Autor Wątek: Przewożenie roweru pociągiem  (Przeczytany 377863 razy)

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 14:53 »
Rowery w Polsce z zasady przewozi się w pociągach osobowych, miejsce dla podróżnych z dużym bagażem jest zawsze na początku bądź na końcu składu. W tym roku przewoziłem rower z Zabierzowa do Świdnicy samymi osobowymi, mimo pięciu (!) przesiadek wyszło tylko 1,5 h dłużej a za to połowę taniej i legalnie bo w pośpiesznych niby można przewozić rowery na końcu albo na początku składu (w przejściu) ale rodzi to problemy (bo dadzą tam akurat wagony 1-klasy, bo rowerzystów będzie kilku, bo ktoś będzie chciał się przedrzeć z 40-kg walizą itp) i poza tym musisz stać jeśli chcesz mieć rower na oku a w osobowym sobie siedzisz.

Bilet od kilku lat kosztuje tylko 4,5 zł niezależnie od długości trasy, tyle że po ostatniej roeformie musisz kupować osobny bilet na osobowe a osobny na pośpieszne (i na rower i dla siebie). Gwoli ścisłości bilet rowerowy w obrębie aglomeracji krakowskiej kosztuje 4,0 zł.

PS Jak ja będę robił wypad w okolice Krakowa to też Cię wypytam co i jak :wink:

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 14:56 »
Ja doświadczenia z PKP już mam niejedno... A w przedziale na rowery to nie jechałam chyba nigdy :). Taki już urok naszej kolei. Ogólnie w pośpiesznym czy TLK zawsze umieszczam rower w ostatnim przedsionku, w ostatnim wagonie i nie ma z tym raczej problemu... No chyba że ten ostatni wagon z jakiegoś powodu ostatnim nie jest, ale to już inna bajka i też zawsze da sie jakoś wybrnąć. Grunt to kupić bilet i robić swoje, bo konduktor ci raczej nie pomoże.
A jeśli chodzi o osobówki to to przecież rarytas prawdziwy dla rowerzysty:). Tam zwykle jest przedział "Dla podróżnych z większym bagażem" i w takowy należy się wciskać. Od biedy, jeśli np są tłumy, albo tego przedziału nie ma (choć zdarza się to bardzo rzadko) można stanąć też gdzieś w przedsionku.
Także ja bym się sprawą w sumie nie przejmowała. Kolej i tak zawsze odstawi jakiś numer, także nie ma co za dużo planować ;) Ale na pewno dasz radę :)
Życzę powodzenia i udanej podróży :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 15:17 »
ja sie specjalnie nie przejmuje:)
tylko na początku jak szukałem pociagu to zaznaczałem ta opcję z rowerem i sie dziwiłem czemu z Wałbrzycha do Wrocławia pociagi jeżdzą raz dziennie:D
wg wyszukiwarki są osobowe z miejcem na rower i bez i co ciekawe tych bez jest wiecej, a przecież tak jak mówicie, wejście do posobowego to akurat rzecz prosta.
W przeciwieństwie do pośpiechu.
Przerabiałem to raz ze Staszkiem w Gdańsku i skończyło się na opóźnieniu pociągu :)

co do reformy to faktycznie jest do dupy, bo mi jako niestudentowi bardziej sie opłaca kupowac bilet podróżnika a on nie obowiązuje na osobowe bot o inna spółka :/


Vilquu- co więcej jestem gotów nie tylko opisać ci każda droge i każdy zakręt ale nawet przejechać się z tobą :)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 17:35 »
ja nie raz jechałem pociągami (pośpiechy, koleje mazowieckie, osobowe) z rowerem, i nigdy problemu nie było.... przypinam łańcuchem do czegoś na samym końcu pociągu i jest spokój... czasem zajrzę czy ktoś czegoś nie odkręca  :P

czasem się trafi przedział dla rowerów - mieści się w nim 5-7 rowerów......
raz mi się zdarzyło jechać pociągiem (jelenia góra - wrocław) w którym było conajmniej pół wagonu ze stojakami dla rowerów  :shock:
a zdarzało się że całą noc koło kibla trzeba było siedzieć......  :mrgreen:
http://img195.imageshack.us/img195/3959/img0119n.jpg
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 18:46 »
Cytat: "Waxmund"

a zdarzało się że całą noc koło kibla trzeba było siedzieć......  :mrgreen:
http://img195.imageshack.us/img195/3959/img0119n.jpg


Zdjęcie jakby żywcem wzięte z filmu "przyrodniczego". :mrgreen:
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 20:04 »
heh, nigdy o nim tak nie myślałem........  choć ten rumieniec na twarzy, błoga mina no i oczywiście poza......  :shock:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 22:07 »
No, my kiedyś rowery z Łodzi do Wrocławia przewoziliśmy... w kiblu.

A co do osobówek "z przewozem rowerów", to oznacza, że mają one specjalne wieszaki. Ale pociągiem który nie jest oznaczony jako "przewożący rowery" jak najbardziej wolno z rowerem jechać i fakt, że w osobówkach jest łatwiej, ze względu na ten przedział dla osób z większym bagażem ręcznym.,. Więc powtórzę za przedmówcami: nie przejmuj się Mk, tylko coco jumbo i do przodu! ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 22:13 »
Cytat: "mk"



Vilquu- co więcej jestem gotów nie tylko opisać ci każda droge i każdy zakręt ale nawet przejechać się z tobą :)


Teraz mam co prawda sesję na głowie a potem jadę na parę tygodni na wyspy coś zarobić ale wrócę to trzeba będzie uskutecznić jakąś integrację, a i może do Sosnowca przyjdzie jechać :wink:

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 22:29 »
Cytat: "Vilquu"
Bilet od kilku lat kosztuje tylko 4,5 zł niezależnie od długości trasy, tyle że po ostatniej roeformie musisz kupować osobny bilet na osobowe a osobny na pośpieszne (i na rower i dla siebie).

Dodam jeszcze, że w pospiesznych teraz kosztuje 9 a nie 4.50, za to w weekendy (nie wiem, czy piątki też) przewożą rowery za 1zł.
Z rzeczy, na które trzeba uważać, to jeśli usadowiamy się na końcu pociągu najlepiej się wcześniej dowiedzieć, czy gdzieś po drodze nie będzie żaden skład doczepiany, bo może się okazać, że w środku nocy trzeba się przeprowadzać na "nowy koniec". Warto też się zorientować, czy ten koniec na którym jesteśmy nie będzie odczepiany i nie jedzie w innym kierunku. Jest to częste na dalekich trasach (ja np przesiadałem się w kędzierzynie 2 razy, na szczęście konduktor nas ostrzegł)

Wagon cały rowerowy to super sprawa, ale te mniejsze, że tylko przedział jest też są niczego sobie ;) A jak się ma cały rowerowy dla siebie to już w ogóle wypas ;) Ciekawostką jest, że w tym całym rowerowym wagonie zamiast luster są dziury w przedziałach (pół wagonu) więc jest cały czas możliwość doglądania rowerków :)

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 23:04 »
Cytat: "dudi_"
Warto też się zorientować, czy ten koniec na którym jesteśmy nie będzie odczepiany i nie jedzie w innym kierunku.

Ja kiedyś wsiadałem w Lublinie do pociągu "rozczepianego" na tejże stacji. Kierownik pociągu wskazał mi, który wagon będzie ostatni i tam na końcu umieściłem rower. Po czym przyszli pracownicy PKP o tak rozczepili skład, że mój wagon stał się jednak przedostatni. Już miałem przenosić się, kiedy znowu okazało się, że kierownik miał jednak rację, a to ci "wagonowi" się pomylili.
Pociąg miał porę odjazdu, więc wśród głośnych przekleństw panowie w kolorowych kamizelkach latali od wagonu do wagonu próbując ten cały bałagan ogarnąć :) Do tego jeszcze dołączyli spanikowani pasażerowie, którzy biegali z bagażami, nie wiedząc który, to jest w końcu ten wagon do Zamościa.

Kilka razy miałem okazję jechać wagonem rowerowym przerobionym z pocztowego. Raz była to podróż niezwykła, bo na trasie Zagórz-Rzeszów byłem nie tylko jedynym rowerzystą, ale w ogóle jedynym pasażerem w całym wagonie (a może i w całym pociągu?).

Jeśli chodzi o wagony z przedziałem dla rowerów, to wkurza mnie, że taki przedział znajduje się w części dla palących. Chcąc mieć rower na oku, muszę siedzieć w oparach tytoniowego dymu.

piast

  • Gość
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 23:44 »

można w przedziały ;)

Offline Svolken

  • Wiadomości: 157
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 14.03.2009
Przewożenie roweru pociągiem
« 7 Cze 2009, 23:45 »
:shock:

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Przewożenie roweru pociągiem
« 8 Cze 2009, 00:18 »
Cytat: "Michał Wolff"
Tyle płaci się w tylko pospiesznych należących do spółki PKP Intercity, w pospiesznych należących do PKP Przewozy Regionalne dalej jest 4,50zł.


Wszystkie pospieszne od 1 grudnia 2008 obsługiwane są przez PKP IC, Przewozy Regionalne mają teraz tylko osobowe i nowy twór, czyli InterRegio. Tak więc rower w pospiesznym = 9zł. O promocję weekendową za 1zł to pytać annęjot, od niej takie informacje mam :P

Offline filip

  • Wiadomości: 37
  • Miasto: Wroclaw/Poznań
  • Na forum od: 08.05.2008
Przewożenie roweru pociągiem
« 8 Cze 2009, 00:30 »
Pospieszny PKP IC - 9 PLN
Pociągi PKP PR - 4,50 PLN (w likendy rzeczywiście promocyjnie 1 PLN)

Warto też zawsze zwrócić uwagę odchodząc od kasy czy rzeczywiście posiadamy bilet na rower. Wielokrotnie kasjerka sprzedawała mi bilet na psa (50 gr tańszy) zamiast na rower. Śpisz, kanar prosi o bilet. Nie słyszysz dokładnie i mówisz, ze tam na haku wisi (sobie myślisz rower) a on na to: Gdzie Pan powiesił tego psa?  :o

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Przewożenie roweru pociągiem
« 8 Cze 2009, 00:33 »
Cytat: "dudi_"
Cytat: "Michał Wolff"
Tyle płaci się w tylko pospiesznych należących do spółki PKP Intercity, w pospiesznych należących do PKP Przewozy Regionalne dalej jest 4,50zł.


Wszystkie pospieszne od 1 grudnia 2008 obsługiwane są przez PKP IC, Przewozy Regionalne mają teraz tylko osobowe i nowy twór, czyli InterRegio. Tak więc rower w pospiesznym = 9zł. O promocję weekendową za 1zł to pytać annęjot, od niej takie informacje mam :P


Ja przewoziłam rower w ciągu tygodnia i płaciłam 9 zł (jak zdzierają  :evil: )
... zanim zapłaciłam mówie kolesiowi, że już kupowałam i zawsze płaciłam 4,5.. no a on na to, że teraz w tygodniu bilet rowerowy kosztuje właśnie 9 [jeśli chodzi o pośpiechy], a w weekendy (pt, sb, nd) jest za 1 zł; ale weekendowym nie jechałam, więc nie potwierdzę ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum