Przewożenie roweru pociągiem

[Turysta]

Ale tu nie ma miejsca na łaskę, masz bilety na rowery, masz miejscówki, więc jedziesz.

[pff]

Będzie dobrze. W razie posiadania biletów i jakiegokolwiek konfliktu z kolejarzami, należy wykazać się determinacją, asertywnością i świadomością że racja jest po naszej stronie: mam bilety na rower i pojadę tym pociągiem! Ba, ćwiczyłem też wersję: nie mam biletu i pojadę, no i pojechałem
Na metalowych półkach w przedziałach dobrze się wiesza rowery za siodełka i nawet przy zawalonych przedsionkach jest całkiem wygodne rozwiązanie, siedzi się przy rowerach.

[Turysta]

Masz zdjęcie tak powieszonych rowerów? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić.

[pff]

https://picasaweb.google.com/crl2biker/Beskidy2007#5068171598650296178

[YeLLoW]

Tylko w taki sposób zajęte są co najmniej dwa miejsca siedzące.

[emonika]

no tak - dziękuję za słowa otuchy 

wieszaki - mega ! ja bym sie tam wcisnęła pomiędzy rowery - oczywiście w kasku 

[starszapani]

Ba, ćwiczyłem też wersję: nie mam biletu i pojadę, no i pojechałem

Ja również. Wracając z MP chciałam kupić bilet na TLK z Koniecpola do Poznania. Kobieta w kasie w Kielcach powiedziała, że mi nie sprzeda bo nie ma miejsc (nie sprawdziłam wcześniej, że w składzie nie ma przedziału/miejsa na rowery). Poprosiłam więc o wystawienie biletu tylko dla mnie. Początkowo nie chciała ale po tym jak na jej pytanie "A co Pani zrobi z rowerem?" odpowiedziałam, że zostawię u cioci w Koniecpolu, otrzymałam bilet. W pociągu trafiłam na bardzo miłą Panią Konduktorkę, która bez problemu wystawiła mi bilet na rower bez dodatkowej opłaty za jego wystawienie. Co więcej, sama zaproponowała, żebym wstawiła rower do pustego przedziału jeśli taki znajdę (co też uczyniłam)

[YeLLoW]

Czyli wszystko zależy na jakiego trafi się konduktora jeśli jedziemy bez biletu.

[yoshko]

Dzieci nigdy na peron  nie wyrzucają. :-)

[emonika]

Jo, tylko że to moje dziecko jest większe ode mnie (no prawie) mimo że ma 12 lat.
 
Wierzę że będzie ok

[magda]

Trasa Białystok-Gdynia to nie jest chyba jakiś mega oblegany kierunek

akurat... To jest jedyna trasa na jakiej widziałam jak się ludzie nie zmieścili do pociągu i to przed wprowadzeniem miejscówek. Setki osób w Giżycku zostały.
Jak będziesz wsiadać w Białymstoku na dworcu głównym to bym się nie martwiła jednak o miejsce. Bilet kupisz wcześniej, to miejsce będzie musiało czekać - nie ma innej opcji.

[starszapani]

Kto nie ryzykuje ten nie zyskuje.
Kiedyś miałam taką sytuację. Miałam powrotny pociąg TLK (w niedzielę) z Leszna. To było ostatnie sensowne połączenie, żeby wrócić do domu. W kasie bez problemu kupiłam bilet dla siebie i na rower ale pociąg był kompletnie zawalony ludźmi. Konduktor na mój widok na peronie od razu powiedział, że nie pojadę bo nie ma miejsca i koniec kropka. Usiłowałam tłumaczyć, że przecież mam bilety więc muszę wejść i że skoro nie ma miejsc to kobieta w kasie nie powinna mi wystawiać biletów (itd. itd.). Oczywiście nic to nie dało. Poczekałam aż Konduktor zniknie i wcisnęłam się do pierwszego lepszego przejścia między wagonami (pasażerowie okazali się bardzo pomocni, sami wciągali mi rower i się rozsuwali robiąc mi ciut miejsca). Jechaliśmy jak zmiażdżone sardynki w puszce ale dojechaliśmy
Generalnie unikam pociągów TLK, raz, że droższe, dwa, że ciężej wejść z rowerem. No ale czasami nie ma innego połączenia.

[jorisvoorn]

Mam podobny dylemat co emonika, chcę ruszyć w swoja pierwszą trasę z wykorzystaniem pociągu i mam małe obawy co do dostępności miejsc przy zamówieniu biletu przez internet. Chodzi o PKP Intercity trasa Wrocław - Białystok, będę wsiadał w połowie trasy Jabłonowo Pomorskie. Jedziemy z dziewczyną do Ełku albo do Olsztyna pokręcić się tydzień z sakwami Nie chce żeby się okazało, że nas nie wpuszczą albo będziemy całą trasę stać w jakimś przedsionku. Chyba, że wybrać Przewozy Regionalne, z jedną przesiadką kilkominutową? Sam bym zaryzykował, ale we dwójkę to już inna bajka.


@emonika
już po wyjeździe czy jeszcze przed?

[Borafu]

Dlaczego przesiadka we dwójkę ma być problemem?

[jorisvoorn]

Przesiadka we dwójkę nie powinna być problemem, chodziło mi o pkp intercity, że we dwójkę mogą być problemy z tego co się naczytałem na forum.
A jeszcze pytanko czy sakwy muszę odpinać czy w wejściu do pociągu się zmieszczę? Minuta na wejście to szybka akcja musi być.