To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Taki wagon z Poznania do Świnoujścia. Ech, rozmarzyłem się.
O tym słupku w wejściu napisało już Was trzech. A ilu skrobnęło trzy zdania PR-om na priwa?
O, to fajnie, że Ty napiszesz. Dzięki.
Jak jeździły stare jednostki EN-57, to nie było problemu z rowerami, wchodziło ich z 20 na jednostkę. Jak zmodernizowali, to wchodzą 3. A wystarczyło zostawić ten ostatni duży przedział cały na rowery...
Mam pytanie o powrót pociągiem znad morza pod koniec sierpnia, do Krakowa. Czy to prawda, że mogą być problemu z dostaniem się do pociągu? Typy tłok, brak miejsca, brak biletów, albo coś podobnego? Myślałem o powrocie dwuetapowym (rozbitym na dwa dni), np przez Warszawę albo coś takiego.