klenczonu, kup cokolwiek. Serio. Sprawdź, czy ma dobre opinie i jak większość jest ok, to bierz. To naprawdę nie jest aż tak ważne, by się miesiącami zastanawiać. Jak się nie sprawdzi, to zmienisz. Jak będziesz potrzebować kuchenkę benzynową, to sobie kupisz. Nie ma sensu na początek wydawać kilkuset złotych na kuchenkę! Pojedziesz z kumplami, sprawdzisz co i jak. Kartuszy kilku też absolutnie nie ma sensu brać. Weź jeden, 220 g - mi taki wystarczył na 26 dni w Norwegii. Fakt, że dla jednej osoby i nie codziennie gotowałam, ale w większość dni. Czyli dla 3 osób zapewne na 4-5 dni też starczy.