Przewożenie roweru pociągiem

[Damian]

Natomiast z Krakowa do Łupkowa w/g rozkładu podróż ma trwać 6,5h. Autem 3h. Przy takiej różnicy wieszczę pustki w tym pociągu.

3h ?? Skąd takie wyliczenia? Chyba zakładając zamknięty ruch uliczny, Roberta Kubicę za kierownicą i nie patrzenie na przepisy ruchu drogowego.
Minimum na tej trasie to 4,5h. Google maps przekłamuje bardzo i jego wyiczenia można miedzy bajki włożyć.

[Borafu]

Natomiast z Krakowa do Łupkowa w/g rozkładu podróż ma trwać 6,5h. Autem 3h. Przy takiej różnicy wieszczę pustki w tym pociągu.

Ty się nie denerwuj tylko trochę poczekaj.
Sieć kolejowa się teraz unowocześnia i wg symulacji jeśli dalszy jej rozwój zostanie niezakłócony to sensowne połączenia kolejowe w tym kierunku powinny się pojawić nie później niż w roku 2174.

[Król Julian]

To i tak rok wcześniej niż modernizacja i elektryfikacja linii Tomaszu Mazowiecki - Skarżysko Kamienna. Chodzi o rekord w Księdze Guinnessa. Aby granice rozbiorowe przetrwały dłużej niż trwały rozbiory.

[Borafu]

To i tak rok wcześniej niż modernizacja i elektryfikacja linii Tomaszu Mazowiecki - Skarżysko Kamienna. Chodzi o rekord w Księdze Guinnessa. Aby granice rozbiorowe przetrwały dłużej niż trwały rozbiory.

Ja mam wrażenie że linia Tomaszów Maz.-Skarżysko to nie jest kwestia modernizacji tylko godności narodu.
Za cara budowę linię z Łodzi do Koluszek rozpoczęto 1 września 1865 r., 19 listopada 1865 r. nastąpiła uroczystość otwarcia linii (na razie towarowej), 1 czerwca 1866 r. uruchomiono regularne połączenia pasażerskie.
27km w 9 miesięcy, ale czy my nie mamy własnej godności i ciągle mamy pracować tak jak za cara?

A tak na poważnie, ja wiem że to był jeden jeden tor, inne prędkości, brak zasilania i sygnalizacji, brak konfliktów z innymi instalacjami i w ogóle inne warunki, ale jednocześnie oni mając szpadle, konie, taczki i furmanki potrafili zrobić 340m torowiska dziennie, wliczając w to niedziele i święta.

[martwawiewiórka]

Połaczenia z Łodzią to w ogóle jest dla mnie jakiś kosmos nie do zrozumienia! Nie rozumiem też dworca Łódź Fabryczna

[Borafu]

Połaczenia z Łodzią to w ogóle jest dla mnie jakiś kosmos nie do zrozumienia! Nie rozumiem też dworca Łódź Fabryczna

Połączenia z Łodzią w tej chwili są rzeczywiście bardzo wesołe bo:
- trasa Łódź - Kutno jest  w remoncie
- trasa Łódź - Łowicz jest prawie czynna (raptem ostatnie 2-3 km wyłączone  )
W efekcie do/z Poznania tylko przez Ostrów Wlkp.
Ale parę pociągów tam jest.
Nawet zwykłe osobówki, do których można wejść bez rezerwacji.

A co do Łodzi Fabrycznej to co Ci wyjaśnić?

[zly-sze]

3h ?? Skąd takie wyliczenia? Chyba zakładając zamknięty ruch uliczny, Roberta Kubicę za kierownicą i nie patrzenie na przepisy ruchu drogowego.
Minimum na tej trasie to 4,5h. Google maps przekłamuje bardzo i jego wyiczenia można miedzy bajki włożyć.

Potwierdzam, z google maps. Faktycznie coś źle pokazuje, bo z Warszawy do Łupkowa pokazuje 6h, jak jadę autem tę trasę to 8h schodzi.

Ty się nie denerwuj tylko trochę poczekaj.
Sieć kolejowa się teraz unowocześnia i wg symulacji jeśli dalszy jej rozwój zostanie niezakłócony to sensowne połączenia kolejowe w tym kierunku powinny się pojawić nie później niż w roku 2174.

Ja się nie denerwuję. Przeciwnie, cieszę się, że przestaliśmy się cofać i przywracamy połączenie kolejowe z Łupkowem. BA! Nawet bezpośrednio z Krakowa i to InterCity. A szybciej też na pewno będzie, tylko że pewnie zamkną odcinek na 10 lat żeby co roku wyremontować inne 10km trasy. Czekam z utęsknieniem.
Naprawdę żyję nadzieją, że dożyje pociągu do Łupkowa z Warszawy który jedzie 5-6h.

TGV do stacji Łupków prognozowany był już w latach 90tych. Teraz tylko czekamy na realizację. Wszystko małymi kroczkami. Co prawda teraz mamy pendolino zamiast TGV ale kierunek jest właściwy.

[Borafu]

TGV do stacji Łupków prognozowany był już w latach 90tych. Teraz tylko czekamy na realizację. Wszystko małymi kroczkami. Co prawda teraz mamy pendolino zamiast TGV ale kierunek jest właściwy.

Pozwolę sobie mieć na ten temat odmienne zdanie.
IMO Pendolino to właśnie bardzo kiepski kierunek. To znaczy bardzo fajny dla mieszkańców Warszawy mających biznesowe spotkania w Krakowie.
To jest taka idea która daje w efekcie: Warszawa-Kraków 2h ale Siedlce-Słupsk 10h

Dużo lepszym kierunkiem był zakup taboru i remontów tras do 160 km/h, co oznaczałoby ze 2 albo 3 razy więcej sprzętu i wyremontowanych torów.

[yoshko]

Dziś zaprezentowano nowe wagony Combo. Nawet trochę miejsca na rowery jest





źródło: https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/wagony-combo-w-taborze-pkp-intercity-zdjecia-102237.html

[zly-sze]

TGV do stacji Łupków prognozowany był już w latach 90tych. Teraz tylko czekamy na realizację. Wszystko małymi kroczkami. Co prawda teraz mamy pendolino zamiast TGV ale kierunek jest właściwy.

Pozwolę sobie mieć na ten temat odmienne zdanie.
IMO Pendolino to właśnie bardzo kiepski kierunek. To znaczy bardzo fajny dla mieszkańców Warszawy mających biznesowe spotkania w Krakowie.
To jest taka idea która daje w efekcie: Warszawa-Kraków 2h ale Siedlce-Słupsk 10h

Dużo lepszym kierunkiem był zakup taboru i remontów tras do 160 km/h, co oznaczałoby ze 2 albo 3 razy więcej sprzętu i wyremontowanych torów.

No tak, Wawa-Kraków-Łupków. Pendolino.

Btw. plan jest, chęci są: https://forsal.pl/artykuly/1404690,dzieki-cpk-powstanie-nowa-os-komunikacyjna-w-polsce.html

Kilka worów kasy do przewalenia przez te państwowe spółki też pewnie by się znalazło. Przydałby się ktoś co to zorganizuje.

[Borafu]

Przewalić kilka worów kasy?
Potrzymaj mię piwo!

[zly-sze]

Przewalić kilka worów kasy?
Potrzymaj mię piwo!

Nie ten level. Oni se trzymają parasole.   

[emes]

Czy można obecnie do IC wsiąść z rowerem mając bilet tylko na siebie? Miejsca na rowery się skończyły na tym połączeniu ale z racji pandemii obłożenie będzie 50%, więc wieszak się znajdzie.

Wiem że IC ostatnio zmieniało zasady i wprowadziło obowiązkowe miejscówki plus kary. Da się jeszcze kupić bilet na rower na pokładzie?

Sam bym ładował i się kłócił ale pytam dla koleżanki i głupio byłoby wysłać ją na minę

[DiDżej]

Moje doświadczenie z ostatnich miesięcy jest takie. Na początku  rzeczywiście jak w wagonie było 6 wieszaków to pkp sprzedawało 3 osobo-rowery. Teraz np. we Flirtach można kupić 4 albo 5 miejsc osobo-rowerowych. Widać to jak kupujesz w internecie i wybierasz na schemacie. Nie wiem od czego zależy 4 lub 5 ale tak spotkałem. W klasycznych wagonach kilka razy spotkałem zapełnienie wieszaków zdecydowanie ponad 50%. Od 15 maja to już chyba nie będzie obowiązywać ten limit, bo zapełnienie wagonów na trasach dalekobieżnych chyba wróci do 100%. Co do zakupu biletu w pociągu. Różnie to bywa. Byłem kilka razy świadkiem próby zakupu biletu w pociągu. Częściej kończyło się straszeniem opłatą 130zł, lub nawet jej naliczeniem. Kilka razy zdarzyło się rozwiązanie polubowne. Otóż, jeżeli na trasie przejazdu jest taka stacja gdzie kasa nie pracuje to konduktorzy mają obowiązek wystawić bilet bez opłaty. I tak się kilka razy komuś udało. Co do roweru to chyba będzie tak samo. Jak trafisz na służbistę to może być kłopot. Jak znajdzie się stacja bez obsługi kasowej to może być opcja zakupu biletu bez dopłaty w pociągu. Chyba jednak wszystko jak zawsze zależy od człowieka.

[DiDżej]

To nawet tego nie wiedziałem, że trzeba się na peronie zgłosić. W Regio czy samorządowych jakoś do tej pory wsiadałem na stacji (bez kasy) i nigdy nie miałem kłopotu, ale rozumiem, że służbista może zepsuć nastrój