Mogliby doczepiać nawet jakieś wagony bydlęce albo inne towarowe, coby rowery tam wrzucić.
Tak było za komuny, oddawało się rower do wagonu pocztowego wraz z bagażem i można było beztrosko jechać.
A nas po raz pierwszy nie wpuścili do pociągu Regio. Na szczęście godzinę później nie było takiego problemu.
Z powodu bo nie i już.
Kostrzyn - Szczecin. Wsiadaliśmy w Chojnej. W czasie Polandrock ale nie był szczególnie zapchany. Z powodu bo nie i już.
A nie jest to raczej droga impreza w porównaniu z pociągiem Lwów-Odessa. O ile w ogóle są szanse na bilety w tym roku.