Przewożenie roweru pociągiem

[Król Julian]

Ogólnie się zgadza. Kolej jak związki sportowe. Komuna wciąż żywa. Dla mnie jedyną wartość dodaną wniosły samorządy marszałkowskie i ich koleje wojewódzkie.

[Wilk]

Zgadza się, że beton na PKP jest niesamowity i ciężko tam o sensowne decyzje. Prowincjonalne linie kolejowe na tym cierpią.

Ale też z perspektywy mieszkańca Warszawy nie mam co narzekać, tutaj komfort podróżowania pociągami jednak się zauważalnie poprawił w porównaniu z tym co było 10 czy tym bardziej 20 lat temu. Składy są niebo bardziej komfortowe, klimatyzacja i sensowne miejsca na rowery stają się normą. A 20 lat temu to się jeździło z rowerem pod kiblem, w składach z ciasnymi 8 osobowymi przedziałami. System zakupu biletów przez internet działa nieźle, w głównych miastach Polski (poza Łodzią) połączeń kolejowych jest całkiem sporo. Ale Łódź to szczególny przypadek, komunikacyjnie najgorsze duże miasto w Polsce, nie mają tam szczęścia do władz samorządowych, które nie są w stanie załatwić miastu inwestycji rozwiązujących jego największe problemy.

A niestety żeby utrzymywać regionalną sieć połączeń to trzeba sporo większych dotacji, w niektórych województwach działa to nieźle. I tez uważam że podział kolei na mnóstwo różnych spółek to jej na pewno nie służy, każdy sobie rzepkę skrobie. Do tego każda taka spółka - to mnóstwo synekur dla "krewnych i znajomych królika", przy jednej spółce takie wyprowadzania państwowych pieniędzy byłoby sporo mniej.

[Cokeman]

Dolnośląskie tutaj na plus i jako tako nasze kol-mazy. Za to  Warmia/Mazury to jest dramat.

https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/warminskomazurskie-nie-wznowi-polaczen-do-wielbarka-zakladano-cztery-pary-kursow--111606.html

Na kolei granice województw sa bardziej nieprzekraczalne niz grania między koreą, a koreą. Przynajmniej dla pasażerów

[cyniczny]

Na kolei granice województw sa bardziej nieprzekraczalne niz grania między koreą, a koreą. Przynajmniej dla pasażerów

KM w tym przypadku wyróżniają się pozytywnie. Praktycznie w każdym kierunku można dojechać do sąsiedzkiego województwa - Działdowo, Puławy, Czeremcha, Skarżysko-Kamienna, Drzewica, Kutno, Sierpc

[Król Julian]

#Wilk, chyba masz uraz do samorządu łódzkiego, bo kolejny raz wygłaszaszc taką opinie. Która jest bezpodstawna.
1. W zakresie transportu drogowego łódzkie za 3 mce będzie miało jako pierwsze duże miasto o Polsce zamknięty ring autostradowy. Samorząd i parlamentarzyści wywalczyli zmianę przebiegu trasy S8 na wariant "łódzki" czyli koło Pabianic i połączenie z A1 w Tuszynie zamiast Bełchatów i połączenie wv Tomaszowie. Jest to korzystne dla Łodzi i aglomeracji.
2. Łódzka Kolej Aglomeracyjna działa bardzo dobrze. Pociągów jest dużo, są nowoczesne a rowery wozzi się za free.  Uruchamia nowe linie, chociażby w ostatnim czasie do Opoczna Drzewicy Radomia.  Skomunikowała się również z innymi województwami.  Chociażby ŁKA jeździ do Warszawy, Skarżyska Kamiennej, Poznania, Radomia. Trwają modernizację (odbudowa) linii kolejowych za środki samorządów do Bełchatowa, Wielunia, Dzialoszyna, gdzie przywrócone zostaną osobowe połączenia kolejowe
3. Pod względem kolejowym w samym łódzkim węźle komunikacyjnym przebudowano linie do Warszawy linie z Łodzi na Zgierz, Kolej Kaliską czyli linia z Łodzi do Kalisza. To są w tej chwili całkowicie nowe linie kolejowe, szybsze i komfortowe. Wybudowane nowe przystanki kolejowe, jak chociażby z mojej strony na linii kaliskiej przystanki Łódź Pabianicka Łódź Retkinia,  co ułatwia dostęp do kolei. Budowane są nowe wiadukty. Dworce dostają windy. Chociażby Pabianice. Ku mojemu zaskoczeniu tak duże, że mieści się rower z sakwami
4. Trwa budowa dwóch tuneli kolejowych pod Łodzią. Tunelu Kolei Dużych Szybkości oraz Tunelu Średnicowego. Na tym drugim  wybudowane też będą dwie nowe stacje  i będzie on funkcjonował również jako substytut metra. To są największe inwestycje od półtora wieku czyli od czasu jak koleś dotarła do Łodzi. One zmieniają całkowicie obraz mapy kolejowej miasta. Spowoduja że stacja Łódź fabryczna przestanie być ślepą stacją, a stacją przelotową. Można powiedzieć będzie to główny dworzec dla Łodzi obsługujących zarówno ruch zwykłych pociągów jak i pociągów kolei dużej szybkości. Przebudowano całkowicie dworzec Łódź Widzew w tej chwili rozpoczyna się dalsza część przebudowy dworca Łódź Kaliska. Oddano już do użytku noww wiadukty kolejowe na dworcu Łódź Kaliska co sprawi że wylot jednotorowy został zamieniony na wylot trzy torowy. Zniknie więc wąskie gardło i to zwiększy radykalnie przepustiwosc węzła kolejowego.

5. Wraz z budową Dworca Fabrycznego powstaje całkowicie nowa dzielnica w samym centrum Łodzi. Miasto buduje kilka kwartałów "nowego miasta" w miejscu gdzie wcześniej właściwie nie istniało nic.  To jest od początku zaplanowana nowa dzielnica, głównie handlowo - usługowa, jednak pomyślana tak aby uniknąć błędów"Mordoru".  Jest zróżnicowanie funkcjonalne, z nową siecią komunikacyjną, z nowymi drogami w tym nawet podziemnymi drogami i rondami.  To jest też projekt unikatowy bo chyba nie ma miasta w Polsce które nie tylko rewitalizuje obszarowo potężne tereny co jeszcze buduje całkowicie nowe fragmenty miasta w samym centrum

6. Centralny Port Lotniczy, który jest dla mnie megalomańskim projektem i nie wierzę w jego efektywność ekonomiczną. Do Łodzi jednak jest to korzystne projekt ponieważ bardzo blisko powstanie główny hub lotniczy obsługujące Polskę. Z punktu widzenia komunikacyjnego,  autostrady linii kolei dużych szybkości, zwykłej linii kolejowej i oddalenia od Łodzi można powiedzieć że to będzie łódzkie lotnisko. Położone korzystniej w stosunku do Łodzi nawet niż do Warszawy

Pod względem kolejowym Łódź W chwili obecnej uleganej radykalnej. Jest to największy orzelom od czasu jak koleje dotarła do Łodzi. Po ich zakończeniu to będzie całkowicie inny obraz miasta do którego linie kolejowe dochodzą jako odgałęzienia od głównej linii na miasto przez które przechodzą linie kolejowe.

Aglomeracjia Łódzja jest największym w Polsce beneficjentem rozbudowy sieci infrastruktury komunikacyjnej. I widać to nie tylko w tym, że ta infrastruktura jest i poprawia komfort życia, ale w tej chwili to jest istotny element ekonomiczny miasta. Sektor logistyczny stanowi istotną gałąź ekonomii miasta i to w nim widać. No dlatego dziwią mnie opinie stwierdzające że Łódź przegrała cokolwiek na rizbudowie infrastruktury bo jest dokładnie odwrotnie

[Bubu]

KM w tym przypadku wyróżniają się pozytywnie. Praktycznie w każdym kierunku można dojechać do sąsiedzkiego województwa - Działdowo, Puławy, Czeremcha, Skarżysko-Kamienna, Drzewica, Kutno, Sierpc

Sierpc jest w woj. mazowieckim, tak, że ten...
Linię nr 27 z Sierpca do Torunia ogarnia Arriva (wol. kuj.-pom., ściślej rzecz biorąc) - i tu od niedawna są jakieś ludzkie połączenia. Linia nr 33 Sierpc - Rypin to jest jakaś kwadratura koła. Jeździ tam chyba jakiś TLK, poza tym nic więcej osobowo. Co ciekawe, jeździ (albo jeździła) tamtędy Arriva, ale tylko "służbowo", żeby ogarnąć inne linie - nie wożąc pasażerów... (tutaj szczegóły).

[Bubu]

Jeśli chodzi o poruszone wczęśniej "rozdrobnienie" zarządzania koleją i przeciwstawienie temu niby scentralizowanej GDKiA, nie jest to zupełnie zgodne z prawdą. GDKiA, jak sama nazwa wskazuje, zarządza drogami krajowymi i autostradami, poza tym, mamy drogi wojewódzkie (zarządzane przez województwa), powiatowe (powiaty) i gminne (gminy). I czasem planowanie też się wysypuje, czego dowodem jest na przykład wjazd (a raczej brak wjazdu) z A1 do Torunia od strony południowej. Nie wspomnę już o takich kwiatkach, gdzie jedna gmina doprowadza piekną drogę do granicy z inną, a dalej jest już kaszana, po druga gmina stwierdziła, że ona nie zbuduje tu drogi (przykład z mojego podwórka, 1km od mojego domu).

Z koleją z kolei () sprawa jest nieco bardziej złożona - bo generalnie Intercity (koleje dalekobieżne) mają inne zadania, niż pociągi regionalne i kolej metropolitalna - te pierwsze działają w warunkach zbliżonych bardziej do "rynkowych", regionalne z kolei są (współ-)finansowane przez samorządy i to one mają istotny wpływ na siatkę i rozkład połączeń.

Czytając Króla to zazdroszczę tych inwestycji - u nas w kujpomie to się niewiele dzieje w temacie (roz)budowy linii kolejowych. Połączenia z Torunia są takie sobie, z Bydgoszczy ciut lepsze, ale wciąż jesteśmy w tyle. Wiele linii z gęstej niegdyś siatki wypadło na amen (Kowalewo - Golub-Dobrzyń, Toruń - Unisław), albo jest nieużywane i idzie ku zagładzie (Inowrocław-Kruszwica, Tuchola-Koronowo - choć tu się coś bąka o rewitalizacji).

[Borafu]

Czytając Króla to zazdroszczę tych inwestycji - u nas w kujpomie to się niewiele dzieje w temacie (roz)budowy linii kolejowych.

Faktycznie Kuj-Pom to województwo podawane w różnych miejscach jako przykład tego jak samorząd stara się tak robić żeby nic nie zrobic w kwestii kolejowej. Do niedawna nawet pociągi z Torunia/Włocławka nie dojeżdżały do Kutna bo to inne województwo.
A z Łodzią to jest tak słodko-gorzko.
Z jednej strony robi się to o czym wspomniał Król, a z drugiej mamy układ torów w postaci pozlepianych kawałków, nie tworzących żadnej sensownej sieci.
W zasadzie sensowny układ torów jest tylko w kierunku Koluszek i Sieradza.
Pozostałe:
- na pn (do Kutna) jeden tor. Gruntowna przebudowa była, a i owszem, ale po namyśle stwierdzili że z Łodzi do Torunia/Bydgoszczy/Gdańska jeden tor wystarczy.
- na pn-wsch (do Łowicza) jeden tor. Też już po remoncie, czyli tak zostanie.
- na pd (Kraków/Częstochowa) torów w ogóle nie ma. Trzeba przez Koluszki
- na pn-zach (Konin) torów w ogóle nie ma. Trzeba przez Kutno

[PABLO]

komfort podróżowania pociągami jednak się zauważalnie poprawił w porównaniu z tym co było 10 czy tym bardziej 20 lat temu.

Ja jestem innego zdania.
- dawniej był jeden przewoźnik, a teraz trzeba kombinować z biletami w przypadku przesiadek (+ problem ze skomunikowaniami),
- było więcej nocnych pociągów,
- pociągi docierały do wielu ciekawych miejsc i to było kilka pociągów na dobę,, w tym także połączenia do sąsiednich państw (bezpośrednie połączenia do Rumunii, Bułgarii, Jugosławii, itp.),
- nie było obowiązkowych rezerwacji i zawsze się dało pojechać,
- do każdego pociągu można było legalnie wejść z rowerem,
- okna się otwierały, było dużo miejsca na bagaże (i rowery),
- kolej była bardziej powszechna (niestety z powodu biedy, a nie na skutek świadomego wyboru, ale jednak).

Wtedy jeździłem pociągami dużo, a nawet bardzo dużo. Ostatnimi czasy tylko z musu lub pod Warszawą.

[MARECKI]

Panowie, to są problemy I świata    W warmińsko-mazurskim zmodernizowano linię Szczytno-Ełk przez Pisz za 300 milionów, a urząd marszałkowski wykupił w PR 2 czy bodajże 3 pary pociągów    I wiatr hula po nowych torach a nie składy.

[Borafu]

komfort podróżowania pociągami jednak się zauważalnie poprawił w porównaniu z tym co było 10 czy tym bardziej 20 lat temu.

Ja jestem innego zdania.
- dawniej był jeden przewoźnik, a teraz trzeba kombinować z biletami w przypadku przesiadek (+ problem ze skomunikowaniami),
- było więcej nocnych pociągów,
- pociągi docierały do wielu ciekawych miejsc i to było kilka pociągów na dobę,, w tym także połączenia do sąsiednich państw (bezpośrednie połączenia do Rumunii, Bułgarii, Jugosławii, itp.),
jednak).
(...)

Bo my obaj pamiętamy czasy PKP za komuny, a dla Wilka "dawniej" to już po tym jak przez PKP przeszła rozpierducha.
Ja w czasach studenckich mając pojęcie o przebiegu linii kolejowych przesiadałem się często "na czuja" bo wiedziałem że na danej linii w ciągu mniej niż godziny będzie jechał osobowy w kierunku, który mnie interesuje.
Z Koluszek do Łodzi to w ogóle nie sprawdzałem bo pociągi jeździły min 3 razy na godzinę z jednym wyjątkiem - od 0:50 do ok. 2-giej. Dziś taka godzinna przerwa to jest w godzinach szczytu, a jak wylądujesz o północy i mieszkasz na Widzewie to masz szansę dojść do Łodzi w tym samym czasie co byś jechał pociągiem.

[cyniczny]

Sierpc jest w woj. mazowieckim, tak, że ten...

A tak tak
Dla równowagi dodaję Łuków:-)

[PABLO]

Ja w czasach studenckich mając pojęcie o przebiegu linii kolejowych przesiadałem się często "na czuja"

Obowiązkowe wyposażenie w tamtych czasach to cegły (sieciowy rozkład jazdy) PKP i sąsiednich państw.

[zly-sze]

Po pierwsze, to z tego co mi wiadomo, to właśnie zadupiaste linie są teraz głównie remontowane. Linia przez Fronołów to 120km/h i jeździ tam naprawdę sporo pociągów. Kolejna zadupiasta linia przez Parczew, też 120km/h też niedawno wyremontowana. Na Warmii ostatnio jak byłem koło Olsztyna linię do Morąga i dalej do Tczewa robili. Też koło nowego miasta całe tory wymieniali. Do Sierpca to w tej chwili się dojedzie z Kutna przez Płock, z Nasielska i z Torunia. Wspomniana linia do Brodnicy przez Rypin też została odkurzona (nie mam pewności jakie ma teraz parametry), czeka na pewnie na dotację i składy, na razie jeżdżą tam pociągi towarowe. Przecież kolej sobie nie kupi składów za miliony, potrzebuje do tego pieniędzy z drukarki i mocy przerobowych fabryk. A zamówienia nowych składów są potężne. Już nie będę wymieniał, na wikipedii na stronie np. o KM, IC czy KD można sobie samemu poczytać w zakładce "tabor". To jest jakieś szaleństwo ile składów jest zamówionych.

Że sporo remontów robią źle, to się jednak zgodzę. Przykładem jest linia do Zakopanego. We wrześniu od 5 lat nie można skorzystać z pociągu do Krakowa. Czy to co narzekacie z Łodzią. Myślę, że jednak na to też jest dość proste i standardowe wytłumaczenie. Tam gdzie zaczyna się polityka, tam się kończy logika. No i wymyślił sobie polityk jakiś remont, wydrukował pieniądze na to i co taki kolejarz ma zrobić? Pan kazał, sługa musi. Nie obwiniałbym kolejarzy. Jednak suma sumarum efekt będzie bardzo dobry. Warszawa na przykład to jest kolejowo skomunikowana Doskonale. Podkarpacie moim zdaniem też. Wróciły jakieś pociągi do Łupkowa, coś się dzieje w Ustrzykach Górnych, wzdłuż całej ściany wschodniej są albo remonty, albo świeżo wyremontowane linie, tabor też coraz lepszy.
W takich Kielcach ostatnio byłem parę razy, tłumy ludzi na peronach, co prawda stare składy EN57, ale jeżdżą. A do Warszawy flirtem się stamtąd jedzie doskonale.
Do Zielonej Góry jeszcze pamiętam w wakacje tory były w remoncie, Szczecinianie ostatnio narzekali, będą zadowoleni, bo w góry szybko się dostaną.
Do tego pracownicy kolei, uśmiechnięci, zadowoleni i pomocni, a i czasem pogadają. Miło się podróżuje.

Może się nie znam, ale wydaje mi się jednak, że koleją jeżdżę sporo. W zeszłym roku samych biletów IC mam w historii trzydzieści pare. Także uprawiacie trochę czepialstwo.

Moim zdaniem jesteśmy w stanie rewolucji kolejowej i tak bym nazwał obecny stan. Wiele jest jeszcze do zrobienia, ale wiele też już jest zrobione. Patrząc na zamówienia nowego taboru, to wiatr hula po nowych torach, bo fabryki nie wyrabiają. Żeby pociąg jeździł tory nie wystarczą, potrzebne są nowe składy.

6. Centralny Port Lotniczy, który jest dla mnie megalomańskim projektem i nie wierzę w jego efektywność ekonomiczną.

Taka wiara jest bardzo niebezpieczna. Widać, że mało wiesz o tym projekcie, bo nawet nie wiesz jak się nazywa. Generalnie cel jest prosty, chodzi o to, żeby wyrwać przepływy pasażerów (zarówno przesiadkowych jak i tych dojeżdżających), oraz towarów dużym lotniskom z europy zachodniej, jak i też mniejszym lotniskom z CEE. Jestem przekonany, że w prostym rachunku ekonomicznym to się nie opłaca. Żaden tego typu projekt się w prostym rachunku ekonomicznym nie opłaca. Linia do Fronołowa też się w prostym rachunku ekonomicznym nie opłaca. Jednak wiele biznesów które powstają wokół takiego projektu się po prostu nie wydaży jeśli go nie będzie i powstaną gdzieś w Europie zachodniej, gdzie takie porty są.

[Cokeman]

#Wilk, chyba masz uraz do samorządu łódzkiego, bo kolejny raz wygłaszaszc taką opinie. Która jest bezpodstawna.
1. W zakresie transportu drogowego łódzkie za 3 mce będzie miało jako pierwsze duże miasto o Polsce zamknięty ring autostradowy. Samorząd i parlamentarzyści wywalczyli zmianę przebiegu trasy S8 na wariant "łódzki" czyli koło Pabianic i połączenie z A1 w Tuszynie zamiast Bełchatów i połączenie wv Tomaszowie. Jest to korzystne dla Łodzi i aglomeracji.

Bardzo korzystne - łatwiej ominąć miasto i nie wdepnąć w tą dziurę
Sam ring jest tak daleko, że nie słyszałem by ktoś np z Widzewa wskakiwał tam na węzeł i pruł na drugą stronę miasta. Z własnego doświadczenia powiem, że dojezdzialem kiedyś ze Skierniewic do Łodzi autem. Połowa czasu to do Strykowa, a połowa dalsze 16km, także tego...

2. Łódzka Kolej Aglomeracyjna działa bardzo dobrze. Pociągów jest dużo, są nowoczesne a rowery wozzi się za free.  Uruchamia nowe linie, chociażby w ostatnim czasie do Opoczna Drzewicy Radomia.  Skomunikowała się również z innymi województwami.  Chociażby ŁKA jeździ do Warszawy, Skarżyska Kamiennej, Poznania, Radomia. Trwają modernizację (odbudowa) linii kolejowych za środki samorządów do Bełchatowa, Wielunia, Dzialoszyna, gdzie przywrócone zostaną osobowe połączenia kolejowe

Chwała im za darmowy przewóz rowerów, ale bez sensu każą sobie drukować dodatkowe blankiety na to. Do Wawki jeżdżą, ale nierzadko zapchanym 1 składem co 2h i tylko w weekendy jako zapełnienienie luki po coraz rzadszym IC. W stosunku do stanu z 2006 regres. A mam pojecie bo jestem ze Skierniewic i od 2005 jezdzilem do Lodzi na studia, a do Wawki do znajomych. Poznań, Radom, Skarżysko - alibi zugi czyli wow paczcie nowa trasa! Ale 1 max 2 pary na dobe. WYPAS co nie?

3. Pod względem kolejowym w samym łódzkim węźle komunikacyjnym przebudowano linie do Warszawy linie z Łodzi na Zgierz, Kolej Kaliską czyli linia z Łodzi do Kalisza. To są w tej chwili całkowicie nowe linie kolejowe, szybsze i komfortowe. Wybudowane nowe przystanki kolejowe, jak chociażby z mojej strony na linii kaliskiej przystanki Łódź Pabianicka Łódź Retkinia,  co ułatwia dostęp do kolei. Budowane są nowe wiadukty. Dworce dostają windy. Chociażby Pabianice. Ku mojemu zaskoczeniu tak duże, że mieści się rower z sakwami

Za oknami świta, widać, że rozkwita. Rosną domy z prawej, z lewej będą też. Przecież to jest nasza, DUMA POSPOLITA...

Na linii przez Arturówek jeżdżą wahadłowo z Widzewa na Zgierz i nazad. Rzadko kiedy pojedzie coś dalej. Od Zgierza masz linie na Łowicz która od wielu lat działa losowo. Pare kwartałów dziala, a potem przez pół roku znowu zastępcza komunikacja autobusowa. Powód zawsze jakiś sie znajduje, a to przebudowa kładki, a to jakiś rozjazd, a to to a to pstro. Skoro już zamykaja na kilka miesiecy linie to niech zrobia wszystko na raz, a tak to nic planowac nie idzie. Kolej regionalna ma być przewidywalna tak by uczen/pracownik wiedzial ze moze isc do szkoly/pracy i bedzie mial dojazd. A tutaj tego brak. W Łęczycy gdzie kiedys pracowałem, rozklad slabszy niz kiedys. Linia na Kutno byla zamknieta pare lat. Czemu drugiego toru tam nie zrobili? Jednotorówki na takim terenie to jest jakiś skansen rodem z zaborów. One mają sens jedynie w górach, a nie na  równinie. Przez te jednotorówki to ile się ludzie nastoją na mijankach, ile czasu zmarnuja a przez to pieniedzy to lepiej nie myslec.
A na Sieradz? Spojrzałem sobie na najbliżające pociągi ze Zduńskiej Woli i co widzę, połowa to polregio, połowa to ŁKA. W jednym za rower 7zł, w drugim za darmo. A co jak jeden przyjedzie wczesniej zawalony a drugi pojedzie szybciej? Serio miałem już taką rozkmine akurat w Skierniewicach. W PKP nie umieją w user experience, oj nie umieją. Łatwiej policzyć podatki w polskim ładzie i obliczyć rachunek za prąd z licznika niż ogarnąć taryfy PKP.

Jeszcze do twojego ŁKA. Sytuacja taka: Jadę z żoną do Łodzi z Wawki. W Koluszkach wsiedli ludzie  i cyk mandacik bo wsiedli do sprintera a nie do osobówki. Trasa sa sama, przewoźnik ten sam, peron ten sam, nawet czas przejazdu krótszy może o 5 min,  ale kategoria pociągu inna. Śmierć frajerom co nie czytają małych druczków i nie umieją w kolejowe zagadnienia.

4. Trwa budowa dwóch tuneli kolejowych pod Łodzią. Tunelu Kolei Dużych Szybkości oraz Tunelu Średnicowego. Na tym drugim  wybudowane też będą dwie nowe stacje  i będzie on funkcjonował również jako substytut metra. To są największe inwestycje od półtora wieku czyli od czasu jak koleś dotarła do Łodzi. One zmieniają całkowicie obraz mapy kolejowej miasta. Spowoduja że stacja Łódź fabryczna przestanie być ślepą stacją, a stacją przelotową. Można powiedzieć będzie to główny dworzec dla Łodzi obsługujących zarówno ruch zwykłych pociągów jak i pociągów kolei dużej szybkości. Przebudowano całkowicie dworzec Łódź Widzew w tej chwili rozpoczyna się dalsza część przebudowy dworca Łódź Kaliska. Oddano już do użytku noww wiadukty kolejowe na dworcu Łódź Kaliska co sprawi że wylot jednotorowy został zamieniony na wylot trzy torowy. Zniknie więc wąskie gardło i to zwiększy radykalnie przepustiwosc węzła kolejowego.

Tym razem Smoleń w wersji audio

To co piszesz to nie zmieni de facto nic ponieważ:
1) nie dochodzą żadne nowe linie wychodzące, a te co były zostają tak samo beznadziejne. Może dwótorówka na Kutno coś by pomogła, ale inaczej nie ma sensu pchać pociągów z Wawy na Poznań przez Łódź i utknąć w Chociszewie.
2) pociągi na Wrocław pojadą przez Fabryczny, a nie Chojny.
3) Może skrócić się czas przejazdu dalekobiegów przez Łódź, ale to jest niewiadoma bo:
Przykładowy pociąg Gdynia-Katowice może sobie ze Zgierza pojechać na Widzew, tam stanąć na 5 min i w pół godziny mieć całą aglomerację Łódzką zrobioną, ale pewnie będzie ze Zgierza jechał na Żabieniec (postój), wjazd w tunel, postój na Fabrycznym i potem wyjazd z tunelu i postój na Widzewie. Godzina jak nic. Owszem - wieksze korzyści dla Łodzian, ale to od dziesiatek lat dzialalo tak, że i tak byly w tym wypadku postoje na Żabieńcu, Kaliskim i Widzewie (Chojny dorzuli ok 2011 z okazji remontu Fabrycznego). Taki przejazd zajmował też około godziny, moze poltorej jak trzeba bylo czekać na mijanke na Żabieńcu albo Kaliskiej. Więc co zmieni tunel w stosunku do standardu z powiedzmy 2006 roku? Krótszy przejazd może o 20 minut, który i tak nie zostanie zauważony, bo gdzie indziej się wydłuży, ot np na mijankach między Kutnem, a Zgierzem.
Pamietajcie - rozkłady nie sa pisane pod ludzi, ale pod kolejarzy!

Przebudowanie Widzewa? To teraz główny dworzec w Łodzi, w sensie najwiecej pociagów z niego jeździ, bo chyba wszystkie dalekobiegi, warszawiaki i sporo regionalnych bo i sama ŁKA ma tam siedzibe. I co? Jajco, 3 male sale i nawet w piatkowe popoludnie (szczyt przewozowy) jest gdzie usiasc. Jakiś kiosk i tani sklepik. Niesamowity potencjał! Ale do tematu wrócę w przypadku Fabrycznego...

5. Wraz z budową Dworca Fabrycznego powstaje całkowicie nowa dzielnica w samym centrum Łodzi. Miasto buduje kilka kwartałów "nowego miasta" w miejscu gdzie wcześniej właściwie nie istniało nic.  To jest od początku zaplanowana nowa dzielnica, głównie handlowo - usługowa, jednak pomyślana tak aby uniknąć błędów"Mordoru".  Jest zróżnicowanie funkcjonalne, z nową siecią komunikacyjną, z nowymi drogami w tym nawet podziemnymi drogami i rondami.  To jest też projekt unikatowy bo chyba nie ma miasta w Polsce które nie tylko rewitalizuje obszarowo potężne tereny co jeszcze buduje całkowicie nowe fragmenty miasta w samym centrum

Zamiast zapuszczać znowu kabaret Tey to zapytam? Czy ty reprezentujesz Madagaskar czy wydział propagandy urzędu miasta Łodzi?
Za czasów starego fabrycznego tamten obszar tętnił życiem, obecnie mimo postawienia paru korpo klocków jest tam martwo jak na Szumawie.
Taak zrobiono nowe drogi, ronda, linie tramwajowe, ale tak pokićkane, że nie sposób tego ogarnąć. Jak to oddali to zjeździłem rowerem te wszystkie nowe rozjazdy i Monako przy tym to pikuś.
Do tego słyszałem, że autobusy się tam nie mieściły na wjeździe.
Tak czy siak niechętnie tam stają i wolą stawać na Kaliskim gdzie masz np całą ofertę dla Ukrainy, ale jest też kasa, toalety obok supermarket, poczta i łatwiejszy dojazd.
Do tego na Fabrycznym masz takie oznakowanie, ze widziałem ludzi którzy mylili perony autobusowe z kolejowymi. Numerek sie zgadzał, a przestrzeń jednak powala.

I to twoje nowe centrum.
O tym ile to jest warte niech zdecyduje rynek. Postawiono troszkę korpoklocków gdzie są firmy zatrudniające za konkretny gruby hajs. Gdziekolwiek masz korpo centra tam jak grzyby po deszczu powstają knajpki, kawiarnie, bary czy nawet jakies sklepiki. Klient wymarzony, zamożny i dający zapotrzebowanie. W Wawie to norma przynajmniej. Gdzie masz to w tym nowym centrum?
W ciągu chyba 7 lat od otwarcie fabrycznego ostał się 1, słownie JEDEN kiosk sieci Relay, w którym se mozesz kupic chyba lizaka. Najesc sie nie najesz. Masa przestrzeni stoi pusta i niewykorzystana. Najblizsze knajpki? To co bylo przed lat na placu dabrowskiego i na Piramowicza jest fajna pierogarnia, ale tam to juz target dla studentów.
To twoje nowe centrum to miejsce nie do zycia. To, że tam nie ma ani jednego kebaba, mcdonalda czy jakiegoś chinczyka, kurde nic. Nawet centrum dla ukrainskich uchodzców nie zrobili bo bylby wstyd

6. Centralny Port Lotniczy, który jest dla mnie megalomańskim projektem i nie wierzę w jego efektywność ekonomiczną. Do Łodzi jednak jest to korzystne projekt ponieważ bardzo blisko powstanie główny hub lotniczy obsługujące Polskę. Z punktu widzenia komunikacyjnego,  autostrady linii kolei dużych szybkości, zwykłej linii kolejowej i oddalenia od Łodzi można powiedzieć że to będzie łódzkie lotnisko. Położone korzystniej w stosunku do Łodzi nawet niż do Warszawy

ma być 15 min do Wawy, i pół godziny do Łodzi. Ma odciążyć Okęcie i Modlin, więc jednak korzystniej dla Wawy.
Ale wiesz, że tego nie dozyjemy? to pralnia hajsu dla pisowskich wafli. Nie bez powodu Bartosiak stamtąd spierniczył jak tylko zobaczył co się dzieje. Zobacz ile Niemcy robili swoje lotnisko. Naprawe masz jescze jakieś nadzieje?

Pod względem kolejowym Łódź W chwili obecnej uleganej radykalnej. Jest to największy orzelom od czasu jak koleje dotarła do Łodzi. Po ich zakończeniu to będzie całkowicie inny obraz miasta do którego linie kolejowe dochodzą jako odgałęzienia od głównej linii na miasto przez które przechodzą linie kolejowe.

Bzdury! Linie kolejowe już przechodzą o czym pisałem. Masz wylot na Łowicz, Koluszki, Sieradz i Kutno. Tunel spowoduje tylko inne czasy/warianty przejazdu przez samą Łódź. Ot pociągi z Wawki pewnie będą kończyć na Kaliskiej (co notabene obniży atrakcyjnosc fabrycznej i dalej nie będzie sensu tam inwestować w cokolwiek poza kioskiem).
Dopiero budowa kolei szybkich predkosci coś by zmieniła, ale to jeszcze min dekada jak nie wiecej. A jak nie bedzie CPK to i KDP upadnie.

Aglomeracjia Łódzja jest największym w Polsce beneficjentem rozbudowy sieci infrastruktury komunikacyjnej. I widać to nie tylko w tym, że ta infrastruktura jest i poprawia komfort życia, ale w tej chwili to jest istotny element ekonomiczny miasta. Sektor logistyczny stanowi istotną gałąź ekonomii miasta i to w nim widać. No dlatego dziwią mnie opinie stwierdzające że Łódź przegrała cokolwiek na rizbudowie infrastruktury bo jest dokładnie odwrotnie

No zajebiście poprawia, że Łódź z 2 miejsca spadła na 4 w rankingu pod wzgledem liczby mieszkanców. Masa ludzi ucieka do Wawki, Poznania, Wrocławia. Sektor logistyczny? Stryków jak był dziurą, tak jest dziurą. Najwięcej nowych hal powstaje w okolicach jednak Piotrkowa, a nie Łodzi, ale to jest nic przy tym co sie dzieje i działo po Poznaniem, Wrocławiem czy nawet Wawką.