekiwaliśmy czegoś więcej, spodziewaliśmy się wprawdzie, że nie będzie tak spektakularnie ale często w drodze jest nam nudno. Zachwyca nas natomiast dobroć ludzka, setki uśmiechów i targi pełne wszystkiego ale o tym już pisaliśmy i zdajemy sobię sprawę, że czytelnika może to po prostu nużyć. Dlatego tak skromnie. Mamy nadzieję, że w Malezji coś się zmieni. Jutro wjeżdżamy

Pozdrowienia

[EASYRIDER77]

pełne zrozumienie,
pozdrawiam i miłej jazdy.

[ewcyna]

a którędy jechaliście konkretnie, że jest tak nudno?
w ramach poradnictwa prosze o info.

[Tomek.]

Jechalismy polnocno wschodnim wybrzezem i dla Ciebie nie bylo chyba nudne wiec reszta tez niekoniecznie bedzie. Wschodnie wybrzeze od Prachuap Khiri Khan do Chumphon jak narazie najbardziej nam sie podobalo, za Chumphon w dol to glownie jedna droga, malo zjazdow na boczne i ogolna monotonia. Tak jak mowie - to chyba my bo jak narazie zaden dzien nas rowerowo nie zachwycil. Nie ma tutaj tego czynnika wow  .

[ewcyna]

Dzięki. Tym bardziej widze, że stosowniej będzie na tym odcinku częściowo jechać pociągiem. Nastawiam się na wybrzeze andamanskie czyli zachodnie i drogi centralne.
Nigdy nie wiadomo, co mi się spodoba 
Na wschód od BKK bardzo krążyłam i w pewnym momencie mi sie podobało własnie dlatego, że było mnóstwo bocznych, wyasfaltowanych dróg z pasem rowerowym (!) w tym spory kawałek nadmorski. Nie jestem fanką dużych płaskich dróg przelotowych .
Czekam na wrażenia z Malezji. Ciekawych dróg zyczę. 

[Tomek.]

https://dariaitomek.wordpress.com/2015/01/24/podroznicze-tabu/

[Giovanni]

Na takie problemy tylko BS lub inne portale, gdzie wpisuje się dzienne przebiegi. Wtedy nawet nudna jazda ma sens. Ew. zaliczgminetajlandia.t

pozdr

[Tomek.]

To kompletnie nie dla nas. Nigdy nie podróżowaliśmy żeby zaliczać tylko żeby poznawać, cieszyć się naturą. Każdy lubi co innego. Gdybyśmy mieli jeździć po to żeby zaliczać gminy to już w ogóle chyba wolelibyśmy nie jeździć.
pozdrawiamy.

[Giovanni]

No tak, ale piszecie, że doskwiera wam nuda. Prowadzenie BSów i ich pochodnych może stać się pomocą w jej przełamaniu. Naprawdę radzę spróbować.

[ewcyna]

.."Tajlandia jest mega ciekawa ale po prostu nie na rower, przynajmniej nie dla nas."
Nie byłam w ogóle w południowej Tajlandii ( i szczerze mówiąc coraz mniej mam ochotę tam jechać)
ale to kraju różnorodny i myślę, że w północnej, górzystej jej części byłoby ciekawiej. Jedziecie jak rozumiem cały czas wybrzeżem, to może ogranicza wrażenia.
No, ale na pewno to miejsce inne niż Ameryka Południowa.
Co do podrozniczego tabu .. bo ja wiem, czy to jest tak nadużywane? Jak się nie podoba, to ludzie raczej to sygnalizuję, ja w każdym razie na pewno tak.

[Tomek.]

https://dariaitomek.wordpress.com/2015/02/09/pulau-penang/

[EASYRIDER77]

oczywiście jedzenie... 

pięknie, smacznego życzę.