Przewożenie roweru pociągiem

[yoshko]

Jak dasz rade zapakowany rower podnieść czasami metr w górę to nie będzie problemu. Zawsze wygodniej i spokojniej ze zdjetymi.

[dodoelk]

Mam podobny dylemat co emonika, chcę ruszyć w swoja pierwszą trasę z wykorzystaniem pociągu i mam małe obawy co do dostępności miejsc przy zamówieniu biletu przez internet. Chodzi o PKP Intercity trasa Wrocław - Białystok, będę wsiadał w połowie trasy Jabłonowo Pomorskie. Jedziemy z dziewczyną do Ełku albo do Olsztyna pokręcić się tydzień z sakwami Nie chce żeby się okazało, że nas nie wpuszczą albo będziemy całą trasę stać w jakimś przedsionku. Chyba, że wybrać Przewozy Regionalne, z jedną przesiadką kilkominutową? Sam bym zaryzykował, ale we dwójkę to już inna bajka.


@emonika
już po wyjeździe czy jeszcze przed?

Jechałem kilka dni temu - był wagon przerobiony z pocztowego - miejsc na rowery ze 30

http://www.vagonweb.cz/razeni/vlak.php?zeme=PKPIC&kategorie=TLK&cislo=16114/16115&nazev=Mamry&rok=2016

[jorisvoorn]

No to widzę, że nie powinno być problemów. Zobaczę czy taniej PKP Intercity wyjdzie czy Przewozami Regionalnymi bo godziny podobne.
Dzięki za odpowiedzi

[YeLLoW]

Lepiej ściągnąć sakwy bo łatwiej rower wstawić do pociągu i jeśli to będzie pociąg PKP intercity bez przedziału rowerowego to musisz dać rower w przedsionku ostatniego albo pierwszego wagonu i tam jest ciasno, sakwy bardzo utrudniałyby ustawienie rowerów.

[dodoelk]

PR na pewno wyjdzie taniej. Od Olsztyna do Ełku jeździ szynobus, latem może być problem z rowerami. W zależności od składu są albo 3 wieszaki, albo miejsce dla wózków inwalidzkich z piktogramem roweru (przypinasz na stojąco pasem bezwładnościowym). Często jest duża frekwencja w tych szynobusach, nie raz był problem z rowerami i resztą pasażerów. Jeśli możesz to jedź IC.

[Borafu]

A jeszcze pytanko czy sakwy muszę odpinać czy w wejściu do pociągu się zmieszczę? Minuta na wejście to szybka akcja musi być.

Normalny konduktor nie puści pociągu kiedy ktoś wsiada.
Jeśli się boisz że będzie nienormalny to się do niego odezwij w przelocie
Ja, jeśli mam problem z czasem to na dworcu zakładam sakwy (crosso, zdejmują się znacznie wolniej niż ortlieby) tylko na górne haki. Na trasie by w końcu spadły, ale na czas przesiadki wystarczy.
Potem chwyt za sakwy - sru do wagonu i łapiemy za lekki rower.

[storm]

Do Flirta-3 i Darta nie trzeba zdejmować sakw - wszystko ładnie wchodzi na szerokość, nie trzeba po nic się wracać i nosić na tury.
Wszelkiego rodzaju normalne wagony bez/przedziałowe quasi-rowerowe - tam niestety zdjąć sakwy trzeba, bo inaczej rower na szerokość się nie mieści w drzwiach. Ba - czasami kierownica majta się i zahacza o framugi drzwi.
Tak jak napisał @Borafu - sakwy na górne haki tylko - ale ja osobiście wpierw pakuję rower (nikt go nie ruszy w środku i tam jest już bezpieczny) a dopiero potem bagaż.



Wysłane z mojego desktopa: 16 GB RAM (2x Crucial 8GB 2133 MHz), i7-5820K, 3x SSD (120+240+256), Radeon R9 270X, Asrock Extreme 4 Z99, monitory 24" 2x Dell P2414H, Logitech Ultra X Flat, A4Tech X7 laser mouse, ASUS Xonar DX. Soft: Opera 38.0
- bez użycia srapataka.

[storm]

@Podjazdy - czy mieliście bilety na pociąg?
Jak tak - jedna osoba wchodzi i trzyma rękę na hamulcu bezpieczeństwa, w razie czego go zaciągając.
Ja na szczęście tak robić nie musiałem, ale znam osobę (dosyć znanę w środowisku WMK), która musiała tak postąpić bo jeszcze kilka lat temu kierownicy pociągów i konduktorzy nie byli tak przychylnie nastawieni jak są obecnie.

[emonika]

Mam podobny dylemat co emonika, chcę ruszyć w swoja pierwszą trasę z wykorzystaniem pociągu i mam małe obawy co do dostępności miejsc przy zamówieniu biletu przez internet. Chodzi o PKP Intercity trasa Wrocław - Białystok, będę wsiadał w połowie trasy Jabłonowo Pomorskie. Jedziemy z dziewczyną do Ełku albo do Olsztyna pokręcić się tydzień z sakwami Nie chce żeby się okazało, że nas nie wpuszczą albo będziemy całą trasę stać w jakimś przedsionku. Chyba, że wybrać Przewozy Regionalne, z jedną przesiadką kilkominutową? Sam bym zaryzykował, ale we dwójkę to już inna bajka.


@emonika
już po wyjeździe czy jeszcze przed?

Przed.
Wyruszamy 17 lipca, z Kętrzyna, Wilczy Szaniec i Giżycko i jakieś spanie muszę potem znaleźć. 18 lipca już poważniejsze km na północny wschód od Giżycka.
To plan.
Aha - na tę chwilę, zrezygnowałam z pociągu - do Kętrzyna jadę autem i tam też muszę wrócić 
Wstępny zarys trasy tylko do Białegostoku - byłoby fajnie zrobić to w sześć dni - wtedy Marcin się od nas odłącza niestety  i wraca do pracy, a ja z synem dalej się kręce - tyle że już w kierunku Kętrzyna jakoś.
http://my.viewranger.com/route/details/OTA4MTU=

[Borafu]

Nie lepiej z Osowca pojechać na południe Carską Drogą?

[emonika]

Nie lepiej z Osowca pojechać na południe Carską Drogą?

Być może - moja trasa to trasa Wagabungi z lekkimi modyfikacjami - z tego co zapamiętałam z jego relacji to w Brzostowie są pływające krowy :d a w okolicy Wizny sporo bunkrów.  Nie wiem co zrobimy

[storm]

Jak tak - jedna osoba wchodzi i trzyma rękę na hamulcu bezpieczeństwa, w razie czego go zaciągając.

Pod warunkiem, że dobrze zapowiedzą, na który peron pociąg wjeżdża, bo w tych Szamotułach to właśnie była jeszcze kwestia złej informacji i zasłonięcia przejścia przez kuszety. Bezrowerowi byli nieco szybsi w skakaniu przez tory dookoła składu.

Hmmm... No to wówczas wysłać jedną osobę bezrowerowo, na pusto co by dobiegła i wstrzymała odjazd skłądu, nim się wszyscy zapakują.
TAK - to może grozić mandatem 650 złotych za nieuzasadnione wstrzymywanie ruchu pociągu, ale w tym przypadku raczej na pewno bedzie takie działanie uzasadnione z winy PKP - za błędne podanie informacji o peronie itede.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[xbartolinix]

Wczoraj kupiłem bilet Rzeszów-Gdynia. Niestety nie było już miejsc na rower i pani poleciła mi żebym wziął go jako bagaż. Tak się zastanawiam, czy koniecznością będzie rozebranie go, czy np. mogę go zawinąć w czarną folię w całości. Czy w TLK są jakieś wymogi co do wymiarów bagażu?

[R_och]

bartolini ja wiozłem w ten sposób w tamtym roku do Warszawy jako " bagaż poza ( czy ) wielko gabarytowy pod opieką podróżnego. Rowery były całe tylko kiery ściągnięte z mostka.