Autor Wątek: Przewożenie roweru pociągiem  (Przeczytany 378189 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 29 Lis 2022, 20:49 »
Sorki. Przedstawicielem handlowym nie jestem. Skargi, wnioski, zażalenia... KOLEO

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Gio

  • [Gio], nie [Dżio]
  • Wiadomości: 84
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.05.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 31 Gru 2022, 14:03 »
Dobra wiadomość - można dojechać pociągiem (Hańcza) do Wilna.
Zła wiadomość - nie można kupić przez internet biletu na rower (mimo że w informacji o połączeniu jest info, że "przewóz rowerów - l. miejsc ograniczona" ). Ciekawe czy w kasie stacjonarnej jest to możliwe...
           

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 31 Gru 2022, 14:16 »
To że w kasie można a w sieci nie to, można powiedzieć, standard

Offline Mężczyzna Gio

  • [Gio], nie [Dżio]
  • Wiadomości: 84
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.05.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 31 Gru 2022, 14:33 »
Poklikałem też trochę na stronie litewskich kolei. Tam jest tak, że bilet na rower na to połączenie kupić można, ale tylko 1. Nawet jak zaznaczam, że będzie dwóch pasażerów. Raczej mało prawdopodobne, żeby w pociągu było miejsce na 1 rower tylko, chociaż kto wie :)
No nic, trzeba będzie się pofatygować na dworzec i się dowiedzieć u źródła.
           

Offline Mężczyzna Antracyt

  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 13.06.2017
    • Poland on bike
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 2 Sty 2023, 23:09 »
Według zestawienia są dwa wagony do przewożenia rowerów, ale to dane niepotwierdzone

http://bocznica.eu/conid/(144)%2031000/1_46



Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 3 Sty 2023, 08:43 »
Według zestawienia są dwa wagony do przewożenia rowerów, ale to dane niepotwierdzone

http://bocznica.eu/conid/(144)%2031000/1_46

To dokąd w końcu jedzie ten pociąg?
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 3 Sty 2023, 09:22 »
A ja tu jeszcze widzę, Pesa Gama szerokotorowa  :o

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3721
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 3 Sty 2023, 11:44 »
Według zestawienia są dwa wagony do przewożenia rowerów

Ale przecież Hańcza jedzie tylko do granicy (stacja Mockava). Tam jest przesiadka do litewskiego pociągu.

Offline Mężczyzna rafalini

  • Wiadomości: 73
  • Miasto: Brwinów
  • Na forum od: 01.11.2022

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 3 Sty 2023, 12:22 »
I tym litewskim pociągiem jest Pesa szerokotorowa:
https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/pojechalismy-pociagiem-z-warszawy-do-wilna-przedstawiamy-czas-i-koszty-podrozy/sg6bcqb,07640b54

Czyli się wyjaśniło, do Mockawy leci Pesa Gama normalnotorowa, tam jest przesiadka w Pesę 630M szerokotorową.  ;D

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3721
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 4 Sty 2023, 22:14 »
Wraz z podwyżką cen w IC wzrasta opłata za przewóz roweru. Od 11 stycznia cena za przewóz roweru będzie wynosiła 13 zł.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 4 Sty 2023, 22:54 »
Niezależnie od tej podwyżki PKP, w szczególności IC jest drogie. Dwie osoby jadą ce samochodem mają taniej. jedna osoba nieco drożej, choć przy ekonomicznym samochodzie, potrafi to wyjść nawet jednej osobie na podobnym koszcie. Ogólnie mimo kosmicznych cen PISowskoObajtkowych, to PKP IC i tak jest droga.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 4 Sty 2023, 23:32 »
Niezależnie od tej podwyżki PKP, w szczególności IC jest drogie. Dwie osoby jadą ce samochodem mają taniej. jedna osoba nieco drożej, choć przy ekonomicznym samochodzie, potrafi to wyjść nawet jednej osobie na podobnym koszcie.

O! Znam się to się wypowiem. Dajmy na to, podróż Warszawa - Kraków. Jest to chyba najdroższa kolejowa trasa w Polsce. Samochodem wyjdzie 300km w jedną stronę, czyli 600. 5.5/100 po 8zł daje 264zł. Mnożmy to przez magiczny współczynnik 1.5 (na opłaty, OC etc). W sumie 400zł. Pendolino potrafi kosztować 150zł (chyba nawet 175zł) wyjdzie dla dwóch osób 600zł, czyli faktycznie półtora raza drożej. Znalazłem jednak w mojej historii bilety na pendolino za  75zł, ale też na IC Malinowski za 47,60. Ceny bez roweru. W IC Malinowski to jest przedział na kilkanaście rowerów w ogóle.

To już dla dwóch osób wychodzi sporo taniej, bo raptem 200zł. Ba nawet 4 osobowa rodzina pojedzie za tyle samo co autem. Uczciwie będzie jednak wspomnieć, że te tańsze bilety dotyczą albo środka weekendu, albo środka tygodnia. Na początek i na koniec, to te droższe. Pendolino 150, Malinowski 68.

Także aż tak źle nie jest jak to rysujesz. Jednak pociąg daje mega swobodę. Cyk i jesteś we Włoszczowej, jedziesz sobie brevetowe 200km rowerkiem po Jurze i cyk z Krakowa lecisz z powrotem do domu. Albo Lecisz sobie cyk do Puław (śmiesznie tania trasa jeśli chodzi o kolej), z Puław do Lublina rowerem i cyk z powrotem do Warszawy(też taniocha). Jakieś Małkinie, Białestoki, Mławy, Koniny, Kutna, Łapy łojezu ile tego mają. Wszystko załatwiasz wyjeżdżając rano i wracasz wieczorem. Mała podsiodłówka na dętkę i multitool starcza. Gminy aż furczą.  ;D

Ja w ten deseń z pociągów korzystam. W pociągu brać rowerowa jest skoncentrowana w jednym miejscu, to i z kim pogadać często jest. Telepanie się samochodem, brrrr, aż mi niedobrze na samą myśl.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 5 Sty 2023, 12:40 »
Nie rozumiem "magicznego przelicznika 1.5 (na opłaty, OC etc). Znaczy kupujesz osobne OC na przejazd W-wa - Kraków i jakie amsz opłaty za tą drogę, która akurat jest bezpłatna?
Uwzględnianie kosztów utrzymania samochodu nie ma sensu, bo i tak je ponosisz, jeżeli masz samochód. Czy nim pojechałeś do tego Krakowa czy nie to nie ma znaczenia. Możesz sobie zdjąć proporcjonalnie 600km z interwału serwisu olejowego np. 15.000km i powiedzieć, żę później być pojechał na wymianę. Jeżeli jednak jedzisz też nie rzadziej niż raz na rok to i to liczenie nie ma sensu.
Tak samo porównywanie kosztów do okazyjnych promocji ma taki sens, że w ŁKA byłą promocja "bilet za złotówkę". Myślę, zę powinieneś z tą ofertą to zestawić dla swojej tezy.
Zalety i wady logistyki kolejowej i samochodowej są więcej niż oczywiste i szkoda klepać w klawiaturę.
Można zaklinać rzeczywistość jak widać to w reżimowej telewizji, ale PKP staje się cenowo coraz mniej konkurencyjne. Sytuacja, gdzie jedna osoba ma niewiele taniej niż pociąg a dwie już jadą taniej samochodem to nie jest konkurencja cenowa, która zachęci ludzi do zamiany samochodu na pociąg.


A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 486
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 5 Sty 2023, 14:22 »
Niezależnie od tej podwyżki PKP, w szczególności IC jest drogie. Dwie osoby jadą ce samochodem mają taniej. jedna osoba nieco drożej, choć przy ekonomicznym samochodzie, potrafi to wyjść nawet jednej osobie na podobnym koszcie.

O! Znam się to się wypowiem. Dajmy na to, podróż Warszawa - Kraków. Jest to chyba najdroższa kolejowa trasa w Polsce. Samochodem wyjdzie 300km w jedną stronę, czyli 600. 5.5/100 po 8zł daje 264zł. Mnożmy to przez magiczny współczynnik 1.5 (na opłaty, OC etc). W sumie 400zł. Pendolino potrafi kosztować 150zł (chyba nawet 175zł) wyjdzie dla dwóch osób 600zł, czyli faktycznie półtora raza drożej. Znalazłem jednak w mojej historii bilety na pendolino za  75zł, ale też na IC Malinowski za 47,60. Ceny bez roweru. W IC Malinowski to jest przedział na kilkanaście rowerów w ogóle.

To już dla dwóch osób wychodzi sporo taniej, bo raptem 200zł. Ba nawet 4 osobowa rodzina pojedzie za tyle samo co autem. Uczciwie będzie jednak wspomnieć, że te tańsze bilety dotyczą albo środka weekendu, albo środka tygodnia. Na początek i na koniec, to te droższe. Pendolino 150, Malinowski 68.

Także aż tak źle nie jest jak to rysujesz. Jednak pociąg daje mega swobodę. Cyk i jesteś we Włoszczowej, jedziesz sobie brevetowe 200km rowerkiem po Jurze i cyk z Krakowa lecisz z powrotem do domu. Albo Lecisz sobie cyk do Puław (śmiesznie tania trasa jeśli chodzi o kolej), z Puław do Lublina rowerem i cyk z powrotem do Warszawy(też taniocha). Jakieś Małkinie, Białestoki, Mławy, Koniny, Kutna, Łapy łojezu ile tego mają. Wszystko załatwiasz wyjeżdżając rano i wracasz wieczorem. Mała podsiodłówka na dętkę i multitool starcza. Gminy aż furczą.  ;D

Ja w ten deseń z pociągów korzystam. W pociągu brać rowerowa jest skoncentrowana w jednym miejscu, to i z kim pogadać często jest. Telepanie się samochodem, brrrr, aż mi niedobrze na samą myśl.

Otóż to. Aczkolwiek szkoda, że zlikwidowali bilety weekendowe. W 2019 w jeden wrześniowy weekend w piątek wyskoczyłem po robocie z Wawki do Hajnówki i w sobotę robiłem gminy niedaleko Puszczy Białowieszczańskiej. Skończyłem w Czarnej Białostockiej po 230km i tam regio do Białegostoku. Tam w pesowski nocny tramwaj (pociągiem tego ŻARTu nazwać nie można!) do Wrocławia. Rano w niedzielę regio na Zieloną Górę, ale wysiadka w Bytomie Odrzańskim i gminy wzdłuż Odry, jakieś Wołowy, czołgi w Ścinawie... Koniec niedaleko Obornik Śląskich po ok 17km, dalej regio do Wrocka i powrót do Wawy na owej weekendówce, którą jechałem nocnym tramwajem. Razem wyszło 13+15 gmin.
Następnego dnia w robocie gadka kto co robił w weekend to ja palnąłem, że byłem w Puszczy Białowieskiej nad Odrą. Nie skłamałem.
Także można śmigać :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum